Ogród Elizabetki po góralsku
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród Elizabetki po góralsku
Przepiękne martagony, szkoda że tak rzadko się je spotyka w ogrodach.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród Elizabetki po góralsku

Przeglądałam właśnie zdjęcia z ostatniego wypadu i mi się użaliło.
Moniś to jest inny świat zresztą wiesz o czym mówię bo często wyjeżdżasz w górskie okolice

Jadźko

Lilie złotogłów Lilium martagon lubią takie stanowisko i czują się tu bardzo dobrze.
Tak samo rododendron 'Catawbiense Grandiflorum' ma ładne przyrosty i kwitnie ale jak przyjechałam to już było po kwitnieniu.
Maryś wszystkie to lilie złotogłów Lilium martagon, które zresztą masz


Inne nie miałyby szans przetrwać ze względu na gryzonie. Posadziłam kiedyś śniedki ale wszystkie zostały zjedzone.
To kupuj działkę...jakbyś miała za mało roboty.

Diobliczek zszokowany ale już szykuje plecaczek na następny wypad.

Grażko lilijki musiałam przesadzić tu, bo w śląskiej zegrodce stękały i było im bardzo źle.
Kochani dziękuję Wam za odwiedzinki i miłe słowa.
Zapraszam na spacerek.
Zdjęcia po części oddają tutejszy klimacik.










malutki czorny



- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13134
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Ogród Elizabetki po góralsku
Lilie naprawdę przepiękne z Lilii złotogłów miałam?Manitoba Morning?, kwiaty nakrapiane, różowe i jeszcze powinnam mieć ale jeszcze nie kwitnie dwie var. rubrum. Powiem, że kupując to patrzyłam na kształt kwiatu, taki pokręcony, piegowaty
było po 5 cebul, nie chciały widać u mnie rosnąć. Podobnie popularne smolinosy - pojedyncze sztuki chyba jeszcze będą a chciałam mieć spory łan, to takie wspomnienie z dzieciństwa.
A malutki czorny coś wypatrzył oby nie prezent dla Panci w postaci myszki
Do mnie przychodza ostatnio dwa kotki wypasione, leżakują sobie, nie strachliwe - tylko od czasu do czasu przyniosą myszki i za to je gonię - wiem dziękują, ale widoczek beeee!

A malutki czorny coś wypatrzył oby nie prezent dla Panci w postaci myszki

- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17368
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród Elizabetki po góralsku
WAW!!
dużo masz tych martagonek .Wszystkie takie piękne .Śliczne
Chyba muszę ich jeszcze dokupić.
dużo masz tych martagonek .Wszystkie takie piękne .Śliczne

Chyba muszę ich jeszcze dokupić.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród Elizabetki po góralsku
Cudne te Martagonki ja nawet o nich nie marzę bo wiem ,ze by nie rosły .U Basi co innego ona ma kwaśna glebę ale nie są takie wybujałe jak u Ciebie .Elusia pamiętasz Monikę, które miała domek w lesie jak u niej rosły powojniki i Rh to moje marzenie wiec też sadź te cudnie kwitnące krzewy . Diobliczek jest w swoim raju nr 2 głaskanko dla niego
- Aiss
- 200p
- Posty: 299
- Od: 20 sty 2012, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie strefa 5b
Re: Ogród Elizabetki po góralsku

Aż mi głupio, że tak dawno nie byłam


- chinanit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1866
- Od: 6 lip 2013, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj. mazowieckie
Re: Ogród Elizabetki po góralsku
Elu, te różowe martagony mnie zachwyciły. Cudne są!
Ja sadziłam różne, a mam tylko w jednej tonacji.
Ja sadziłam różne, a mam tylko w jednej tonacji.
Z pozdrowieniami, Maria
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogród Elizabetki po góralsku
Eluś, podaj adres to pojadę wykopać Twoje martagony... może u mnie będą rosły...
Żartuję oczywiście... ja kupiłam dwa lata temu i jak do tej pory nie zakwitły... ale jak podejdę to kupię jeszcze... podobają mi się...
U Ciebie mają swoje naturalne środowisko, dlatego tak pięknie kwitną...

Żartuję oczywiście... ja kupiłam dwa lata temu i jak do tej pory nie zakwitły... ale jak podejdę to kupię jeszcze... podobają mi się...
U Ciebie mają swoje naturalne środowisko, dlatego tak pięknie kwitną...
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród Elizabetki po góralsku

Jestem i mam świeżutkie wieści.
Aniu tara zakochałam się w liliach złotogłów, kiedy czytałam artykuł w miesięczniku 'Ogrody' lata temu. Zakupiłam pierwszą lilię, (myślę, że to nie jest kultywar...wygląda mi na botaniczną) w necie od Pani pasjonatki.
Przed samym kwitnieniem została przypadkowo ścięta i już myślałam, że ją straciłam ale w następnym roku zakwitła.


Kwiaty, jak dla mnie cudne...patrzyłam jak w obrazek.....to ta różowa .
Potem dokupiłam na wystawie odmianę 'Claude Shride' o czerwonych kwiatach, no i w 2016 kolejne odmiany: 'Arabian Night', 'Hansonii', 'Terrace City', 'Maroon King' i 'Sunny Morning'.
Były sadzone najpierw do donic a potem zawoziłam i tu sadziłam...w tej ciężkiej glinie, poprzerastanej podagrycznikiem i innymi tutejszymi 'chwastami'.
Oczywiście, przyjdzie mi je porozsadzać bo rosną w kupie...może nawet jeszcze w tym roku przy sprzyjających warunkach. Zobaczymy.
Malutki czorny raczej nie przynosi prezentów ale za to chodzi za mną jak pies.
No popatrz.


Aniu jak masz możliwość to sobie nie odmawiaj. Są naprawdę piękne, no i mają ładne złote cebulki.


Ostatnie...w tym roku


Jadźko martagony lubią zasadową i żyzną ziemię, wolą półcień ale kwiaty kierują do słońca czyli mogą rosnąć w słońcu pod warunkiem, że ziemia będzie wilgotna.
Rododendron i azalia dostały kwaśnego torfu pod korzenie i wyściółkowałam je igliwiem...podoba im się tu bo jest chłodno i utrzymuje się wilgoć w powietrzu.
Kurcze nie pamiętam


Dioblisiek pogłaskany.


Mieczyk dachówkowaty Gladiolus imbricatus w jego naturalnym środowisku.


Aiss znalazłaś mnie tutaj.


Dzięki...mówisz nastrojowe.

Dla Ciebie takie cudeńko nn.


Marysiu nie dziwię się, że Cię zachwyciły bo mnie też.
Są bardzo delikatne i po prostu cudne... pierwsze w życiu jakie widziałam na żywo. Mam dwie sztuki jak na razie....jak będę przesadzać to zobaczę czy jakąś łuskę da się uszczknąć .


Gabrysiu


Kupowałam od Pana P. i jestem zadowolona. Może będzie za niedługo oferta.
Dla Ciebie pierwsze grzybobranie.



Dziękuję za odwiedzinki i miłe słowa.

Chciałabym przybliżyć Wam tutejszą atmosferę .... żebyście poczuli się jak na wakacjach bez wychodzenia z domu.

Re: Ogród Elizabetki po góralsku
Elizabetko, ale masz wspaniałe lilie!
Nie mam takich jeszcze w swoim ogrodzie, ale muszę je sobie sprawić, bo pięknie się prezentują - jak takie małe pajączki, tak mi się kojarzą
Czy one pachną?
Wszystkiego dobrego!


Wszystkiego dobrego!

- Aiss
- 200p
- Posty: 299
- Od: 20 sty 2012, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie strefa 5b
Re: Ogród Elizabetki po góralsku


- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17368
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród Elizabetki po góralsku
Elu
Natura jest piękna.I to ładnie pokazujesz
już grzybki masz.U mnie syn był w lesie i nic... za sucho.
Lilia zlotoglow piękna. Ja mam jedną po raz pierwszy w tym roku. Kwitla mniejsza ilością kwiatów.
Może na drugi rok będzie miała więcej ??

Natura jest piękna.I to ładnie pokazujesz

już grzybki masz.U mnie syn był w lesie i nic... za sucho.

Lilia zlotoglow piękna. Ja mam jedną po raz pierwszy w tym roku. Kwitla mniejsza ilością kwiatów.
Może na drugi rok będzie miała więcej ??
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12097
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród Elizabetki po góralsku
Elu powtarzam się, ale cudne to miejsce. Martagonów nie sposób nie podziwiać.
Jarzębina już czerwona.
Mogłabym tam zamieszkać,
coraz więcej sąsiadów się buduje obok mnie.


Mogłabym tam zamieszkać,

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42358
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Elizabetki po góralsku
O rety nie dość że cudne lelijki martagony, diobliczek leśny to jeszcze te czerwone kozaczki
Mniodek na moje serducho 


- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogród Elizabetki po góralsku
Elu jak tu miło, pięknie i spokojnie. Nie to, co w naszym codziennym, zwariowanym miejskim życiu.
Lilie takie dostojne, takie szlachetne.
Nic, tylko odpoczywać i podziwiać naturę i jej piękno.
Dziękuję, że z nami się dzielisz tym cudownym, sielskim klimatem.
Pozdrawiam
Lilie takie dostojne, takie szlachetne.
Nic, tylko odpoczywać i podziwiać naturę i jej piękno.
Dziękuję, że z nami się dzielisz tym cudownym, sielskim klimatem.
Pozdrawiam
