Piękne masz hosty już takie dorodne
Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
- MalinaG
- 1000p

- Posty: 1387
- Od: 30 sie 2008, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.Mazowieckie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Witaj Wandziu! Ja za twoim przykładem,w tym roku też nigdzie latem nie wyjeżdżam.W tym moim buszu tak mi cudownie,że nie będę się włóczyć po świecie i szukać ładniejszych miejsc
Piękne masz hosty już takie dorodne
a jak liliowce?
Piękne masz hosty już takie dorodne
Pozdrawiam Ala
Zapraszam do siebie
Zapraszam do siebie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Wandziu, piekna para kibiców, córa ma wiele z Ciebie, śliczna.
Nowe ujęcia widzę, pieknie, takie przepiekne zdjęcie z podcieniem, wejściem, no raj...
Nowe ujęcia widzę, pieknie, takie przepiekne zdjęcie z podcieniem, wejściem, no raj...
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Już po emocjach. Młodzi wrócili bardzo zadowoleni. Chwalili dobrą organizację, sam stadion oraz, co najważniejsze, skuteczną ochronę i brak chuligańskich wybryków. A co do meczu, to ja tam się nie znam i nie będę się wypowiadać. Najważniejsze, że nasi nie przegrali.
A dla mnie emocje to będą dopiero jutro. Bo wybieram się na Lubelszczyznę na forumkowe spotkanie. Mam tylko nadzieję, że pogoda dopisze, bo u nas zaczyna się chmurzyć i pewnie będzie padać.
Tymczasem kilka widoczków z ogrodu. Tutaj wszędobylskie złocienie, które wysiewają się same w dowolnych miejscach i co roku tworzą z innymi kwiatami nowe kompozycje. W tym roku usadowiły się obok leżącego pnia.

Widok na zapleczu ogrodu. Rzadko zagląda tutaj słońce, a więc i o dobre zdjęcie trudno. W czasie upału można się tutaj skryć przed słońcem i posiedzieć na ławeczce przy trejażu. Mimo, że panuje tu półcień irysy rosną całkiem przyzwoicie.

Gdzieniegdzie kwitną jeszcze ostatnie orliki. Te na słonecznych rabatach już przekwitły, ale tam gdzie słońce dociera dopiero po południu, dopiero zaczynają wydawać kwiatki. Te bladoróżowe bardzo mi się podobają, bo sprawiają wrażenie delikatnych jak mgiełka.

Nadal jeszcze kwitną niektóre odmiany irysów. Na pierwszym planie pojawił się ciekawy śliwkowy. Zupełnie nie pamiętam, abym go sadziła. Pewnie zakwitł dopiero po paru latach, więc mogłam zapomnieć.


Chociaż mam u siebie główną rabatę irysową, to sadzę też pojedyncze kępy w rozmaitych miejscach ogrodu, żeby dawały takie barwne soliterowe akcenty pośród innych nasadzeń.

Cudnie pachnące goździczki pierzaste już powoli przekwitają. Mają tak smętnie zwieszone te swoje potargane główki.

To są brateczki z mojego siewu. Rosną w gruncie i zauważyłam, że o wiele lepiej się trzymają niż sadzonki kupowane. Postanowiłam siać je co roku i wysadzać w puste miejsca. Właśnie kupiłam kilka kolorów, bo już niedługo będzie odpowiedni termin zasiewów.

W tym roku kupiłam sadzonki jednorocznych, ale nie wszystkie posadziłam do donic. Część rośnie sobie w gruncie. Na przyklad białe i ciemnoróżowe pelargonie i fioletowa werbena, która czule przytuliła się do pieńka.

Na koniec ogólny widok z tarasu. Pojawiła się u mnie pierwsza kwitnąca róża. Niestety kupiona na dobry początek, podczas gdy inne są jeszcze w pąkach. To rabatówka. Nie wiem, jaka odmiana. Po powrocie zamieszcze kilka jej zdjęć i poproszę forumkowe znawczynie o pomoc w identyfikacji.

A dla mnie emocje to będą dopiero jutro. Bo wybieram się na Lubelszczyznę na forumkowe spotkanie. Mam tylko nadzieję, że pogoda dopisze, bo u nas zaczyna się chmurzyć i pewnie będzie padać.
Tymczasem kilka widoczków z ogrodu. Tutaj wszędobylskie złocienie, które wysiewają się same w dowolnych miejscach i co roku tworzą z innymi kwiatami nowe kompozycje. W tym roku usadowiły się obok leżącego pnia.

Widok na zapleczu ogrodu. Rzadko zagląda tutaj słońce, a więc i o dobre zdjęcie trudno. W czasie upału można się tutaj skryć przed słońcem i posiedzieć na ławeczce przy trejażu. Mimo, że panuje tu półcień irysy rosną całkiem przyzwoicie.

Gdzieniegdzie kwitną jeszcze ostatnie orliki. Te na słonecznych rabatach już przekwitły, ale tam gdzie słońce dociera dopiero po południu, dopiero zaczynają wydawać kwiatki. Te bladoróżowe bardzo mi się podobają, bo sprawiają wrażenie delikatnych jak mgiełka.

Nadal jeszcze kwitną niektóre odmiany irysów. Na pierwszym planie pojawił się ciekawy śliwkowy. Zupełnie nie pamiętam, abym go sadziła. Pewnie zakwitł dopiero po paru latach, więc mogłam zapomnieć.


Chociaż mam u siebie główną rabatę irysową, to sadzę też pojedyncze kępy w rozmaitych miejscach ogrodu, żeby dawały takie barwne soliterowe akcenty pośród innych nasadzeń.

Cudnie pachnące goździczki pierzaste już powoli przekwitają. Mają tak smętnie zwieszone te swoje potargane główki.

To są brateczki z mojego siewu. Rosną w gruncie i zauważyłam, że o wiele lepiej się trzymają niż sadzonki kupowane. Postanowiłam siać je co roku i wysadzać w puste miejsca. Właśnie kupiłam kilka kolorów, bo już niedługo będzie odpowiedni termin zasiewów.

W tym roku kupiłam sadzonki jednorocznych, ale nie wszystkie posadziłam do donic. Część rośnie sobie w gruncie. Na przyklad białe i ciemnoróżowe pelargonie i fioletowa werbena, która czule przytuliła się do pieńka.

Na koniec ogólny widok z tarasu. Pojawiła się u mnie pierwsza kwitnąca róża. Niestety kupiona na dobry początek, podczas gdy inne są jeszcze w pąkach. To rabatówka. Nie wiem, jaka odmiana. Po powrocie zamieszcze kilka jej zdjęć i poproszę forumkowe znawczynie o pomoc w identyfikacji.

- Aza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3346
- Od: 10 lut 2008, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zakopane
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Życzę miłego spotkania przy dobrej pogodzie, na szczęście nie wybierasz się do Zakopanego ,bo tu dzisiaj mgła i deszcz.
OLGA od malamutów
Wątki Azy
Wątki Azy
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10593
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
...znowu ni e spotkamy sie wywinełam orła i reka lewa w gipsie...
,,dlaczego u mnie nie wysiewaja sie złocienie...
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Wandziu podobno masz różyczkę Tom Tom.
Czy już kwitnie ?
Czy już kwitnie ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Aza, w takim razie współczuję ci tej twojej pogody. W górach chyba jest szczególnie nieprzyjemnie, gdy pada deszcz
Misiu, znowu się połamałaś, bidulo? SZkoda, że się nie poznamy, bo zdaje się, że dobrze by nam się ze sobą gadało. NO cóż... Innym razem, miejmy nadzieję.
Kogro, miałam dwie Tom Tom. O tej porze zawsze pięknie kwitły. Obie zmarzły po 7 latach pobytu w moim ogrodzie. Ogromnie mi ich żal. Może kiedyś jeszcze kupię, choć wątpię, bo to stara róża.
Misiu, znowu się połamałaś, bidulo? SZkoda, że się nie poznamy, bo zdaje się, że dobrze by nam się ze sobą gadało. NO cóż... Innym razem, miejmy nadzieję.
Kogro, miałam dwie Tom Tom. O tej porze zawsze pięknie kwitły. Obie zmarzły po 7 latach pobytu w moim ogrodzie. Ogromnie mi ich żal. Może kiedyś jeszcze kupię, choć wątpię, bo to stara róża.
-
Keetee
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8548
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Wandziu ogromnie Ci zazdroszczę ,że jedziesz do Lubelaków
Pozdrów to przemiłe grono i bawcie sie dobrze
Pozdrów to przemiłe grono i bawcie sie dobrze
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
A ja w tym roku kupiłam w Tesco.
Trochę przypomina mi Bonicę....a może to ta sama róża ?
Na razie idzie dobrze i zdrowo.
Zobacz u mnie czy to ta sama co twoje.
Trochę przypomina mi Bonicę....a może to ta sama róża ?
Na razie idzie dobrze i zdrowo.
Zobacz u mnie czy to ta sama co twoje.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Wandziu bodziszek to himalajski - jest bardzo ekspansywny ale jak widzisz cudowny,
a Winchester Cathedral masz racje paczki różowe a kwiat przepiękny biały, jest to róża bezproblemowa, obficie kwitnącą do samych mrozów, warto ja mieć.
a Winchester Cathedral masz racje paczki różowe a kwiat przepiękny biały, jest to róża bezproblemowa, obficie kwitnącą do samych mrozów, warto ja mieć.
- Edyta1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1926
- Od: 20 paź 2011, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Wandziu, wciąż nie mogę się napatrzeć na Twój ogród
. Jak tu wszystko doskonale skomponowane. Czysta perfekcja
.
Podobają mi się ozdobne kule, które wypatrzyłam na jednym ze zdjęć
.
Podobają mi się ozdobne kule, które wypatrzyłam na jednym ze zdjęć
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Uwielbiam irysy, u mnie też festiwal ich kwitnienia, chociaż niektóre już przekwitają. Podobnie jak Ty mam z nimi niespodzianki kolorystyczne - w tym roku pojawiło się kilka kremowych - bladoróżowych; w ubiegłym roku te były całkiem białe 
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Wandziu kolorowe iryski super , fajne to ostatnie zdjątko
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Bardzo podoba mi się cieniste miejsce z ławeczką
Wymarzone w gorący dzień i przytulne.
Moje róże w większości też jeszcze nie kwitną, nawet nie pokazują koloru w pąku. Cieszę się tym, co mam-irysami, piwoniami, hostami i czekam na róże
Spotkania zazdroszczę
Moje róże w większości też jeszcze nie kwitną, nawet nie pokazują koloru w pąku. Cieszę się tym, co mam-irysami, piwoniami, hostami i czekam na róże
Spotkania zazdroszczę
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Wandziu,baw się dobrze,a to masz zapewnione w towarzystwie lubelaków.To chyba najbardziej zwarta i zaprzyjażniona grupa na forum.



