Witam w nowym ogródkowym sezonie, nie zauważyłam wcześniejszych postów, kocury nam się dogadują, czasem tylko powyją na głosy, ale tolerują się nawzajem i mieszkają razem, choć wcześniej część z nich była podzielona
Zakwitły moje pierwsze powojniki - Constance i Cecile
Tulipanowe niedobitki, większość stratował pies
Jeszcze kwitną sasanki:
Kilka widoczków
Część mojego ogródka w tym sezonie niestety wygląda tak Oczywiście rosło tam mnóstwo roślinek, w tym i innych miejscach...
Jeszcze pieska masz!? No to gratuluję! Siostrze tak wszystko przekopały, że jeden jest w kojcu, drugi w domu, a trzeci zoastał wywieziony na wieś.
Coś się ociągasz z postami, średnio raz na miesiąc A ja poprzesadzałam klematisy i chciałam się radzić, czy oby dobrze, ale to w realu musimy uskutecznić
Nie ma sprawy, jeno real to u mnie tylko dni powszednie, w weekendy pracuję wyjazdowo
Pies bardzo pracowity jest, kopie i kopie, dziś znalazłam całkiem połamaną moją ogromna granatową ostróżkę, pamiętam Black Knight się nazywała, bidak jak nic chciał się w jej cieniu ochłodzić