Liliowce, róże i reszta........
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6441
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta........
Całe szczęście, że nie wyrzuciłam jeszcze gałązek iglaków, którymi były okryte rośliny. Teraz znów się przydadzą, tylko taka podwójna robota mnie denerwuje
.
-
iga23
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12829
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Re: Liliowce, róże i reszta........
Oj straszy Grażynka pogodą, nic to przecież jeszcze marzec, i tak jest nieźle.... 
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Liliowce, róże i reszta........
Grażynko
, pokazujesz taką cudną wiosenkę, tyle kwiecia,
to nie może być, by takie złe prognozy były prawdziwe.

to nie może być, by takie złe prognozy były prawdziwe.
- AloesIk
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1838
- Od: 23 lut 2011, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Liliowce, róże i reszta........
Piękna wiosna i do Ciebie zawitała
.
Pogody współczuję
, forcysja niedługo Ci zakwitnie
, muszę zajrzeć do mojej 
Pogody współczuję
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12850
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Liliowce, róże i reszta........
@ Kogra ? dzięki za trzymanie kciuków. Jeśli chodzi o pozimowe straty ? chyba wszyscy je mamy. O zawilcach już wielokrotnie pisałem, ale właśnie zorientowałem się, że z szachownic też mi nic nie zostało. Kostkowane chyba wymroziło jeszcze w zimie, a Michaiłowskiego przetrwały mrozy, za to trzy tygodnie +20°C i bezchmurnego nieba w marcu okazały się dla nich zabójcze.
Ogródek u Ciebie jak zwykle piękny i kolorowy. Balkonik również zachwyca... No i ten grill... Mogę wpaść na kiełbaskę?
Pozdrawiam!
LOKI
Ogródek u Ciebie jak zwykle piękny i kolorowy. Balkonik również zachwyca... No i ten grill... Mogę wpaść na kiełbaskę?
Pozdrawiam!
LOKI
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Liliowce, róże i reszta........
Moje wieczorniki wyglądają tak samo 
Ja tam nic nie okrywam. Myslę, że jak wieczorniki tak dobrze przetrwały srogą zimę, to i wiosenne przymrozki przetrwają.
Grażynko, co to kotasi się na pierwszym zdjęciu z poprzedniej strony, takie niebieskie
Piękne zdjęcia! Wiosenne cebulowe naprawdę robią wrażenie w takich dużych grupach
A krokusiki z jasnym srodkiem są jak światełka!
Aha! Śpieszę Ci donieść, że mój pustynnik jednak sie kotasi!
Może tym razem uda mi się doprowadzić go do kwitnienia 
Ja tam nic nie okrywam. Myslę, że jak wieczorniki tak dobrze przetrwały srogą zimę, to i wiosenne przymrozki przetrwają.
Grażynko, co to kotasi się na pierwszym zdjęciu z poprzedniej strony, takie niebieskie
Piękne zdjęcia! Wiosenne cebulowe naprawdę robią wrażenie w takich dużych grupach
A krokusiki z jasnym srodkiem są jak światełka!
Aha! Śpieszę Ci donieść, że mój pustynnik jednak sie kotasi!
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta........
Lidziu - ja tez zostawiłam na wszelki wypadek i kto wie czy nie będą przydatne.
Też nie lubię syzyfowej roboty, ale mówi się trudno.
Iguś - fakt że marzec.
Ale po tych letnich temperaturach chciałoby się już mieć na stałe słupek rtęci nad zerem.
To denerwujące taka huśtawka pogodowa.
Luknij na pw.
Krysiu - a wiesz, że dzisiaj już są dla mojego terenu ciut lepsze ?
Straszyli 5 pod zerem a teraz już widzę tylko 2 stopnie.
Gdyby na tej 2 się skończyło, to nie byłoby tak żle - dla roślin.
Tyle pewno by wytrzymały bez szwanku.
Łukaszu - tak, forsycja już na dniach miałaby otworzyć swoje kwiaty.
Ale jak się tak ochłodzi, to kto wie czy do świąt zakwitnie.
A poza tym byłaby wielka szkoda, gdyby przemarzła.
Loki - no to u mnie stało się to samo z moimi szachownicami.
A tak się na nie cieszyłam.
Oczywiście, że możesz wpaść.....nawet po drodze do Krakowa, jeśli się wybierasz.
Izuś - to cebulica syberyjska.
Te jasne w środku krokusy mam chyba od 20 lat i zawsze można na nich liczyć.
Były już tyle razy przekopane, ale zawsze gdzieś się pokażą.
To wspaniała wiadomość o pustynniku.
A widzisz miałam rację pisząc, że jeszcze wyjdzie.
Czekam na otwarcie nowego wątku.
Też nie lubię syzyfowej roboty, ale mówi się trudno.
Iguś - fakt że marzec.
Ale po tych letnich temperaturach chciałoby się już mieć na stałe słupek rtęci nad zerem.
To denerwujące taka huśtawka pogodowa.
Luknij na pw.
Krysiu - a wiesz, że dzisiaj już są dla mojego terenu ciut lepsze ?
Straszyli 5 pod zerem a teraz już widzę tylko 2 stopnie.
Gdyby na tej 2 się skończyło, to nie byłoby tak żle - dla roślin.
Tyle pewno by wytrzymały bez szwanku.
Łukaszu - tak, forsycja już na dniach miałaby otworzyć swoje kwiaty.
Ale jak się tak ochłodzi, to kto wie czy do świąt zakwitnie.
A poza tym byłaby wielka szkoda, gdyby przemarzła.
Loki - no to u mnie stało się to samo z moimi szachownicami.
A tak się na nie cieszyłam.
Oczywiście, że możesz wpaść.....nawet po drodze do Krakowa, jeśli się wybierasz.
Izuś - to cebulica syberyjska.
Te jasne w środku krokusy mam chyba od 20 lat i zawsze można na nich liczyć.
Były już tyle razy przekopane, ale zawsze gdzieś się pokażą.
To wspaniała wiadomość o pustynniku.
A widzisz miałam rację pisząc, że jeszcze wyjdzie.
Czekam na otwarcie nowego wątku.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Liliowce, róże i reszta........
Grażynko, forsycje już kwitną u Ciebie, zapowiada się cięcie róż 
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Liliowce, róże i reszta........
Grażynko , powrót zimy dla mnie to straszna rzecz. Jeszcze dzisiaj liczyłem straty, a tu znowu mróz. Co będzie z tymi co wyrosły. Korony już duże , czy wytrzymają.

- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Liliowce, róże i reszta........
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
-
daffodil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Liliowce, róże i reszta........
Grażynko jak znajdziesz chwilkę to zaglądnij do mnie 
- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Liliowce, róże i reszta........
Ależ u Ciebie się dzieje w kwestii kwitnienia.
U nas ten powrót zimy nie ma być tak spektakularny. Poranne przymrozki ok. -2 stopni. Takie bywają co drugi, trzeci dzień, więc nie powinno być źle.
Ja jeszcze nic nie sadziłam w tym roku.
U nas ten powrót zimy nie ma być tak spektakularny. Poranne przymrozki ok. -2 stopni. Takie bywają co drugi, trzeci dzień, więc nie powinno być źle.
Ja jeszcze nic nie sadziłam w tym roku.
- zeberka4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6411
- Od: 10 sty 2009, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Liliowce, róże i reszta........
Grażynko ale masz kwitnień ja też obawiam się tych przymrozków. Rośliny odporne ale częśc może zmrozić niestety ;/
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Liliowce, róże i reszta........
Na razie jeszcze nie panikuję, choć pewnie będę okrywać to, co już wyszło. Pogoda zgodnie z prognozą deszczowa i wietrzna
Życzyłabym sobie, żeby przymrozki okazały się pomyłką.
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Liliowce, róże i reszta........
Wawrzynek jak marzenie
Przedwczoraj znalazłem mojego z czuprynką listków. Młodziak więc może kiedyś zakwitnie 


