Ogród nad Oranią

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Ogród nad Oranią

Post »

Cieszę się, że znów jesteś ;:196 Fantastyczna uczta dla oczu - zdjęcia Ogrodu. Aż się nie chce wierzyć, że latem był zostawiony sam sobie. Ciekawa jestem Twego warzywnika. Czy on też przeżył bez opieki? Jeśli tak to na jakie rośliny postawiłaś?
Lwie paszcze uwielbiam. Moja miłość do nich trwa nieprzerwanie od lat dzieciństwa. W zeszłym roku posiałam ich bez umiaru. Choć dość późno kwitły ładnie się rozsiały i w tym roku cieszyłam się kwitnącymi samosiejkami. A może jakaś zeszłoroczna przeżyła..? Widzę, że masz sporą kolekcję dalii. Ten karminowy marcinek rewelacja! Piękne połączenie marcinka i lwiej paszczy.
Róże nie są moja mocną stroną, ale ta drobna różowa to chyba Heidetraum. Dostałam taką wiosną i jestem nią mile zaskoczona.
Jeśli chcesz powiększyć kolekcję marcinków to możesz na mnie liczyć - mam kilka różnych.
Awatar użytkownika
MiCz
200p
200p
Posty: 264
Od: 15 cze 2007, o 15:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wschowa/lubuskie

Re: Ogród nad Oranią

Post »

Oranio ;:167 dziękuję!
To tylko tak wygląda na wielki ład i porządek, ale ja nie jestem konsekwentna w ogrodzie. Mówię sobie, że już wystarczy, że już nic nie dosadzam i... :;230 :;230
Lubię nowości, ale przede wszystkim chcę, żeby w ogrodzie rosło to, co przypomina mi ogrody z domu rodzinnego. Właśnie lwie paszcze, kosmosy, dalie, marcinki, astry, piwonie, aksamitki...Po ca ja wymieniam, przecież Ty to lepiej wiesz :;230
A Twój niby bałagan baaardzo lubię :D
Pozdrawiam Mirka
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Ogród nad Oranią

Post »

Piękne kosmosy - strasznie je lubię ;:167
Awatar użytkownika
Orania
500p
500p
Posty: 646
Od: 23 sty 2008, o 02:51
Lokalizacja: pomorskie

Re: Ogród nad Oranią

Post »

Ambusiu, kosmosy wyrosły gigantyczne, na poziomie oczu widać tylko upierzone łodyżki, więc bardziej przypominają dorodny koperek niż kwiaty. :;230
By zrobić im zdjęcie, musiałam stanąć na palcach i fotkę pstryknąć z wyprostowanych rąk.

Obrazek

Posiał je M i sam jest trochę zdegustowany, gdyż pamięta te kwiaty z ogrodu rodziców jako efemeryczne, ulotne delikatności.

Obrazek

Miczku, skoro pamiętasz swój rodzinny ogród, to ten nowy, który tworzysz będzie na pewno legendą tamtego i przez to jeszcze piękniejszy i będzie oznaczał coś więcej niż dobrze zaprojektowany ogród. Jeżeli przedstawione zdjęcia są 2004 roku , no to sobie wyobrażam jak musi wyglądać teraz Twój ogród!
Czy znasz może nazwę tych tworzących białe poduchy? Tworzę sobie bazę danych białych do Białego Dworu.

Tujko, dzięki za rozpoznanie róży. Przesadzając ją, trochę uszkodziłam korzenie, więc chyba będę musiała ją teraz przyciąć i po...kwiatach. :?
Dziękuję za propozycje marcinków ale z przerażeniem stwierdziłam, że na rabacie z bylinami nie ma już miejsca nawet na te rośliny, które mam. Jak to się stało? :shock:

Warzywniaczek - serce i istota Ogrodu. ;:167

Obrazek

A posadziłam pomidory,

Obrazek

ogórki - owszem zebrałam, grubachne, żółte na nasiona.- na kompostownik :;230
kalarepę wczesną - rewelacja! Polecam. :uszy
kalarepę późną - ta też poszła na kompost, gdyż łykowatą się okazała, nie do zjedzenia.
Taka właśnie.

Obrazek

Dalej sałatę masłową, śliczna roślinka, ale będę poszukiwać innego smaku,
a także groszek zielony; tego mogłabym mieć więcej, bo mam nieograniczony apetyt na niego,
ale najważniejszą uprawą była oczywiscie cukinia.
Posadziłam 12 sztuk, żółtych i zielonych. Zdecydowanie bardziej plenną była żółta.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Bardzo smaczne są młodziutkie, takie około 10-cio centymetrowe cukińki, jedzone na surowo. No, pycha!

Obrazek

Oprócz tego zielska całą moc, które zakwitło pod nieobecność i rozsiało się hurtowo. Tę część warzywniaka muszę odnowić.
Z pozostałych zbiorów - gruszki

Obrazek

Winogrono. To jest własnoręcznie wychodowane winogrono z uczkniętego badylka. :D

Obrazek

Do jesiennych zbiorów zaliczam również owoce dzikich róż , owoce rokitnika oraz pigwę.

Obrazek

A jesień jest właściwie tą porą roku, na którą człowiek czeka - CZAS ZBIORÓW. ;:137
Ogród nad Oranią
Z miłością do Ogrodu - Orania
Awatar użytkownika
MiCz
200p
200p
Posty: 264
Od: 15 cze 2007, o 15:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wschowa/lubuskie

Re: Ogród nad Oranią

Post »

Oranio, te białe poduchy tworzy w maju, czerwcu, ubiorek wiecznie zielony. Po kwitnieniu listki są zielone nawet zimą.
Nazwy drugiej roślinki nie znam, niestety :(
Pozdrawiam Mirka
Awatar użytkownika
Orania
500p
500p
Posty: 646
Od: 23 sty 2008, o 02:51
Lokalizacja: pomorskie

Re: Ogród nad Oranią

Post »

Miczku, dzięki! :D
Ogród nad Oranią
Z miłością do Ogrodu - Orania
Awatar użytkownika
Orania
500p
500p
Posty: 646
Od: 23 sty 2008, o 02:51
Lokalizacja: pomorskie

Re: Ogród nad Oranią

Post »

Warzywniaczka ciąg dalszy. :D
Jesienią planuję ułożenie cegieł, które rozdzielą zagony, gdyż obecnie ustawione deski spełniają swoją rolę tymczasowo :wink: (he,he ile to już lat?)

Obrazek

Poletko podzielone jest na trzy tarasy po trzy zagony. Na górnym zazwyczaj sieję niskie uprawy - pietruszki itp. a na dolnych - pozostałe uprawy.

W tym roku, po raz pierwszy, udało mi się zadbać o ziemię zgodnie ze sztuką rolniczą- czyli na jesień posiać zielony nawóz oraz rozłożyć kompost. Jeden pojemnik kompostu okazał się niewystarczający dla tylu zagonów, więc będę musiała pomyśleć, jak powiększyć jego ilość. Prawdzie założonych było i jest kilka pryzm, ale głónie służyły i służą one do uzupełnienia nierówności w terenie ogrodu. Jeżeli za jakiś czas uzupełnię te braki, pryzmy wykorzystam na nawożenie warzywniaka.
Z warzywniaka pierwsze zeszły pomidory i ogórki.
Część uprzątniętych grządek wysiałam gorczycą białą, która po kilku dniach wzeszła. Ziemia we wrześniu jest jeszcze tak nagrzana, że bez problemu można siać na zielony nawóz. Na inny zagon wyłożyłam kompost. Po rozpoczęciu kwitnienia przekopałam gorczycę a ziemię przykryłam suchą trawą, którą skosiłam jeszcze wczesnym latem.
Na zagon z kompostem wysiałam również gorczycę - wyrosła dwukrotnie wyższa.

Obrazek

Obrazek

Tu zasiew na zielony nawóz przykryty na parę dni zaraz po zasiewie - przeciw ptakom i lepszej izolacji ciepła od nocnych chłodów.

Obrazek

Posiany łubin i facelia - te zdecydowanie wolniej rosły - myślę, że i niższa temperatura ale również i to, że ziemia wyjałowiona była po uprawie.

Obrazek

Obrazek


Ostatecznie wczoraj tj. 26 października warzywniak został przekopany. Brakuje mi suchej koszonej trawy, by przykryć ziemię - muszę przemyśleć strategię gromadzenia siana...
No tak się rozochociłam z tym warzywniaczkiem, że powiększyłam go o kolejne grządki. Teraz ma 12 zagonów, po 4 na każdym z 3 tarasów.

Obrazek

Niby co w tym takiego, a jednak żyć nie mogę bez tego grzebania w ziemi. I już! ;:128 ;:128
Ogród nad Oranią
Z miłością do Ogrodu - Orania
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Ogród nad Oranią

Post »

Ja też czasami sobie myślę - jakbym żyła, gdyby nie ten kawałek własnej ziemi, w którym mogę grzebać do woli w każdej wolnej chwili....
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Ogród nad Oranią

Post »

Wielkie dzięki za opowieść i zdjęcia z warzywnika. Nie przypuszczałam, że jest taki ... duży i różnorodny. Podziwiam Cię za to profesjonalne podejście - kompost, poplon ;:138
A wiesz, że dopiero teraz zobaczyłam i uświadomiłam sobie, że działka jest na zboczu :oops:
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11622
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Ogród nad Oranią

Post »

Witaj Oranio od rana dzisiaj przebywam w Twoim ogrodzie zauważyłam,że wykorzystujesz trawę skoszoną na rabaty? Jakoś nie praktykowałam tego u siebie a obecnie na sąsiedniej działce u syna /którą zamierzam przejąć do uprawy/jest spora "kopka" z lata. Myślałam o wywiezieniu jej w workach ale można by ją było wykorzystać. :) Można rozłożyć pod iglaki?czy maliny?Jak myślisz?Bardzo mi się podobało u Ciebie bo ogród masz taki naturalistyczny ... ;:138 będę wracać i podglądać ... :)
:wit
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
Awatar użytkownika
[Iza]
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1847
Od: 26 paź 2009, o 17:47
Lokalizacja: Poznań

Re: Ogród nad Oranią

Post »

Oranio, tyle się dzieje w twoim ogrodzie. Dalie przepiękne! Bardzo je lubię. Niestety nie udawało mi się przechowywanie bulw i trochę mało słońca mam dla nich w ogrodzie, więc z wielkim żalem zrezygnowałam z tych kwiatów. Marcinki też uwielbiam - mam fioletowe. Co do aksamitek też miałam wielkie plany, wysiałam chyba ze 3 paczki nasion wprost do gruntu, ale nie bardzo mi sie udały. Na przyszły rok, posieję jednak nasionka najpierw do skrzynek, a potem przesadzę siewki do gruntu. Bardzo lubie właśnie te drobne aksamitki, które tworzą takie żółte poduchy.
Jestem pod wielkim wrażeniem twojego warzywnika ;:63 Gratulacje!
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Ogród nad Oranią

Post »

Oranio - jeśli dobrze pamiętam, to w ubiegłym roku posadziłaś sporo chryzantem. Jestem bardzo ciekawa, czy przezimowały i czy zakwitły?
Awatar użytkownika
Orania
500p
500p
Posty: 646
Od: 23 sty 2008, o 02:51
Lokalizacja: pomorskie

Re: Ogród nad Oranią

Post »

Tujko, dzięki. Co do działań w agrotechnice na warzywniaczku, to nie zaprzestanę się dokopywać,(!) o co w tym wszystkim chodzi, bo jakoś wzięła mnie ciekawość i jeszcze gorzej - ambicja, ;:14 by znać się na rolnictwie :shock: :;230
A teren fatalny, nie ma skraweczka równego, ale to nic, wycisnę z niego wszystko co się da, by Ogród był zadziwiający. :uszy

Marpo, witam Cię serdecznie w Ogrodzie. :D
Faktycznie ściętą trawę używam do ściółkowania warzywniaka, przekopanej i przygotowanej do zim,y gleby i do ściółkowania krzewów owocowych i różanych. Siano daje specyficzny klimat, trzeba to lubić.
Czy w Twoim, tak pięknie zadbanym ogrodzie pasowałaby taka ściółka? Myślę, że nie wszędzie ale pod maliny jak najbardziej - zawsze to powstrzyma nieproszonych gości. :wink:
Poza tym, jeżeli masz duże ilości ściętej trawy, warto ją kompostować - dobrej ziemi nigdy nie jest za dużo.
A ogród naturalistyczny ....z braku czasu. :roll:
Zapraszam zawsze! :D

Izuniu. :D Jeżeli lubisz dalie to.... się nie poddawaj!
Ja też w pierwszym roku straciłam bulwy, bo myślałam, że mogę je trzymać w piwnicy, w ogrodzie, a one przemarzły: Galaretowate zgniłki.
Więc następnego roku wstawiłam je do piwnicy ale tej ogrzewanej, z taką śliczną wielgachną rurą grzewczą, jaką ma Ambusia w swojej piwnicy. Do przysypania dalii wiórki się nie nadają i takich nie miałam, więc leżące w plastokowej skrzynce dalie przykryłam workiem foliowym ( nie szczelnie), by nie tak intensywnie wysychały. Zrobiłam to tymczasowo, planując zdobycie piasku, czy torfu. Oczywiście, że tego nie zrobiłam i dalie dotrwały do wiosny z foliowym workiem na głowie.
Jedna dalia wydawała mi się już zanadto wyschnięta, więc ją naprawdę lekko zrosiłam. Po tygodniu wybiły z niej pędy a przecież to był jeszcze marzec! Oczywiście ratunku! Donice z ziemią! parapet! ;:14
Najważniejsze , by nie przemarzły! Na pewno Ci się uda. A miejsce znajdziesz, bo musi być taki punkt w ogrodzie, który jest nasłoneczniony przez większość dnia i niekoniecznie musi on być na rozplanowanych już rabatach. Ostatecznie wielka donica lub skrzynia postawiona tam, gdzie świeci najmocniej i ...masz dalie! :uszy
O aksamitki już się nie martwię, będziesz miała aksamitkowe pole! Jest tyle odniam aksamitek! Poza tym, jeżeli masz kilka " zbędnych " nasionek możesz je teraz wysiać, przykryć, zwilżać i obserwować jak wschodzą. Ale wiadomo, że nie zakwitną.
Dzięki za warzywniaczek :D - moje hołubione dziecię.

Ambusiu, :D tak kilka posadziłam. Większość, (nie wszystkie), wiosną odbiły. Niestety cień i zachwaszczenie zrobiły swoje i przepadły, pozostała tylko jedna, żółta, która zakwita dopiero teraz. Dawno w Ogrodzie nie byłam, więc nie mam jej fotki ale oczywiście nadrobię tę zaległość. Myślę, że zbyt wysokie kopczykownie powoduje zagniwanie korzonków. Tak chyba przepadła moja najładniejsza - łososiowa. W tym roku tylko lekko wyściółkuję.

Kwitnie bordowa - piękna

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A to tegoroczne, nowe chryzantemy.

ObrazekObrazek


ObrazekObrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mgliście, zmierzchowo, pachnąco...
Nawet w centrum W-wy, na długich alejach, chryzantemy - jesienne, polskie kwiaty.

Obrazek

Obrazek

I co? Czy nie warto? :D
Ogród nad Oranią
Z miłością do Ogrodu - Orania
Awatar użytkownika
MiCz
200p
200p
Posty: 264
Od: 15 cze 2007, o 15:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wschowa/lubuskie

Re: Ogród nad Oranią

Post »

Warto , oj warto!!! Ale nie wiedzieć czemu, w sklepach ogrodniczych chryzantemy ogrodowej nie uświadczysz w naszej okolicy. Na razie mam dwie i to są stare odmiany, od sąsiadów. :)
Pozdrawiam Mirka
Awatar użytkownika
Orania
500p
500p
Posty: 646
Od: 23 sty 2008, o 02:51
Lokalizacja: pomorskie

Re: Ogród nad Oranią

Post »

A te są najlepsze, niezawodne!
I tak wierzę, że chryzantemy powrócą do ogrodów, mają nieograniczony potancjał! :D
Ogród nad Oranią
Z miłością do Ogrodu - Orania
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”