Halinko, dziękuję za częściową identyfikację 

 Mam ten pięciornik od Anulki, moze bedzie wiedziała, jak się dokładnie nazywa. Moja sasanka ma kolor taki jak na zdjęciu 

 Na 95 %  
 
 
Lubie wszystkie kwiaty (z wyjatkiem smierdzących) , ale najbardziej z wiosennych lubie własnie szafirki 

 Nie dość, ze są śliczne, to jeszcze pięknie pachną i nie maja żadnych wymagań. Rozmnażają się szybko przez cebulki, a takze wysiewają sie ;) Teraz obok szafirków bedę jeszcze najbardziej lubic ułudkę 
 Jadzieńko
Jadzieńko, bardzo Ci dziękuję za ofertę, ale do oczka nic teraz nie mogę dosadzać, bo znów mam przebitą folię i muszę wyciągnąć z oczka wszystko co tam mam. Muszę to zmieścić w starej wannie, a wększość już się rozrosła i będzie z tym kłopot 

Sasanki są kaprysne. Kupiłam kiedyś jedną na targu - z kwiatkiem. Ma już 3 lata i wciąż udaje miniaturkę  

 A hiacynty dziękują Ci za uznanie, chociaż nie mam tak pięknych kolorów, jakie widziałam na tym forum ...
Tessko, kupuj! W pierwszym roku nie kwitł jakoś zachwycająco i byłam rozczarowana, ale teraz jestem z niego dumna! Zachował się jak na  porządnego kwiata przystało 
 Izuniu
 Izuniu, ten pierwiosnek od Hani to dzikusek, ale ja kocham dzikie kwiatki. To co mogłam z okolicznych lasów i nieuzytków przytargać, to już u mnie rosnie. Niestety niezbyt bogata jest tu flora 

Ale pokaże dziś też pierwiosnki ogrodowe 

 Są sliczne. TTeraz choruję na następne, bezłodygowe i ząbkowane  
 Dorotko
 
Dorotko, dziękuję za potwierdzenie, ze to pięciornik. Szkoda, że nie pamietasz nazwy.
Ułudka musi wszystkich zauroczyc 

 Ma kilkakrotnie większe kwiatki od niezapominajki i jest tak cudnie niebieska!  
 Elżuniu
Elżuniu, z moich bergenii tylko dwie kwitną, a mam ich chyba z 10. Niestety wszystkie chorują 

Jak tak chodzisz koło tych roslinek, to na pewno Ci się odwdzięczą 
 
 
Ja tez Ci dziękuję! Dziurawczyk siedzi w ziemi i wygląda zielono 
 
 
Trojeść ? Miałam ich kilka, ale nie pamiętam gdzie  

  Jednak wczoraj znalazłam jakieś "pypcie" w dziwnym miejscu... Przypomniałam sobie, ze chyba jedna trojeść gdzieś tam siedziała i to może byc ona! Ale nie musi  

 Jeszcze trzeba kilka dni poczekać. Nie martw się Elzuniu, na pewno Ci wyjdzie 
 Bożenko
Bożenko, już pisałam Jadzi, ze mam znów dziurę w folii i musze wszystko wyjąć, więc żadnych roslin nowych do oczka nie mogę sprowadzać.
Hiacyntów nigdy nie zasilam, ale co roku je wykopuję i sadzę na nowe miejsce. Wiosną, jak już wszystko wyjdzie z ziemi i widać gdzie co rosnie, upatruję odpowiednie miejsce na hiacynty i przykopuję tam trochę przegniłego obornika. We wrzesniu sadzę tam hiacynty 

Roslinki postaram się wysłać po niedzieli.
Kasiu, dzięki za ostrzeżenie o przymrozku! Ostatnio nie ogladam prognoz. Mam nadzieję, ze u nas jeszcze nie dziś, bo byłaby katastrofa!
Nawrot rozpierzchły? Nie znam! Zobacze u Eweliny. Ona umie wynajdywać piękne rosliny. Pierwszy raz o perowskii dowiedziałam sie własnie od Eweliny 

Buziaki dla Ciebie!
Aniu, w tym roku hiacynty tak szybko zakwitły i ...przekwitły, że ledwo zdążyłam zauważyć Twojego/mojego liliowego! A taki był urodziwy! Tak krótko 

Mister moze być psi ząb, ale miss - na pewno ułudka! No, moze jeszcze ex aequo z cieszynianką ;)  
 
 
Pięciornik na pewno nie jest rozłogowy  

  On ma takie lekko srebrzyste listki. 
A trojeść - pisałam już Elzuni. 
Za to na pewno wyściubia nos trojeść krwista! Ta wiem gdzie rosnie 
 
Wzajemne uściski!  
