Mój ogród wśród łąk część 5
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Oj nie dogodzisz
. Do krowiego się zraziłam, przez robale które naniosłam z nim do warzywnika trzy lata temu.
A i zapaszek masakra i to w maju?, zamiast wąchać bzy ....Sama wiesz o czym mówię, więc zazdroszczę. Najgorsze, że z tym gnojem zawsze mi w majówkę wyjeżdżają
. To chyba jakaś tradycja czy co?, ja 1 maja mam dzień rabarbarowy, a sąsiedzi obornikowy
.
- silvarerum
- 1000p

- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Piękna kolekcja orlików. Napisz coś więcej o tym sianiu - mi z nasion to niewiele kwiatów wschodzi...
W zeszłym roku eksperymentalnie kupiłam kłącze alpejskiego, miał być fioletowy, a coś mi się wydaje, że wyjdzie bardzo ciemny granat. Zupełnie niedawno wsadziłam kilka różowych i białych Barlowów. Uwielbiam te delikatne kwiatki, podobnie jak kukliki.
W zeszłym roku eksperymentalnie kupiłam kłącze alpejskiego, miał być fioletowy, a coś mi się wydaje, że wyjdzie bardzo ciemny granat. Zupełnie niedawno wsadziłam kilka różowych i białych Barlowów. Uwielbiam te delikatne kwiatki, podobnie jak kukliki.
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Pokaz orlików super! Mi też wszystkie robiły się w jednym kolorze (taki brudny róż, bo to nawet fioletowy nie był) aż do momentu, gdy zacząłem je sadzić w różnych częściach ogrodu. Przestały się zapylać i miksować 
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Gosiu i ja mam nieproszonych gości. Tzn miałam, bo już wyprosiłam. Zobaczymy na jak długo.
Mój rdest znowu ani myśli kwitnąć a już drugi rok u mnie. Chyba mu pogrożę palcem.
I mnie wnerwiają te schnące liście czosnków. Jednak tak lubię te czosnki, że jakoś to przeżyję.
A zwykły, jadalny to mogłabym nawet do ciast dodawać.
Mój rdest znowu ani myśli kwitnąć a już drugi rok u mnie. Chyba mu pogrożę palcem.

I mnie wnerwiają te schnące liście czosnków. Jednak tak lubię te czosnki, że jakoś to przeżyję.
A zwykły, jadalny to mogłabym nawet do ciast dodawać.
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Dzisiaj już było słoneczko i z radością wielką ogrodowałam sobie. Odchwaściłam do końca warzywniaczek, posiałam majeranek w miejsce szpinaku ( już przygotowany do mrożenia), w dziurawe miejsca na grządkach warzywnych ( krecik
) posadziłam cynie. Mam ochotę na taki warzywniaczek, gdzie oprócz warzyw będzie mnóstwo kwiatów. Takie klimaty uwielbiam
Tulapku - No to wszystko jasne
Twoja ciocia jest winna, że mamy taką wstrętną pogodę. To kiedy opuszcza kraj?
Moje czosnki rosną w słońcu, ale one chyba lubią słońce?
Becia - Jak kazałaś
Olka - Posiałam do kuwety jakoś w czerwcu, a potem we wrześniu popikowałam na rabaty. Dość ładnie wschodziły. Nie było z nimi żadnych problemów. Powodzenia w sianiu, mogę Ci nasionka zebrać jak chcesz. Nie robiłam tego jeszcze orlikom, ale dam chyba radę?
Marysiu - Powąchałam jeszcze raz...no nie pachnie. Może ciut, czymś dalekim, delikatnym. Ale może Ci się pomyliło z pomorskim? Bo ten to chyba pachnie. Ale mój suchodrzew/wiciokrzew to raczej tatarski, sprawdzałam i tylko on mi pasuje.
Orliki i inne dary będkowickie rosną na innej rabacie. Jeszcze są w pączkach.
Warzywnik przeszedł lekką metamorfozę. Inaczej zorganizowałam grządki w tym roku, bo płot sąsiadowy wymusił na nas pewne zmiany. Ale wszystko zmieściłam.
Dorotko - Dobry obornik nie jest zły.
Mam chrapkę na niego, ale problem mam z transportem. Bo znajomi mają krówki, więc problemu nie ma, ale S kategorycznie odmówił współudziału w tym interesie. Złoto Aramisa to pół biedy. Inna kategoria zapachowa.
Może 1 maja jest jakieś jeszcze święto? O którym nie wiesz....
Sylwia - Posiałam nasionka orlika ( kupiłam mieszankę kolorów) do kuwetki w czerwcu. Popikowałam na rabaty we wrześniu, a teraz cieszę się ich widokiem. Nie znam się na odmianach, mam chyba najzwyklejsze pod słońcem orliki, ale mi się bardzo podobają. I cieszyłabym się,jakby zostały ze mną na zawsze
Jacku - Dobrze, że piszesz o miksowaniu. Może moje wymiksują jakieś jeszcze fajniejsze kolorki
Aneczko - Czosnki już wiedzą, że zmieniają miejsce. Pójdą do turzyc. O tej porze turzyce już dość spore, zasłonią te liście czosnkowe nieszczęsne. Tam rosną same wysokie roślinki, bo zasłaniają co nieco
a kolorowe główki czosnku dodadzą nieco pikanterii. Bo o tej porze tam panują same odcienie zieleni.
A może rdestowi coś potrzeba? Mój kwitł dość szybko, a do tego zaczął się za mocno rozmnażać...pełno go wokoło.
Robi się biały, ale lekki odcień pudrowego różu widać. Śliczny jest.

Chabry niekoniecznie z poligonów...


Dzieciaki bodziszka żałobnego. Chyba pójdę z nimi na targ


Tulapku - No to wszystko jasne
Moje czosnki rosną w słońcu, ale one chyba lubią słońce?
Becia - Jak kazałaś
Olka - Posiałam do kuwety jakoś w czerwcu, a potem we wrześniu popikowałam na rabaty. Dość ładnie wschodziły. Nie było z nimi żadnych problemów. Powodzenia w sianiu, mogę Ci nasionka zebrać jak chcesz. Nie robiłam tego jeszcze orlikom, ale dam chyba radę?
Marysiu - Powąchałam jeszcze raz...no nie pachnie. Może ciut, czymś dalekim, delikatnym. Ale może Ci się pomyliło z pomorskim? Bo ten to chyba pachnie. Ale mój suchodrzew/wiciokrzew to raczej tatarski, sprawdzałam i tylko on mi pasuje.
Orliki i inne dary będkowickie rosną na innej rabacie. Jeszcze są w pączkach.
Warzywnik przeszedł lekką metamorfozę. Inaczej zorganizowałam grządki w tym roku, bo płot sąsiadowy wymusił na nas pewne zmiany. Ale wszystko zmieściłam.
Dorotko - Dobry obornik nie jest zły.
Może 1 maja jest jakieś jeszcze święto? O którym nie wiesz....
Sylwia - Posiałam nasionka orlika ( kupiłam mieszankę kolorów) do kuwetki w czerwcu. Popikowałam na rabaty we wrześniu, a teraz cieszę się ich widokiem. Nie znam się na odmianach, mam chyba najzwyklejsze pod słońcem orliki, ale mi się bardzo podobają. I cieszyłabym się,jakby zostały ze mną na zawsze
Jacku - Dobrze, że piszesz o miksowaniu. Może moje wymiksują jakieś jeszcze fajniejsze kolorki
Aneczko - Czosnki już wiedzą, że zmieniają miejsce. Pójdą do turzyc. O tej porze turzyce już dość spore, zasłonią te liście czosnkowe nieszczęsne. Tam rosną same wysokie roślinki, bo zasłaniają co nieco
A może rdestowi coś potrzeba? Mój kwitł dość szybko, a do tego zaczął się za mocno rozmnażać...pełno go wokoło.
Robi się biały, ale lekki odcień pudrowego różu widać. Śliczny jest.

Chabry niekoniecznie z poligonów...


Dzieciaki bodziszka żałobnego. Chyba pójdę z nimi na targ

-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Małgosiu!
To mi powiedz, na jakim targu staniesz z tym bodziszkiem, chętnie bym się załapała, bo takiego jeszcze nie mam, a jeśli w dodatku jest ekspansywny, to w sam raz dla mnie
.
Jagi
To mi powiedz, na jakim targu staniesz z tym bodziszkiem, chętnie bym się załapała, bo takiego jeszcze nie mam, a jeśli w dodatku jest ekspansywny, to w sam raz dla mnie
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Dzisiaj pojechała do Bydgoszczy do piątku i w piątek leci, no i już się od dzisiaj ociepla
Czosnki niby słońce lubią. Ale mimo wszystko cebule lekkiego cienia potrzebują, tak przyuważam.
Bodziszka po cichutku na brzeg łąk wysadzaj
Czosnki niby słońce lubią. Ale mimo wszystko cebule lekkiego cienia potrzebują, tak przyuważam.
Bodziszka po cichutku na brzeg łąk wysadzaj
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Piękna azalka
spory ten warzywnik masz.I do tego wszystko ładnie wyprowadzone
Ja tez muszę zajrzeć do róż,Może trzeba opryski i u mnie od mszyc zrobić
spory ten warzywnik masz.I do tego wszystko ładnie wyprowadzone
Ja tez muszę zajrzeć do róż,Może trzeba opryski i u mnie od mszyc zrobić
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Gosiu nie mam pojęcia o co temu rdestowi chodzi.
Dziwak jakiś.
Mój się nie rozlezie, bo w donicy zadołowany.
Kot mieszkający w studni i pijący kawę z mlekiem... hmmm... też dziwak jakiś. ( dobrze, że Waszą sąsiadką nie jest ta pani od animalsów, co mieszka obok Sabinki-nifredil
)
Najważniejsze, że mu pasuje i wy go kochacie a on was.
Kot mieszkający w studni i pijący kawę z mlekiem... hmmm... też dziwak jakiś. ( dobrze, że Waszą sąsiadką nie jest ta pani od animalsów, co mieszka obok Sabinki-nifredil
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Moje krasnoludki pouciekały, jak zobaczyły ile jest roboty!
Czas chabrów nastał i cieszę się bardzo, bo uwielbiam te niebieskie kępki!
Rododendron nad wyraz uroczy!
Czas chabrów nastał i cieszę się bardzo, bo uwielbiam te niebieskie kępki!
Rododendron nad wyraz uroczy!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Jak zrobisz to swoje hostowsko, to proszę pokaż 
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12212
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Małgosiu odgapiłam białe petunie,
kupiłam białe surfinie, bo też odkryłam nową szkółkę.
Luteus w wazonie ślicznie wygląda.
Orliki masz wyjątkowo fotogeniczne. Warzywnik cudny, jaki ułożony, piękny będzie z cyniami i innymi kwiatami.
Czosnki wysokie posadzisz za czymś wyższym, szkoda z nich zrezygnować. Ja mam za rozplenicami i hortensjami. Trawy jeszcze słabo zasłaniają, ale za kilka dni już dadzą radę. Chętnie bym się z Malutkim kawy napiła.
Chyba już ogród podlany solidnie.
Dobrego dnia i ciepła. 
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Rododendron jest przecudowny bez dwóch zdań 
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42404
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Małgosiu pójdziesz na targ z bodziszkiem? to poczekaj jeszcze dołączysz do oferty chabra, bo u mnie też wyrasta wszędzie
Nie zacałuj tego facecika
Nie zacałuj tego facecika
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Widziałem, że niektórym ładnie miksują się orliki. U mnie odwrotnie - wszystkie robiły się bródnoróżowe, nic ciekawego więc wolę je separować i mieć czyste kolory 

