Galeria.Dalie Stanisława cz.4

[alicjad31]

Wykopki zrobione Teraz tylko zostało poczekać na piękną wiosnę .

[BarbaraR]

Przesyłam Wam coś miłego dla oka i dla ucha...

https://www.youtube.com/watch?v=DIsQtOeKUx0

[vimen]

Ależ cudeńka... A największe cudeńka to te najprostsze, niepełne. Tak sobie myślę, że warzywa i tak marnie u mnie rosną...

[man211]

Muzyka doprowadziła by mnie do obłędu ,ale filmik ładny .
Najbardziej przypadła mi do gustu odm . Terrie Bandey

[LadyK]

Włączyłam, obejrzałam, wzięłam notes i długopis aby spisać nazwy do moich chciejstw i jakby to najprościej ując... Ciężki wybór bo wszystkie piękne, ale muszę sobie sprawić jakąs pomponową - śliczne te kuleczki. I o ile mnie oko nie myli to w tle były piekne ostróżki - no ale to nie ten dział

[alicjad31]

Mnie też wiele odmian sie podoba z tego filmiku

[JacekP]

Tak, słuchanie sonaty h-moll Chopina w wersji syntetycznej (instrument i wykonawca-cyborg) może doprowadzić do obłędu Ale dalie pierwsza klasa

[kaarol]

Cyborg chyba też filmował, za szybko miotał kamerą po kwiatach. Czy ktoś może wie jaka odmiana ukrywała się pod numerem 511 w ubiegłym roku? Przy pakowaniu karp znalazłem ten numer, kwiat czysto ciemnoróżowy, peoniowy, liście ciemne, około metra wysokości.

[BarbaraR]

Karolu, albo jakaś pomyłka, albo to jakaś nowość - do tej pory nr 511 należał do odmiany Charles de Gaulle...

Istotnie Chopin zabrzmiał jakoś tak nie po-ludzku, ale muzykę zawsze można wyciszyć, a dalie piękne...

Może więc coś bardziej egzotycznego... ale bez muzyki proponuję - za to co za przecudne dalie typu ball !!!
Katarzyno - naciesz oczy....

https://www.youtube.com/watch?v=DQgdOq96dOQ

[LadyK]

Nacieszyłam oczy Piękne dalie - to co w tych kwiatach urzekające to te przecudne formy płatków takie zróżnicowane i niesamowita bogata kolorystyka. Natura naprawdę była dla tego gatunku bardzo łaskawa. Oby do lata

[BarbaraR]

Nareszcie zaczęłam wykopki...
Podczas dzisiejszej bytności na działce udało mi się jeszcze uciąć ostatnie tegoroczne dalie, które przyczaiły się gdzieś w przytulnym kąciku i uniknęły przymrozku...





Ale to już nieodwołalne i ostateczne zamknięcie sezonu 2015.
Jutro mam w planie zakończyć wykopywanie, o ile aura okaże się łaskawa dla moich planów.

[BarbaraR]

Wykopki zakończone... Karpy urosły spore, nawet byłam zaskoczona, bo spodziewałam się gorszych przyrostów. Jednak podlewanie w okresie suszy, choć tylko trochę i od czasu do czasu, opłaciło się.
Gorzej przedstawia się sytuacja z karp(ka)mi z sadzonek, które otrzymałam od Stanisława. Niektóre z nich nawet dosyć urosły i powinny przetrwać do wiosny,



a niektóre, pożal się Boże, takie niteczki, że mam poważne obawy, czy nie uschną przez zimę...



Zastanawiam się, co zrobić, żeby je uratować. Może coś podpowiecie?

Niektóre zaś posmakowały nornicom i prawie całkowicie zostały schrupane! Tylko dlaczego akurat te, na których mi najbardziej zależy - np. Aunt Norma?



Na pryzmie kompostowej też jeszcze nieźle się prezentują



Ale przecież znów nadejdzie wiosna, a potem znów będzie lato - i już nie mogę się doczekać

[alicjad31]

Basiu te niteczki ja bym wsadziła do doniczki z torfem .

[vimen]

Może przed sadzeniem trzeba je obtaczać w jakimś arszeniku albo innym świństwie?

[man211]

Zastanawiam się, co zrobić, żeby je uratować. Może coś podpowiecie?

Może jakoś chłodnia czy lodówka to moje zdanie .

Jestem też po rozmowie z Panem Staszkiem .
Pan Stanisław Twierdzi że jest najnowsza metoda ratowania takich nitkowych karp poprzez zanurzanie ich w parafinie .
Niestety nie zna szczegółów tej metody .