Małgosiu - ja już dawno o tym zapomniałam i nie ma o czym mówić. To drobnostka i życzę Ci aby urosły jeszcze ładniejsze niż u mnie. Zapraw je tylko przed wysianiem wyciągiem z czosnku i szałwii lub Funabenem / na sucho / .
A już się bałam że o czymś zapomniałam, bo mam taką głowę, że jak od razu czegoś nie zapiszę, to zaraz zapomnę.
Wisienko - Jaśmin nagokwiatowy jest lużnym krzewem o wiotkich pędach, wiecznie zielonych. Czasem przemarza w mrożne i bezśnieżne zimy, ale odbija z korzenia. Młodą roślinę trzeba jednak zabezpieczyć na zimę. Czasem zaczyna kwitnąć już w listopadzie i kwitnie aż do marca, jeśli zima jest lekka a temperatura nie spada poniżej minus 5 stopni. Jego kwiatki, żółte ładnie pachną i kiedy krzew jest już duży daje to wspaniały efekt. Lubi rosnąć pod murkami, koło ściany lub pergoli w zacisznym miejscu na każdej praktycznie glebie. Nie lubi jednak zastoin wodnych.
Ulino - to rzeczywiście szkoda, że nie można przesyłać netem zapachów, ale technika tak się rozwija, że kto wie......za lat kilka.....
Też przeglądałam ich ofertę. Ale już tyle nakupiłam w innych, że więcej już nie upchnę, nawet gdybym zaczęła sadzić na dachu
Miikako - moja choroba liliowcowa się pogłębia i sama nie wiem, czy moja upragniona liliowcowa łąka znajdzie dość miejsca, aby się właściwie rozrosnąć. Ja mam już kilkanaście a zamówiłam ponad dwadzieścia - więc jak widzisz choroba liliowcowa pochłonęła mnie całkowicie i rozwija się w najlepsze. Ale za to czekają mnie niezwykle przyjemne widoki i zapachy.
