Miejsce na ziemi -Ave cz.3

aanula · Post » 31 sie 2009, o 21:59

Ave pisze:
Aanulko - najpierw kupuj, miejsce samo się znajdzie... Ja tak właśne kupuje hortensje :]
Co do spotkań to masz racje, mam nadzieję, że i my się spotkamy.

No właśnie tak kupuję

a mąż dostaje białej gorączki, bo trzeba zmniejszać trawnik

a ja dalej kupuję

Ewuś

ja też mam nadzieję, że spotkamy się

i to już w przyszłym roku do mnie przyjedziesz, prawda?

AniaDS · Post » 31 sie 2009, o 22:01

jaka aksamitka

ja chyba jeszcze mało widziałam...
cudna jest, ma kolor pasujący do wszystkiego

gdzie takie można dostać?? :P :P

Ewuś, śliczne zakupki, widać po zdjęciach, że urlopik jest bardzo udany

Ave · Post » 31 sie 2009, o 22:38

Ewciu Cynamonowa - suszę tak długo aż sok odparuje, ale pomidorki nie staną sią suchymi wiórkami, krojone na poołówki lub ćwiartki, z wyjętymi pestkami, powinny sie w suszenu leciutko zawinąc - wygladają jak łódeczki.

Obrazek

Anulko - ja też mam taką nadzieję, a może będziesz miała do załatwienia coś w centrum Polski

Aniu, ta aksamitka jest rzeczywiście bardzo fajna, ale opornie kiełkuje. Kupiłam w Castoramie paczke nasionek, a wyrósł tylko jeden krzaczek.

Comcia · Post » 31 sie 2009, o 22:59

Ewo - pilnuj nasionek aksamitki i koniecznie zbieraj.
Drugi raz takie cudo może ci się nie trafić.....

Ave · Post » 31 sie 2009, o 23:14

Pozbieram Mariolko, żebyście miały czym eksperymentować

AniaDS · Post » 31 sie 2009, o 23:31

o widzisz, poszukam jej po marketach

Cynamon · Post » 1 wrz 2009, o 10:55

Ewuś, dzięki za 'tomatnie' oświecenie

... a aksamitka cudna i oryginalna niebywale

Słyszałam, że aksamitki ... zniechęcają ślimaki

Ave · Post » 1 wrz 2009, o 11:19

Raczej zachęcają Ewuś ;)

bishop · Post » 1 wrz 2009, o 11:28

Oooo, suszenie pomidorów to już chyba wyższa szkoła jazdy

Ale robisz to na słońcu, czy w piekarniku? A jak w piekarniku, to na jakich ustawieniach?

Cynamon · Post » 1 wrz 2009, o 15:02

Ave pisze:Raczej zachęcają Ewuś ;)

Podobno zniechęcają do konsumpcji, naszych ulubionych, szlachetnych roślinek ;)

... a same chyba je ... wabią 8)

AniaDS · Post » 1 wrz 2009, o 21:34

zapachem??

chatte · Post » 1 wrz 2009, o 22:35

Ewulku, nie powiedziałaś mi dlaczego Twoja Anabell jest różowa? ...

Ave · Post » 1 wrz 2009, o 23:37

Izulku - Anabelka zaprzyjaźniła się rosnącym za nią krzaczkiem rozchodnika i wyglada jakby wzięła sobie od niego kwiatki... różowe...

Krzysiu - suszę w piekarniku , w 80 st z termoobiegiem (jak bez termoobiegu to 10 st więcej), przez 6-8 godzin - teraz już wiem dlaczego suszone pomidory są takie drogie

ale nie potrafię z nich zrezygnować

właśnie w tej chwili siedzą w piekarniku, na nocnym suszeniu...

Obrazek

Muszę im za godzinkę dołożyć do towarzystwa ząbki czosnku w koszulkach... ale pachną...

No i żeby nie było, ze odeszłam za bardzo od tematu "Mój piekny ogród"

to parę fotek pourlopowych...

pozazdrościłam Bishopkowi latarenki ;)

Obrazek

Frida · Post » 2 wrz 2009, o 07:36

Pomidorki są drogie, bo znikają w czasie suszenia,

też je bardzo lubię. Zalewasz je po wysuszeniu oliwą?
Urzekają mnie malwy, w tak wielu ogrodach je oglądam, że chyba w przyszłym roku zaproszę je do siebie. Podobają mi się doniczki na pieńkach, pieńków u nas dostatek, że też nie wpadłam na ten pomysł. U Ciebie pieniek wygląda jakby miał kranik u dołu. Czy budleja ma taki kolorek jak na fotce?
Pozdrawiam, Danuta

Ave · Post » 2 wrz 2009, o 09:30

Danusiu, budleja ma fotkę robioną w słonku - w realu jest bardziej fioletowa. Pomidorki zalewam oliwą , posypuję odrobiną tymianku, dokładam świeżą bazylię i talarki czosnku oraz świeżo mielony grubo pieprz czarny i pół łyżeczki octu balsamicznego (na słoik).
Ja dostałam nasionka malw od Jadzi i będę miała w przyszłym roku szpalerek