Ewo dzisiaj wybrałam się po resztę buraczków na działkę i oczywiście nie obeszło się bez deszczu
W sumie niby Akita zaczęła mi się podobać, jak nie pada deszcz wygląda interesująco. Nie dziwię się kotom, że śpią
pod kołdrą

Reksio to pieszczoch i przytulas.
Elu cała rodzina rozpieszcza Reksia, taki kochany . Nie strasz kobieto z tym zimnem

ja czekam właśnie
na babie lato

no nie wiem, no nie wiem...
Iwonko te przymrozki to jakaś pomyłka, chyba ?
Malutkie tykwy nie zdążą urosnąć, mróz zrobi swoje

Dobrze, że chociaż mam dwie duże, już dojrzałe.
Dalie też skosi pierwszy mróz
