Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015

[iwek]

Januszu gdyby nie niebieskie granulki to ani jednej jarzynki w warzywniaku by nie było kaczki chodzą tylko wkoło warzywniaka po trawie są 3 więc idzie ich upilnować delosperma piękna

[leszczyna]

JANUSZU ale mnie oświeciłeś ze szałwią muszkatałową, ja się tyle natrudziłam , miejscówkę jej szeroką zrobiłam a ona tylko dwa lata ze mną zostanie nie będę dwulatków trzymała, nastawiam się na byliny i rośliny wieloletnie, bo jak przyjdzie czas na laseczkę to nie dam rady ciągle zabiegać o dwu-latki
U mnie dzisiaj grzeje ale nbadal nie pada.
I znowu coś mi się spodobało u Ciebie - piszę w swoim kajecie chciejstw

pozdrawiam

[alicjad31]

A ja dowiedziałam sie ,ażeby owa szałwia żyła dłużej to należy ją uciąć nad drugim liściem przed zawiązaniem nasion i w taki oto sposób może żyć dużo dłużej I tak właśnie będę próbowała ją uprawiać .A jak wyjdzie zobaczymy

[leszczyna]

ALICJO odliczamy od dołu czy góry i ucinamy

[drozd]

Iwonko. Niestety te niebieskie granulki też używam ale tylko pod języczkami, bo dziurawią liście inne rośliny nie ponoszą większych szkód.

Krysiu. Co ty opowiadasz o jakiejś laseczce-sama jesteś jak określa młodzież " laseczka"a do tej drewnianej jeszcze droga daleka.
Można przedłużyć jej żywot jak pisze Alicja obcinają przekwitłe kwiatostany. Ja zostawiam do uzyskania nasion dopiero później usuwam. Pozostawiam kilka siewek do kwitnienia na przyszły rok.
Ścięty po kwitnieniu kwiatostan spowoduje ze zaczną wyrastać boczne pędy i cała roślina się bardzo rozrośnie.
U nas też żar leje się z nieba ale ja jestem podczas takich upałów w swoim żywiole. Gorzej,że muszę raniutko wstawać i podlewać ogród.

[duju]

Januszu, przepiękny masz ogród. Podziwiam za ogrom pracy jaki wkładasz/wkładacie. Warzywniak
Pytałeś o plamistość, ja zamierzam, gdy się pojawi zastosować to; http://www.oczarjk.pl/?act=258#czarna_plamistosc_lisci . Gdzieś na forum czytałam o tym i zapisałam sobie.

[leszczyna]

JUSTYNKO bardzo ciekawa strona i jasne wyjaśnienia do walki z chorobami róż, zapisuję

[alicjad31]

Krysiu od dołu

[leszczyna]

ALICJO mam cztery szałwie, wszystkich nie zostawię, bo już widzę ze za dużo przestrzeni zajmują, ale dwie zostaną i tak podetnę.

[markonix]

Witam Cię Januszu w tym sezonie choć to już prawie połowa roku

Napisałeś pod jednym ze zdjęć

Teraz codzienna rzeczywistość....

ale zapewniam Cię że piękna jest ta rzeczywistość w Twoim ogrodzie - choć wymaga sporej pracy ....

pozdrawiam Marek

[kaja_krys]

[]
Kunigamia chińska

Jest tak piękna, że pozwoliłam sobie ją wyeksponować u Ciebie. A jak ją zabezpieczysz -jak będziesz przechowywał w zimie?
Z tego co mi się obiło o uszy to drzewko strasznie lubi ciepełko.

[drozd]

Wybaczcie kochani moją nieobecność ale ta susza tak mi daje w kość,że nie mam siły wieczorami coś napisać. Czwarta rano już w ogrodzie z konewkami "wężami"i tak do 8. Ziemia chłonie jak gąbka ale co z tego jak słońce wiatr momentalnie wysusza to co podlałem. Pewnie coś tam rośliny zdążą złapać, bo jeszcze nie usychają. Najbiedniejsza trawa, bo dla niej już nie nie wystarcza czasu. Dziś skończyliśmy walkę z chwastami i tu nam słoneczko pomogło. To co się wycięło motyką momentalnie schło. Wieczorem powielanie rannych czynności do ciemnej nocy i to trochę więcej daje pożytku, bo nocą tak nie wysycha.

Justynko Witam cię serdecznie. Dziękuję za miłą opinię o naszym ogrodzie. Staramy się, by to jako tako wyglądało skoro prze wielu laty zapragnęliśmy ogrodu. Dziś choć ciężar lat nie pomaga w tym jakoś trudno się z nim rozstać.
Sodę oczyszczana stosowałem przed dwoma laty gdy niewielkie było zagrożenie cz. plamistością z mizernym skutkiem. W ubiegłym roku inwazja cz.plamistości była duża i też próbowałem tego sposobu i z takim samym skutkiem. Ten rok zacząłem od oprysku Amistarem następny był Topsin jutro opryskam Brawo. Na razie nie widać jej na rabatowych i wielkokwiatowych ale na miniaturkach już jest. Na razie usuwam wszystkie porażone liście a szczególnie te opadłe,by nie dochodziło do wtórnego zakażenia. Na pewno powstrzymuje ja wysoka temperatura i suche powietrze ale jak spadnie deszcz to bardzo szybko pojawi się.

Mareczku. Dziękuję za odwiedziny. Podzielam Twoje zdanie o pięknej rzeczywistości ale zaczyna nas coraz bardziej przytłaczać a następców nie ma. Dzieci wyjechały w świat. Maja swoje rodziny, kłopoty i zainteresowania - nie po drodze im do nas.

Krysiu.
Przy dobrym zabezpieczeniu wytrzymuje nasze zimy. Do tej pory miała na zimę drewnianą skrzynie ale już z niej wyrosła i muszę coś innego wymyślić, bo szkoda jej stracić.

A to co wczoraj w przerwie na relaks zarejestrował aparat;







Młoda siewka


Miecznica


Penstemon kosmaty


Calie




Dziewanna


Pierwsze róże






Miniarurki




Na patyku






Księżniczka wśród róż




Podkładka do szczepienia


Obdarta wiosną z sadzonek przechodzi rekonwalestencję
Vancuwer


Peonie




Ostróżki




Szałwia

[garbowski]

Coś ten "drozd' późno śpiewa . Nasza kuningamia padła w tę mroźna zimę. Znajomych rośnie nadal, sadzone były równocześnie z Twoją ale pokrój niestety ma o wiele gorszy. To niestety na nasz klimat roślina o bardzo kapryśnej naturze. Pozdrawiamy jak zwykle serdecznie A i D.

[iwek]

U nas też susza straszna niestety nie mogę sobie pozwolić na podlewanie bo do picia wody może braknąć niestety wszystko szybciej przekwita przy takiej pogodzie .Moje Vancuwer też tak się nie mogą wziąć w garść ,ale dwie młode sadzonki które uzyskałam na wiosnę ładnie rosną Podziwiam u Ciebie róże na pniu u mnie nie przetrzymują zim

[drozd]

He,he... Andrzeju. Bo to już po porannym śpiewaniu....o suchym pysku długo się nie da .to nie wyprowadzanie pieska na 5 minut. O Kunigamię trzeba dbać jak o wszystko inne i efekty będą....

Iwonko. U mnie wody nie brakuje, bo ciągnę z 85 m studni( odwiertu) ale za dużo jest tego podlewania i nie wyrabiam się.
Vancuwer do sierpnia wzmocni się i będzie co szczepić, bo to najlepszy miesiąc do robienia sadzonek. Róże na pniu wcale nie mają u mnie lepiej tylko trzeba je odpowiednio przygotować do zimy.