Leśny ogród Moni68 cz.3
Leśny ogród Moni68
Moniko;nareszcie popadało,widzę ,że wszyscy się cieszą,tylko się ochłodziło i zimny wiatr,chociaż zapowiadają ocieplenie od soboty.Miło u Ciebie pochodzić po lesie w towarzystwie pięknych krzewów,kwiatów i roślin.Co nowego posadził najmniejszy ogrodnik?.Pozdrowienia
Ryszard
Ryszard
Moniu Warszawa zawsze mi się kojarzy z dużym ruchem
i masą budowli. Tak ją pamiętam gdy czasem tam jeździłam.
Nie mogę sobie wyobrazić tak ładnych miejsc.Chociaż moja córka
mieszka od 2 lat w Warszawie i twierdzi że okolice wbrew mojej
wyobraźni są piękne.Zaczynam jej wierzyć gdy oglądam twój
ogród.
i masą budowli. Tak ją pamiętam gdy czasem tam jeździłam.
Nie mogę sobie wyobrazić tak ładnych miejsc.Chociaż moja córka
mieszka od 2 lat w Warszawie i twierdzi że okolice wbrew mojej
wyobraźni są piękne.Zaczynam jej wierzyć gdy oglądam twój
ogród.
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Kochani, witam Was serdecznie
Dopiero teraz zajrzałam na Forum...miałam dzisiaj bardzo pracowity dzień. Przygotowuję się do sobotnich gości, z noclegiem
Będzie też moja przyjaciółka z Niemiec, która zapewne parę dni zostanie. Poza tym potwornie wiało ostatniej nocy, musiałam więc pozbierać połamane gałęzie.
Marysiu Kochana, nie podlewać, a za trzy tygodnie rozsypać dobrą garść nawozu wokół krzewu i porządnie podlać. Następne nawożenie dopiero wczesną jesienią, radzę kompost lub obornik.
Jadziu, kilka największych starych rh zabraliśmy z poprzedniego ogrodu. Resztę kupowałam już tutaj, czyli od pięciu lat stale dosadzam nowe egzemplarze. Trudno ocenić mi ich wiek- najczęściej kupuję sadzonki trzyletnie, chociaż zdarzały się i pięcioletnie. I rzeczywiście mam kilka odmian, które rozrastają się wszerz, a nie wzyż
Nigello, bardzo Ci dziękuję za miłe słowa
Jednak moim radom daleko do fachowości
Dzielę się po prostu własnym doświadczeniem i wiedzą wyczytaną w mądrych książkach
Z zawodu jestem tłumaczem 
Rysiu, bardzo się cieszę, że zajrzałeś
U mnie była dzisiaj piękna pogoda, chociaż wietrznie i dosyć chłodno. Czekam na to ocieplenie z utęsknieniem, bo zimna wyjątkowo nie lubię
Byliśmy dzisiaj w ogrodniczym po jednoroczne do kilku skrzynek. Do swojej Pawełek posadził lobelię, pelargonię bluszczolistną, pelargonię rabatową i jakieś takie ozdobne liście, nie pamiętam, jak się nazywają. Sam wybierał
Aguś, u mnie już było słonecznie
Wczorajsza ulewa bardzo się przydała, od razu hosty większe się zrobiły 
Danusiu, bardzo Ci dziękuję
Warszawa rzeczywiście ma ładne okolice, ale i w samym mieście są piękne miejsca, na przykład Żoliborz Oficerski- zabytkowe wille z lat dwudziestych ubiegłego wieku i cudne ogrody 
Dopiero teraz zajrzałam na Forum...miałam dzisiaj bardzo pracowity dzień. Przygotowuję się do sobotnich gości, z noclegiem
Marysiu Kochana, nie podlewać, a za trzy tygodnie rozsypać dobrą garść nawozu wokół krzewu i porządnie podlać. Następne nawożenie dopiero wczesną jesienią, radzę kompost lub obornik.
Jadziu, kilka największych starych rh zabraliśmy z poprzedniego ogrodu. Resztę kupowałam już tutaj, czyli od pięciu lat stale dosadzam nowe egzemplarze. Trudno ocenić mi ich wiek- najczęściej kupuję sadzonki trzyletnie, chociaż zdarzały się i pięcioletnie. I rzeczywiście mam kilka odmian, które rozrastają się wszerz, a nie wzyż
Nigello, bardzo Ci dziękuję za miłe słowa
Rysiu, bardzo się cieszę, że zajrzałeś
Aguś, u mnie już było słonecznie
Danusiu, bardzo Ci dziękuję
Monika
witaj w piękny słoneczny i jak narzie zapowiadający się cieplutki dzień....
Młody widać rośnie na Ogrodnika
dobrze, że lubi kwiatki...mojego niestety już one nie interesowały...ogród mu przybył jak miał 18 lat....kosił tylko trawkę..no cóż dziecko blokowiska
a kostium całkiem fajny - cały brązowy taka czekoladka, wzór na nim jakby haftowany ale też brązowy mało widoczny ale nie powiem elegancko wygladający,na gatkach z przodu boku ma metalową brązową malutką tabliczke wrrr z napisem triumph i tak się zastanawiam jak ją odpruję czy ślad nie zostanie, albo co gorsza oczka nie pójdą..nie lubię napisów na zwenątrz
....i cenowo nie zabiło mojej kieszeni
witaj w piękny słoneczny i jak narzie zapowiadający się cieplutki dzień....
Młody widać rośnie na Ogrodnika
a kostium całkiem fajny - cały brązowy taka czekoladka, wzór na nim jakby haftowany ale też brązowy mało widoczny ale nie powiem elegancko wygladający,na gatkach z przodu boku ma metalową brązową malutką tabliczke wrrr z napisem triumph i tak się zastanawiam jak ją odpruję czy ślad nie zostanie, albo co gorsza oczka nie pójdą..nie lubię napisów na zwenątrz
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1227
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Tess jeśli to malutka, metalowa, brązowa tabliczka na brązowym tle to nie będzie się rzucała w oczy, a po odpruciu może być gorzej, może zostać wyraźny ślad (albo co gorzej faktycznie oczka).
Monika słońce i ciepełko od Ciebie dotarło do mnie
Dzisiaj pierwszy prawdziwie ciepły, niemal upalny dzień. Jak na złość jakiś ból ścięgna mnie dopadł i znowu nic nie zrobię na grządkach
Plust taki, że mogę się legalnie lenić na słoneczku
Pokaż koniecznie jak Pawełkowa Skrzyneczka zakwitnie 
Monika słońce i ciepełko od Ciebie dotarło do mnie
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Kochani, witam serdecznie
Wpadłam na chwilkę, bo jutro mam najazd
Dzień był piękny i o wiele cieplejszy niż zapowiadali.
Tess, kostium na pewno ładny, lubię brązy
Najważniejsze, że jesteś zadowolona 
Ula, cieszę się, że w końcu i do Ciebie dotarło ciepło
Niedługo pewnie skwar się będzie z nieba lał
Mam nadzieję, że lepiej się już czujesz.
Jacku, bardzo dziękuję
Jeszcze cztery odmiany tulipanów powinny zakwitnąć.
Kilka dzisiejszych zdjęć


Wpadłam na chwilkę, bo jutro mam najazd
Tess, kostium na pewno ładny, lubię brązy
Ula, cieszę się, że w końcu i do Ciebie dotarło ciepło
Jacku, bardzo dziękuję
Kilka dzisiejszych zdjęć


-
x-d-a
Witaj Moniko, po toskańskich pejzażach z wielka przyjemnością wróciłam do naszych polskich ogrodów, w tym również do Twojego - leśnego.
W wielu miejscach w Europie jest pięknie, ale -wierz mi - z radością wróciłam do mojego domu, ogrodu i z niecierpliwością zaglądam do Waszych ogrodów, żeby zobaczyć, co się w nich przez ten majowy tydzień zmieniło...
Pozdrawiam
W wielu miejscach w Europie jest pięknie, ale -wierz mi - z radością wróciłam do mojego domu, ogrodu i z niecierpliwością zaglądam do Waszych ogrodów, żeby zobaczyć, co się w nich przez ten majowy tydzień zmieniło...
Pozdrawiam



