Storczykowa kraina Soni :)

[Adiana]

Pantofelki Jak dla mnie to torbacze, bo mają worki jak pelikany Nie dla mnie, kusiłoby mnie, żeby

tam palucha wsadzać

[jasminee1]

Ja wsadziłam Ale delikatnie, nic się nie stało. Ale pokusa była silniejsza!

[sonia]

Wanda niby wszystko jej zapewniam jak powinno być, ale chyba wina leży po stronie zbyt rzadkiego podlewania i/lub chłodnego powietrza jakie wpada przez otwarty balkon
Platynko też zaobserwowałam dłuższe kwitnienie phalaenopsis w okresach jesienno-zimowo-wiosennych ;:225
Adiana sabotki, to te torbiacze lub też pantofelki, a najlepiej to paphiopedilum i też mnie pokusiło, by włożyć paluszek do środka ale zrobiłam to tylko raz, bo kwiaty nie lubią jak się je dotyka i trzeba to uszanować ;:225
jasminee1 zgadzam się pokusa jest silniejsza

[Orchideomaniak]

Wkładacie palce tam gdzie nie trzeba nieładnie tak, mam nadzieję ze im to nie zaszkodziło
Pozdrawiam Dawid

[sonia]

Wkładacie palce tam gdzie nie trzeba nieładnie tak, mam nadzieję ze im to nie zaszkodziło
Pozdrawiam Dawid

Dawidzie czyż nie znasz kobiecej natury Ciekawe nie jesteśmy, ale lubimy wiedzieć mojemu paphiopedilum to nie zaszkodziło, a teraz juź jestem grzeczna i paluchów nie wsadzam, gdzie nie powinnam pozdrawiam

[Orchideomaniak]

w takim razie dobrze że mu nic nie jest. Pozdrawiam

[Adiana]

Cieszę się, że nie jestem osamotniona w tych moich dziwactwach Na szczęście, nie mam takiego

cuda w domu, bo pewnie na jednym, razie by się to nie skończyło 8)

[jasminee1]

A tak przy okazji sabotków zapytam - obcinać przekwitnięty pęd i kwiat czy sam sobie go zrzuci?
Mój King Arthur przekwita - kwiat się zrobił całkiem brązowy, ale dość mocno siedzi na pędzie. No i pęd jest zielony...
Mam czekać, obcinać czy schować się pod łóżkiem i udawać że mnie nie ma?

[Jeanne]

Jak mój sabotek przekwitł to sam zrzucił kwiat. I zaraz potem łodyga zaczęła żółknąć więc obcięłam

[sonia]

czy schować się pod łóżkiem i udawać że mnie nie ma?

u mnie było jak u Jeanne, najpierw zbrązowiał kwiat, a za moment cała łodyga, jedynie w przypadku paphiopedilum sukcesywnie kwitnących jest tak, że najczęściej kwiat odpada, a za moment lub nawet w tym samym czasie pojawia się następny, ale u tych sukcesywnie kwitnących to widać nowe pąki, więc poczekaj pod łóżkiem i jak cały pęd zaschnie to wtedy obetnij

[jasminee1]

Dzięki. To się chowam i czekam z drżeniem serca i rąk

[dewuka]

Mój sabotek właśnie przekwitł, kwiat odpadł sam a i łodyżka jest już brązowa. Przy najbliższym podlewaniu go obetnę.

[Lana]

Witaj Sonieczko !
Jasmine twój King Arthur niestety nie zakwitnie ponownie z tej samej łodyżki, nie jest seryjnie kwitnącym Paphiopedilum. Zatem kiedy przekwitnięty kwiat i łodyżka staną się mało atrakcyjne, możesz je z czystym sumieniem usunąć.

[jasminee1]

Że nie jest seryjny to wiem, martwiło mnie, czy go nie zakażę czymś jak go obetnę za szybko. Ale łodyga już suchutka, więc wyłażę spod łóżka i tnę.

[Art]

Witaj Soniu!
Dawno Cię nie było. Co słychać u Twoich piękności ?
Z przyjemnością wróciłam na str. 46 Twojego wątku i przypomniałam sobie Twoje piękne zdjęcia storczykowe
Dawno też nie pisałaś co dzieje się w Twoim "szpitaliku" ?
Odezwij się jak będziesz mogła.

Pozdrawiam, Joanna