Ogród kociej rodziny ;)
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród kociej rodziny ;)
Niestety - Gosia róże pryskała i w tym roku nic nie robi z różami. Płatki u mnie nadają się tylko do suszenia lub na potpourri.
Pies niestety jeszcze nie raz będzie Ci psocił, masz do niego cierpliwość.
Pies niestety jeszcze nie raz będzie Ci psocił, masz do niego cierpliwość.
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9832
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród kociej rodziny ;)
Prysnęłam raz, jak pąków nie było. Więc chyba mogę zjeść? 

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Re: Ogród kociej rodziny ;)
Pewnie tak, zresztą każdy środek ma jakiś okres karencjitakasobie pisze:Prysnęłam raz, jak pąków nie było. Więc chyba mogę zjeść?
Dzisiejsze powojniki:
Motylkowy Walenburg
Crystal Fountain
Andromeda
Nelly Moser
Troszkę widoczków:
Widoczek ogólny, nie widać psich wykopalisk

Różyczki
Heidi Klum
Leonardo da Vinci
Pilgrim z powojnikiem Andromeda
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9832
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród kociej rodziny ;)
To niesprawiedliwe! Moje klematisy (słownie trzy) nie kwitną jeszcze. Tylko Mikelite jest w pąkach.
Andromeda jest zjawiskowa!
Melduję, że cukier różany gotowy. Fotorelacja: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =9&t=56323
Andromeda jest zjawiskowa!
Melduję, że cukier różany gotowy. Fotorelacja: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =9&t=56323
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Ogród kociej rodziny ;)
Aniu co to za piękny bodziszek, biały z fioletowymi nieregularnymi paseczkami?
U mnie jeszcze wszystko opóźnione w kwitnieniu o jakieś 2-3 tygodnie.
U mnie jeszcze wszystko opóźnione w kwitnieniu o jakieś 2-3 tygodnie.
Re: Ogród kociej rodziny ;)
Odmiana Splish Splash 
Nie mam oznaczonych bodziszków od czasu, gdy jakiś czas temu córunia powyciągała pracowicie wszelkie zbędne plastikowe patyczki z ziemi, ale tę nazwę zapamiętałam

Nie mam oznaczonych bodziszków od czasu, gdy jakiś czas temu córunia powyciągała pracowicie wszelkie zbędne plastikowe patyczki z ziemi, ale tę nazwę zapamiętałam

- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Ogród kociej rodziny ;)
Nie ma to jak nasze kochane córunie, pamiętam jak w zeszłym roku pokazywałaś jak córka skutecznie ogławia Ci wszystkie kwiaty.... U mnie Zuzia nic nie zrywa, ale ma zwyczaj zadeptywania... 

Re: Ogród kociej rodziny ;)
W tym roku Madzia namiętnie wącha
Za to pies nadrabia, uwalając się na kwiatkach i kopiąc doły. Miałam kijki bambusowe powtykane w ziemię jako pseudo płotek, ale i tak przełaził, a mało estetycznie wglądały, wiec usunęłam je i aktualnie - niech się dzieje wola nieba 
Jakiś czas temu bałam się, że "potratuje mi" siewki kosmosu, ale widzę, że pięknie mi wschodzą w różnych miejscach, więc nawet, jeśli moje ukochane pięćdziesięciokilowe bydlę któregoś mi zamorduje, przeżyję



Jakiś czas temu bałam się, że "potratuje mi" siewki kosmosu, ale widzę, że pięknie mi wschodzą w różnych miejscach, więc nawet, jeśli moje ukochane pięćdziesięciokilowe bydlę któregoś mi zamorduje, przeżyję

- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13130
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Ogród kociej rodziny ;)
cudowny kwiatuszek - jaki model!!!!! Reksiu przekazuje pozdrowienia dla kolegi
Nelly Moser przez kilka lat u mnie był niezmordowany przesadziłam i co zakwitnie cudownie za dosłownie dwa dni łapie uwiąd i koniec a taki piękny, jak Twój choruje bo widzę okaz zdrowia.
powojników to masz cała paletę barw, super a różyce też zdrowe u mnie dopiero się budzą ze snu, to takie śpiochy, miło było pospacerować u Ciebie,

Nelly Moser przez kilka lat u mnie był niezmordowany przesadziłam i co zakwitnie cudownie za dosłownie dwa dni łapie uwiąd i koniec a taki piękny, jak Twój choruje bo widzę okaz zdrowia.
powojników to masz cała paletę barw, super a różyce też zdrowe u mnie dopiero się budzą ze snu, to takie śpiochy, miło było pospacerować u Ciebie,
Re: Ogród kociej rodziny ;)
Dziękuję za wizytę
A powojników jeszcze "trochę" mam
Nelly w tym roku skromnie z jednym kwiatkiem, za to jest i jest 
Teraz pokaz daje Andromeda, zaczyna przepiękna ciemna Romantika a szaleć będą przede wszystkim Ville de Lyon, Hagley Hybrid, Alba Luxuriance, Purpurea Plena Elegans, Piluu, Marmori - te już teraz mają masę pąków
Mogę powiedzieć, że w moim ogródku lubię wiejskie kwiatki (byle nie żółte), ale kolekcjonuję róże, clematisy i bodziszki
Pozdrowienia dla Reksia



Teraz pokaz daje Andromeda, zaczyna przepiękna ciemna Romantika a szaleć będą przede wszystkim Ville de Lyon, Hagley Hybrid, Alba Luxuriance, Purpurea Plena Elegans, Piluu, Marmori - te już teraz mają masę pąków

Mogę powiedzieć, że w moim ogródku lubię wiejskie kwiatki (byle nie żółte), ale kolekcjonuję róże, clematisy i bodziszki

Pozdrowienia dla Reksia
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Ogród kociej rodziny ;)
Jednym słowem lubisz sielskie angielskie klimaty... czekamy na fotki.
Re: Ogród kociej rodziny ;)
Witam w nowym sezonie, obym wytrwała w postanowieniu prowadzenia wątku 
Majowe kwiateczki mam tu:
http://makaranta.pl/index.php?p=393&start=0&t=101
Trochę zdjęć jest w aparacie, jak ściągnę, to będę wstawiać na bieżąco

Majowe kwiateczki mam tu:
http://makaranta.pl/index.php?p=393&start=0&t=101
Trochę zdjęć jest w aparacie, jak ściągnę, to będę wstawiać na bieżąco

Re: Ogród kociej rodziny ;)
Witaj
Suuuuuper
Nie mogę się doczekać 
Róże mają się dobrze, mam kilka nowych angielek...aktualnie z radością witam delikatnie przebijające się wiosennie spod ziemi moje maleństwa bodziszki...



Róże mają się dobrze, mam kilka nowych angielek...aktualnie z radością witam delikatnie przebijające się wiosennie spod ziemi moje maleństwa bodziszki...

- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9832
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród kociej rodziny ;)
Anka! Prowadź wątek dalej. Jestem ciekawa jak Twoje róże i powojniki! Może wlecicie z Gosią kiedyś? Jakąś bliską sobotę w słoneczne przedpołudnie?
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6