Gdyby nie ta pogoda, to już siedziałoby w ziemi...
Sadzenie, przesadzanie drzew owocowych
- grazka100
- 500p

- Posty: 968
- Od: 25 paź 2010, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Sadzenie drzew owocowych
Romekp, Dzięki, ale nie chodzi mi o zadołowanie, bo nie będzie miał kto posadzić tego drzewka za kilka tygodni (jestem po operacji oka i nie mogę machać łopatą). Chodziło mi o możliwość posadzenia w donicy - takiej np. 30 - 40 litrowej, a jesienią już na miejsce docelowe.
Gdyby nie ta pogoda, to już siedziałoby w ziemi...
Gdyby nie ta pogoda, to już siedziałoby w ziemi...
Re: Sadzenie drzew owocowych
Witaj Grażynko,
tak jak piszesz drzewko posadzone w dużej donicy może doczekać do jesieni, ale podczas upałów taką donicę trzeba będzie często podlewać, może lepiej żeby stała w cieniu.
Pozdrawiam.
romekp
tak jak piszesz drzewko posadzone w dużej donicy może doczekać do jesieni, ale podczas upałów taką donicę trzeba będzie często podlewać, może lepiej żeby stała w cieniu.
Pozdrawiam.
romekp
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3987
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Sadzenie drzew owocowych
Jak zamierzasz sadzić dopiero jesienią, to może lepiej kupić drzewka na jesieni i od razu posadzić? Teraz będziesz sadziła do doniczek i podlewała cały sezon. Wiosny jeszcze nie widać a pędy wyrastają, to do jesieni mogą nie dociągnąć.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 762
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Sadzenie drzew owocowych
Moim zdanie rok w doniczce to rok stracony, to marna wegetacja. Niech ci twój M wykopie dołek teraz (jakieś narzędzia są bo przecież wykopuje się choćby na cmentarzach) i zgromadzi wokół dołka wszystko-nawóz, wodę, kompost, ziemię. Jak będą warunki -wsadzisz drzewko do ziemi, zgarniesz, podlejesz i udepczesz lub nie , a na pewno mniej włożysz w to wysiłku niż sadzenie w taką dużą donicę. Jeżeli M-a już nie ma, to zaprzyjaźniony ktoś chętnie pomoże jak poprosisz. Jeśli upierasz się przy doniczce to przejdź się do centrum ogrodniczego i zobacz jakie biedne są te drzewka w doniczkach
ania1590
-
jurek16a
- Przyjaciel Forum - silver

- Posty: 683
- Od: 25 mar 2013, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Sadzenie drzew owocowych
Widziałem wsadzone drzewka karłowe w pojemnikach (wiadra) bez dna.
Wiadro wkopane głęboko w glebę górna krawędż zrównana z powierzchnią, na dnie wsadzone drzewo ok. połowy wiadra.
Właściciel powiedział że zmusza do głębokiego ukorzeniania, a zimą sypie do pełna trociny.
Wiadro wkopane głęboko w glebę górna krawędż zrównana z powierzchnią, na dnie wsadzone drzewo ok. połowy wiadra.
Właściciel powiedział że zmusza do głębokiego ukorzeniania, a zimą sypie do pełna trociny.
per aspera ad astra
- grazka100
- 500p

- Posty: 968
- Od: 25 paź 2010, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Sadzenie drzew owocowych
Dziękuję wszystkim za porady. 
Drzewko miało być posadzone wiosnę, ale sami widzicie jaka jest pogoda. M-a już nie ma
:D Poleciał wczoraj. Drzewko pięknie posadził w piątek w wielkiej 50 l. donicy. Stoi sobie w półcieniu, mogę je przesuwać do cienia jakby były upały. Z podlewaniem nie ma kłopotu Myślę, że biedne nie będzie. Jak rok stracę - trudno.
http://i50.tinypic.com/348nm9j.jpg
To antonówka. Ma być posadzona na działce 15 km od domu. Gdyby to było przy moim miejscu zamieszkania na pewno ktoś z sąsiadów pomógłby mi, ale wątpię, żeby chciał jechać ze mną na działkę. Jak już tam jadę to na cały dzień, a w koło pustka. Brak sąsiadów. Tylko pola. Może drzewko nie zorientuje się, że jest w donicy
Drzewko miało być posadzone wiosnę, ale sami widzicie jaka jest pogoda. M-a już nie ma
http://i50.tinypic.com/348nm9j.jpg
To antonówka. Ma być posadzona na działce 15 km od domu. Gdyby to było przy moim miejscu zamieszkania na pewno ktoś z sąsiadów pomógłby mi, ale wątpię, żeby chciał jechać ze mną na działkę. Jak już tam jadę to na cały dzień, a w koło pustka. Brak sąsiadów. Tylko pola. Może drzewko nie zorientuje się, że jest w donicy
- Sykst
- 0p - Nowonarodzony

- Posty: 7
- Od: 31 sty 2012, o 13:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawy
Re: Sadzenie drzew owocowych
Mam problem z doborem odmian drzew owocowych tak by wzajemnie dobrze się zapylały, bo nie chciał bym posadzić kolejnego drzewa i mieć problem z owocowaniem ;( A więc każde z drzewek, chciałbym mieć w swoim ogrodzie po sztuce i teraz czy posadzenie jabłoni PAPIERÓWKI, MALINOWEJ i STARKING koło siebie będzie korzystne jeśli nie to jaką odmianę dobrać do odpowiedniego zapylenia? To samo miało by się do gruszy KLAPSY i BERA BOSCA w swoim sąsiedztwie? Z tego co gdzieś czytałem to większość czereśni, wiśni i śliw jest samopylnych i nie muszę zwracać uwagi na zapylacze?
- romix
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1187
- Od: 22 paź 2010, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b
Re: Sadzenie drzew owocowych
Odniosę się tylko do ostatniego zdania.
Czereśnie w większości potrzebują zapylacza.
Wiśnie i śliwy mniej, ale wiele z nich też potrzebuje zapylenia pyłkiem z innej odmiany.
O zapylaczach drzew owocowych poczytasz
na przykład TU

Czereśnie w większości potrzebują zapylacza.
Wiśnie i śliwy mniej, ale wiele z nich też potrzebuje zapylenia pyłkiem z innej odmiany.
O zapylaczach drzew owocowych poczytasz
na przykład TU
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Re: Przesadzanie - drzewko pigwy
Tydzin temu przesadziłam kilka wiśni jedne miały bryłę ziemi inne nie akurat te z największą bryłą widzę zaczynają żółknąć,cały tydzień padał deszcz więc chyba warunki do ukorzenienia powinny być dobre .Moje pytanie jak mam pomóc tym wisienkom w ukorzenieniu podciąć je czy usunąć liście poradźcie.
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Sadzenie drzew owocowych
Ja też mam pytanie dotyczące wiśni. Znalazłam na działce która kilka lat nie ruszana była, małe samosiejki wiśni. Mają ok 40-50 cm. Czy mogę je wykopać i posadzić tam gdzie mi pasuje? No i jak to zrobić żeby korzeni nie uszkodzić?
Re: Sadzenie drzew owocowych
Drzewka owocowe sadzić i przesadzać najlepiej w okresie jesiennym po opadnięciu liści lub wczesną wiosną. Teraz to jest duże ryzyko, jak jest możliwość to wstrzymaj się z wisienkami do jesieni a jeśli nie to próbuj szczęścia. Odrosty często są słabo ukorzenione bo czerpią z korzeni rośliny matecznej składniki i wodę. Dobrze jest rok przed wykopaniem szpadlem obkopać wokół młodych odrostów aby grubsze korzenie odciąć wtedy silniej ukorzenią się.
Pozdrawiam.
and777
Pozdrawiam.
and777
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Sadzenie drzew owocowych
W takim razie się wstrzymam do jesieni. Te drzewka wyglądają jakby się z pestek nasiały. Są ok 5 metrów od dużego drzewa.
Re: Sadzenie drzew owocowych
Z pestek to totolotek na 99% nie przyjmą cech matki.Coś tam zostanie z tego co już rośnie.
U mnie rośnie taka kosztela -wcześniej dojrzewa i mniej soczysta jak oryginał, ale mi smakuje.Oczywiście odporna
U mnie rośnie taka kosztela -wcześniej dojrzewa i mniej soczysta jak oryginał, ale mi smakuje.Oczywiście odporna
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Sadzenie drzew owocowych
Witam serdecznie,choć piszę w temacie ''sadzenie'', chodzi mi o przesadzenie jabłonki, ok. 10 lat, korona wielkości ok. 1,5m, wiem, że jesień to najlepsza pora, ale jakiej wielkości min. powinna być bryła i jakie są szanse minimalne na to, że operacja się powiedzie.
Prosiłabym o zdanie szczególnie osoby którym podobny zabieg się udał, choć każda porada będzie cenna
Czekam na odpowiedz i pozdrawiam.
Prosiłabym o zdanie szczególnie osoby którym podobny zabieg się udał, choć każda porada będzie cenna
Czekam na odpowiedz i pozdrawiam.
Życie jest piękne.
xyz
xyz
- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 762
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Sadzenie drzew owocowych
oglądałam kiedyś w tv przesadzanie takich dużych drzew- rok wcześniej trzeba przyciąć korzenie, aby wytworzyły się małe młode korzonki, które będą karmiły drzewo. Korzenie powinno się przyciąć w takiej odległości od pnia aby bryłę korzeniową można było przenieść. Najlepiej byłoby przyciąć je po obwodzie korony, ale bez sprzętu specjalistycznego przeniesienie takiej bryły jest niemożliwe. Dlatego myślę że przycięcie 60 cm od pnia będzie wystarczające. Za rok na jesieni możesz przystąpić do przesadzania drzewa, które następnej wiosny po przesadzeniu musi być znacznie przycięte.
ania1590





