Ogród kociej rodziny ;)

[gloriadei]

Ślicznota!
Ciekawe z tymi oczkami... chyba nie często się zdarza.

[Olusia]

Aniu , to ona nie ma prawa zakochać się
Będziesz w sobotę na Gardenii

[Jo37]

Wiosny jeszcze nie ma ;)

Przepiękne koty ale dzisiaj widziałam w Warszawie pierwsze szpaki.
Idzie wiosna.

[dosia]

piękna kota .

[AniaDS]

Aniu, pomiziaj kotę w imieniu cioci Ani.
Romkowi się marzy taka koleżanka.
A mnie to dopiero

[AnniaJ]

Dziękuję, kota pomiziana

Wstawiam mamę - z lewej i jej siostrę nieco starszą (miniaturki, po kliknięciu zdjęcia się powiększą)



A tata pięknoty wygląda tak:

Babcia tak: a dziadek tak:

Wszystkie zdjęcia przedstawiają koty norweskie leśne a cała przedstawiona rodzinka mieszka z nami

[Olusia]

Miała mama gust , taki tata mi też się podoba.

[dosia]

mizianko dla dziadka wypisz wymaluj mój kłopotek.

[gloriadei]

Superaśna kocia rodzinka!
A jak samce, nie biją się o teren? Który rządzi? ;)

[AniaDS]

Siedzę i wzdycham, no....

[AnniaJ]

Witam w nowym ogródkowym sezonie, nie zauważyłam wcześniejszych postów, kocury nam się dogadują, czasem tylko powyją na głosy, ale tolerują się nawzajem i mieszkają razem, choć wcześniej część z nich była podzielona

Zakwitły moje pierwsze powojniki - Constance i Cecile




Tulipanowe niedobitki, większość stratował pies



Jeszcze kwitną sasanki:



Kilka widoczków




Część mojego ogródka w tym sezonie niestety wygląda tak Oczywiście rosło tam mnóstwo roślinek, w tym i innych miejscach...



A oto pracowity ogrodnik

[AnniaJ]

Tulipanowy bukiecik rozkwitł dziś



Clematis Albina Plena jak zawsze nieśmiało wygląda z tujki



Po raz pierwszy od ponad 3 lat widok kwiatów na bzowym krzaczorku

[takasobie]

Jeszcze pieska masz!? No to gratuluję! Siostrze tak wszystko przekopały, że jeden jest w kojcu, drugi w domu, a trzeci zoastał wywieziony na wieś.
Coś się ociągasz z postami, średnio raz na miesiąc A ja poprzesadzałam klematisy i chciałam się radzić, czy oby dobrze, ale to w realu musimy uskutecznić

[AnniaJ]

Nie ma sprawy, jeno real to u mnie tylko dni powszednie, w weekendy pracuję wyjazdowo

Pies bardzo pracowity jest, kopie i kopie, dziś znalazłam całkiem połamaną moją ogromna granatową ostróżkę, pamiętam Black Knight się nazywała, bidak jak nic chciał się w jej cieniu ochłodzić

[Deirde]

Zaraz - chyba miałaś lilaka Sensation? Mój okazał się pełnym jasno liliowym - ten Twój jeszcze nie kwitnie?