W.o...Kotach - 3cz.(07.01-08.06)

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Tamka
50p
50p
Posty: 69
Od: 13 sty 2008, o 14:43
Lokalizacja: Gdańsk

Post »

Ojej Ambo jak ten czas szybko leci tak nie dawno przeżywałaś przyjście na świat maluszków a dzisiaj już ich nie ma tylko zdjęcia pozostały . Są naprawdę śliczne i cieszę się razem z Tobą , że znalazły kochający domek i są szczęśliwe.
Pozdrawiam Tamka
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Post »

Dziękuję Ci Tameczko, kochana jesteś.
Taka kolej rzeczy - dzieci dorastają i opuszczają dom rodzinny. Jak widać - można to odnieść zarówno do ludzkich jak i kocich dzieci :!:
Awatar użytkownika
Frida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1770
Od: 31 mar 2008, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Jestem nowa na forum, szukając informacji o ogrodach trafiłam na ten przemiły wątek o kotach i chyba to przesądziło, że się zarejestrowałam. Jak to miło, że wśród miłośników roślin jest tylu "kociarzy". Koty miałam od zawsze i - nie wie czy się do tego powinnam przyznać, ale cenię je wyżej niż psy. Za inteligencję, niezależność i tę cudowną miękkość, za mruczenie i za obrażanie się. Mam trzy koty, jeszcze do niedawna miałam cztery, ale mój ukochany Rudzielec odszedł do kociego raju. Znajoma kotka jest w ciąży i zapewne będę miała kociego malucha, jest szansa na rudzielca.
Jestem na etapie nauki wklejania zdjęć, jak mi się powiedzie to pokażę swoje kociaki.
Serdecznie pozdrawiam!
Awatar użytkownika
DankaWS
1000p
1000p
Posty: 1633
Od: 9 cze 2007, o 09:43
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post »

W takim razie nie pozostaje nam nic innego jak uzbroić się w cierpliwość i czekać na fotki - kotki :D
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Post »

Witaj Frido! Życzę Ci żebyś szybciutko opanowała "sztukę" wklejania zdjęć i pokazała nam swoje zwierzaczki.
Pozdrawiam Cię AMBA
Awatar użytkownika
anulka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2462
Od: 23 mar 2007, o 21:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Post »

Oj ,jak mi smutno :( Stefan był moim ulubieńcem.Mam nadzieję ,ze dobrze mu będzie w nowym domku i ,ze wyrosnie z niego piękny kocurek.
Pozdrawiam, Ania
Moje dalie i lilie
Mój ogród:2007/08/09/10/11/12
x_B-a
---
Posty: 675
Od: 14 lip 2006, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Anulko może Ambusia pójdzie kiedyś w gości do Stefanka i zrobi kilka fotek, a tymczasem czekamy na fotki-kotki ;:112.
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Post »

Stefan trafił do mojej b.dobrej koleżanki z pracy i na pewno wybiorę się do niej, jak tylko będzie troszkę lepsza pogoda(z nadzieją na jakiegoś grila :lol: ) I wówczas pojawią się nowe zdjęcia Stefana.
A teraz mam znowu problem z Mefistofelesem. Ma chore oczka, krople które dostaliśmy od naszej p.dr.wet nie skutkują. Jutro znowu idziemy z kotkiem do przychodni :cry:
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Post »

Dzisiaj kot Fidel pojechał na działkę. Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
x_B-a
---
Posty: 675
Od: 14 lip 2006, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Widać, że mu się to spodobało.
Awatar użytkownika
agrazka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3191
Od: 22 maja 2005, o 23:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post »

ciekawski ten Fidel, nawet ognia się nie boi. Działka była dla niego przygodą :D
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
Awatar użytkownika
DankaWS
1000p
1000p
Posty: 1633
Od: 9 cze 2007, o 09:43
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post »

Fajnie, że Fidel nie boi się jeździć. Fiona mojej mamy strasznie boi się wychodzić z domu, testujemy już kolejną torbę - żeby ją choć wynieść na spacer - niby jest troszke lepiej. Weterynarz zawsze wie jak idziemy bo Fifi się takwydziera :lol: Lubi sobie tylko siedzieć na balkonie.
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Post »

Fidel to syna to kocurek mojego syna i od początku był wożony autem. Trochę protestuje na początku jazdy, ale potem na ogół zasypia. Natomiast na działce jest przeszczęśliwy, tylko bardzo pilnuje żebyśmy byli w pobliżu. Jak wychodzimy poza działkę to zamykamy go w domku, żeby nie zginął poszukując nas.
Awatar użytkownika
DankaWS
1000p
1000p
Posty: 1633
Od: 9 cze 2007, o 09:43
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post »

No właśnie, miałas go od małego, a Fiona miała 3 mce jak ją zabraliśmy ze schroniska jako małą dzikuske -proces jej socjalizacji i oswajania wciąż trwa. Rodzice chcieliby choć czasem zabrać ja na spacerek - żeby sobie pooddychała świeżym powietrzem. Jak na razie wychodzą z nią głównie po zmoroku i jest już troszke lepiej.
W każdym bądź razie, ktoś zamin oddał ją do schroniska (tam nie była długo) wyrządził jej krzywde, a my to do dziś próbujemy naprawić. Wydaje mi się, że dużo radości do zycia Fiony wniósł mój mały york, te dwie kobitki po prostu za soba przepadają i bawią się razem całe dnie.
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Post »

Fidelek też jest po przejściach, ale chyba nie tak traumatycznych gdyż jest bardzo ufnym zwierzaczkiem i nie boi się ludzi . Koleżanka syna znalazła go na śmietniku, na którym przebywał jakiś czas. Był to na pewno kot domowy który komuś zginął lub został wyrzucony. Mianowicie po przyniesieniu do mieszkania syna bez pudła wiedział co to lodówka (i kuwetka też!). Z czasów śmietnikowych został mu sentyment do obierek ziemniaczanych. Potrafi wyciągnąć obierkę ze śmietniczki i albo się nią bawi albo ją zjada. A nie jest zagłodzonym koteczkiem jak widać na zdjęciach.
Mam nadzieję że i Fionka też z czasem uwierzy że nie wszyscy ludzie są źli, i że wreszcie trafiła do dobrego domu gdzie wszyscy ją kochają. Ja wierzę że to tylko kwestia czasu i cierpliwości. Dużo głasków dla koteczki i mru mru od moich futrzaków.
Zablokowany

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”