Ogródek Gosi cz. 16

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17352
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Ogródek Gosi cz. 16

Post »

Gosiu witaj!
Tak najpierw sadzimy potem ciągle pracujemy i tniemy też . :)
Żywopłot masz naprawdę ładny. Widzę,że sporo on pracy wymaga chyba ze 2 razy w roku.A zwłaszcza na wiosnę .
Ale efekty suuper.
pozdrowionka zostawiam ;:196
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25217
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi cz. 16

Post »

Aneczko, dla mnie ta praca jest relaksem. W pracy musze pracować umysłowo, tutaj praca fizyczna pozbawia mnie wszelkich myśli.
W dodatku te trele tez działają odstresowująco.

Aniu, jaka Ty młodzieżowa ;:306
Masz rację to jak przejść kolejny level. A tak swoją drogą to juz dawno w nic nie grałam. :roll:
Nie mam zupełnie na to czasu. Ogród, forum, znajomi, to jest dla mnie teraz najlepsze.
Tyle czekałam na piwonie, że teraz cieszę się jak głupia. I nawet żałuję, ze nie zamówiłam kolejnych, ale skąd mogłam wiedzieć, że po tylu latach w końcu się uda?
Może ranniki miały za małe cebulki? U mnie w niektórych miejscach tez wyszły tylko liście

Jagódko, ja tam liczę na ciepłą wiosnę. Chyba już zapomniałyśmy jak to drzewiej bywało. :wink:
Pamiętam, że taka porządna wiosna przychodziła dopiero w kwietniu. Często w marcu jeszcze śnieg leżał. Rozbestwiły nas ostatnie lata. :D
Widzisz, ja z kolei nie lubię jesiennych porządków, jakoś jestem wtedy mniej odporna na zimno, a w dodatku teraz gna mnie radość życia. To nic, że trochę zmarznę, ale jak mam perspektywę kwitnienia od razu cieplej się robi.
A poza tym zauważyłam, że pod tymi listkami, w gąszczu gałązek tli sie życie. Ile ja mam tam biedronek ;:oj i innych robaczków. Szkoda pozbawiać ich schronienia.
Świetność rabat ocenimy później :wink:

Jola, trzeba było sobie darować. Przecież Ty niedawno chorowałaś. W dodatku o wiele lepiej było w niedzielę. Ja tam sobotę spędziłam w pieleszach. Czy u Ciebie nie padało w sobotę?
W razie czego to my Ci pomożemy :D
Ja tam zawsze prasuję na siedząco, po co się męczyć? ;:173
Mam nadzieję, ze to ostatnie podrygi zimy, wszak od jutra wiosna. Musi być lepiej.

Ewelinko, nawet się nie obejrzysz, a żywopłot będzie. Mój urósł w ciągu 4 lat.
Dzięki za podpowiedź. ;:196 Musze spróbować, nigdy tego nie robiłam. Dobrze wiedzieć, że gałązki nie mogą dotykać ziemi. Nie mam szpilek. Musze wymysleć chyba jakiś inny sposób.

Geniu, ja cały czas mam nadzieję, że ciepełko do nas zawita i będziemy się cieszyli kwiatami.
Podobno od piątku ma być już ładnie. Mam zamiar wziąć urlop i dokończyć porządki. No i trzeba się brać za trawnik. To też trochę potrwa.

Moni, właśnie mój żywopłot jest dowodem, na to, że jak się nie dba na bieżąco to wygląda tak własnie. :roll:
Niestety zaniedbaliśmy tę sprawę. Dopiero od 3 lat strzygę go porządnie. Jeszcze trochę czasu upłynie, zanim sie porządnie zagęści. Może tego na zdjęciach nie widać, ale prześwity sa straszne. Szczególnie w tym żywopłocie, który tak bardzo skracałam, przy garażu.Na efekty jeszcze muszę poczekać

Aniu, jeśli mogę doradzić to zostaw żywopłot na tej wysokości i tnij porządnie. Jeśli tego nie będziesz robiła, to zacznie gubić gałązki od dołu. I nie tylko tnij górę. Boki też!!. To warunek ładnego żywopłotu. Jeśli zaczniesz to robić teraz nie będziesz miała takich problemów jakie mam ja.

Iwonko, masz rację, ze nareszcie rabaty są przygotowane na kwitnienie. Do tej pory zalegała na nich gruba warstwa liści i tamowała rozwój roślin. Teraz rabaty odetchnęły pełną piersią.
Ja swego czasu chwastnicę wyrywałam ręcznie. Chyba nie ma na nią innego sposobu. Niestety trzeba na to poświęcic trochę czasu, ale warto. A jak wiesz, ja już cały trawnik przekopałam ręcznie, więc co to jest wydłubać kilka trawek ;:306
Dla mnie najlepszym narzędziem w walce z chwastnica jest widelec. Pięknie wyciąga chwasta i nie wyrywa zbyt dużo pożądanej trawy.

Gabrysiu, jeśli jedna już rośnie i ma sie dobrze, to dlaczego martwisz się o nowe?
Widać już, że przylaszczka dobrze się czuje u Ciebie to i tamte też będą

Asiu, ok, kłosowiec jest Twój :D
Ja swojego Pilgrima straciłam 2 lata temu. Posadziłam jakąs różyczkę z Auchana, która miała go przypominać, ale na razie jeszcze ani razu nie zakwitła, czekam, Bardzo lubię tę różę i jeśli mi ta oszołomska róża nie wypali pewnie znowu go kupie.
U mnie większość róż przezimowała oprócz jednej, ale jeszcze nie spisuje jej na straty. W zeszłym roku jedna też tak wyglądał i puściła sporo pędów spod ziemi. Tez nie mam pojęcia co powoduje, że jedne róże radzą sobie lepiej od drugich

Aniu, miło Cię widzieć po tak długim czasie. :D
Żywopłot jeśli w odpowiednim momencie zacznie się go przycinać wcale tak dużo pracy nie wymaga. Ja swój tnę raz do roku, można 2, ale ja nie mam na to czasu.
A to nasze sadzenie, cięcie, przesadzanie to sama przyjemność. Tym własnie ogrodnik żyje.


Dzisiaj pogoda nie była najlepsza. W dodatku przechodzący front nie podziałał na mnie zbyt dobrze. Ledwo żyję. Czeka z niecierpliwością na piątek, bo po pierwsze ma sie poprawić pogoda, a w dodatku mam w związku z tym wziąc urlop.
Jak ja bym chciał popracować cały dzień w przyjemnej temperaturze ;:173

Jedyne zdjęcia jakie wczoraj zdołalam zrobić to przylaszczka, jedyna, która w tej chwili kwitnie, w dodatku moja najstarsza. Od niej zaczęła się moja przygoda z nimi. Uwielbiam je. O tej porze roku z daleka są widoczne te niebieskie kwiatki


Obrazek

Obrazek


A tak mi się marzą już takie widoki ;:173

To marzec zeszłego roku
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogródek Gosi cz. 16

Post »

Wita Gosiu,ale miałaś zryw i tak piękne poradziłaś z żywopłotem,ja na drabinie nic nie zrobię ,więc dobrze,że nie mam żywopłotu,już kiedyś pisałam o tym ,jak się trzymam kurczowo dwoma rękami drabiny,a na sekator nie mam ręki ;:306 więc nawet już nie próbuję ,ubywa ci tego sprzątania ,u mnie duży jest ogród i jeszcze chyba w połowie nie jestem,pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25217
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi cz. 16

Post »

Ja chyba w ogóle nie dałabym rady ogarnąć takiego dużego ogrodu, w dodatku z taką ilością bylin.
Stwierdzam, ze taki ogód jest bardzo pracochłonny. Ale ja to kocham ;:306
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: Ogródek Gosi cz. 16

Post »

Kibicuję, żeby w czasie urlopu pogoda Ci sprzyjała (a nie jak to zwykle bywa słonko świeci wyłącznie gdy wyrabiamy normy w naszych "fabrykach"). Przylaszczki cudowne, ja chyba będę musiała poczekać na swoje do przyszłego sezonu, bo rośliny z ZP odbieram dopiero w kwietniu, czyli pewnie już po kwitnieniu przylaszczek...
Pilgrim liczę, że mi jeszcze odbije, choć z doświadczenia wiem, że róża, która źle przezimowała jak nie w danym sezonie nie padnie, to umrze w kolejnym po nawet stosunkowo łagodnej zimie... Teoretycznie już coś mi chodzi po głowie co mogłabym zamówić w zamian, jak doprecyzuję listę - to pewnie róża ożyje (nic tak nie działa motywująco na rośliny jak wizja łopaty :;230 )
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25217
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi cz. 16

Post »

Oj tak, jak chcesz, żeby roślina dobrze rosła, to postrasz ją, że ją wykopiesz ;:306
Wiem, że planujesz więcej bylin
A co konkretnie?
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: Ogródek Gosi cz. 16

Post »

Gosiu - trochę się tego zebralo.... :;230 zresztą przy ich ofercie, delikatnie mówiąc można dostać oczopląsu ;:oj
Jarzmiaka Moulin Rouge
Jarzmianka White Giant
Jeżówka Glowing Dream
Jeżówka Blackberry Truffle
Baptysja błękitna (jasnoniebieska)
Dzielżan ogrodowy Rubinzwerg
Szałwia Evelin
Szałwia Sensation Deep Blue
Ciemiernik wschodni Double Ellen Purple
Rutewka Hewitt's Double
Ostróżka La Boheme
Ostróżka Blue Nile
Paproć Athyrium nipponicum Methallicum
Żurawka Golden Zebra
Żurawka Kimono
Żurawka Saturn
Żurawka Fire Alarm
Żurawka Obsidian
Żurawka Bianka
Trójlist wielkokwiatowy
Przylaszczka pospolita

i mam jakieś dziwne przeświadczenie, że na tym się nie skończy...
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12065
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogródek Gosi cz. 16

Post »

Gosiu, jak ci zazdroszczę, że żywopłot już taki porządny. ;:215 Nie mam szczęścia do pogody, żeby swój przyciąć. ;:222 Przylaszczki cudne, cebulowe drobiazgi też cieszą kolorem. ;:31 Też planuje zakulkować różę, więc kupiłam szpilki do agrotkaniny. Myślę, że świetnie zdadzą egzamin, jak napisała Ewelinka. ;:108
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25217
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi cz. 16

Post »

Asiu, ładna lista. Ja się nastawiam ja floksy, paprocie i jeżówki. A zapomniałam jeszcze o krwiściągu. Zakochałam sie w tej bylinie
Na 100% po wejściu do szkółki będzie tego więcej. Tak mam co roku. Ile razy bym tam nie była kupię coś spoza listy.


Soniu, ja zaczynałam cięcie w lutym. Wtedy jakoś mniej padało.
Musze też udac się po te szpilki. Inaczej nie będe miała kulek, a chcę koniecznie spróbować przynajmniej z 2.

Dzisiaj jak pisałam wzięłam urlop dla nadgonienia prac ogrodowych. A że wieczorem jeszcze miałam koleżanki musiałam troszeczkę ogarnąc chałupkę. Na ogród więc nie było az tak dużo czasu jak planowałam.
Ale mimo to udało mi się przesadzić różę, kilka naparstnic też znalazło nowe miejsce. Rozsypałam nawóz. I tak naprawde to byłoby wszystko
Zastanawiałam się nad wertykulacją trawnika, ale chyba jeszcze za wcześnie. Ziemia jest za wilgotna
Zostawię go więc na przyszły weekend.
Przy okazji dzisiejszych zakupów stałam się posiadaczką kilku rodków. Jak wiecie one nie za bardzo chcą rosnąc u mnie, ale uparłam się. To ostatnia próba.
Tak więc zakupiłam 6 rododendronów
3 maluchy


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Oraz 3 dorodne sztuki


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Zobaczymy, które się przyjmą i czy w ogóle
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogródek Gosi cz. 16

Post »

Witaj Gosiu śliczne rododendrony kupiłaś ,mam parę z nich ,Cheer,jest cudowny,już go rozmnożyłam i mam dwie sztuki,mam też Calsap i też go bardzo lubię ,jak dasz dobrej kwaśnej ziemi to będą ładnie rosły,pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25217
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi cz. 16

Post »

Ale ja zawsze daję sporo dobrej ziemi i nie chcą rosnąć.
Teraz wydłubię z nich torf w którym rosną. Podobno on jest niedobry. Faktycznie poprzednie rodki które wykopywałam miały zbitą bryłę korzeniową i nie mogły sie porządnie ukorzenić.
Zobaczymy
Awatar użytkownika
maniolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2784
Od: 21 gru 2016, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Ogródek Gosi cz. 16

Post »

Gosiu rodki prezentują się wspaniale :) oby pięknie kwitły ;:138 kwaśnego torfu im podsyp i powinny sobie radzić :)
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: Ogródek Gosi cz. 16

Post »

Potwierdzam, że w przypadku kwaśnolubnych usunięcie zbitego torfu z korzeni po wyjęciu doniczki ma kluczowe znaczenia dla dalszych losów rośliny... ja tego nauczyłam się na przykładzie borówki amerykańskiej. Jeśli masz też możliwość Gosiu sypnij rodkom granulowaną siarką, ona bardzo zakwasza glebę.

Gosiu właśnie wyczytałam u Wandy, że już w kwietniu planujesz wysadzić dalie, poczekaj proszę, bo wystarczy zaledwie -1 i będzie po tych pięknych roślinach.
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogródek Gosi cz. 16

Post »

Gosiu, bardzo udane zakupy rododendronów ;:333 Cunningham's White posiadam i jestem z niego bardzo zadowolona. Przez dwa lata pięknie przyrósł, kwitnie bez zarzutu i jak na razie cieszy się zdrowiem :)
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogródek Gosi cz. 16

Post »

Podziwiam Cię Gosiu w Twojej upartości... gdy u mnie coś nie chce się zadomowić, rezygnuję z tego.. z bólem serca, ale rezygnuję...
Piszesz o Krwiściągu.. ja kupiłam kiedyś sadzonkę, ale okazało się że to ten lekarski.. wyrzuciłam, bo mi się nie podobał... ale w tym roku znowu kupiłam... ma to być ten o różowych kłosach... mam nadzieję że tym razem będzie to ten właściwy...
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”