Paweł  rozbawił mnie Twój post 

 z całej gamy pokazanych roślinek aksmitki właśnie 
 
 
Wiem, wiem nie doceniamy ich piękna, ale teraz tyle już odmian, że 

 i jeszcze te nicienie, same superlatywy.
artam pisze:Jaka ładna ta lidlowa miniaturka! Proszę mi taką na wyprzedaży w Lidlu znaleźć! 

 
Ok, ok, nie ma sprawy 

 a u mnie było "poproszę" 
 Izka
 
Izka  to właśnie letnie ogrodowe zdjecie tej miniaturki z Lidla. Chipek ładny przecież jest, nie działał?
Różana zbyt nie byłam dotychczas, więc i stan posiadania i wiedza uboga 

 ale to sie zmieni. 
Cieszę się, że mistrzyni pochwala początkującego 
 
 
A widzisz, jak cieszą kulki 

 szczególnie te, które u nas rosną. Spilberg pokrojowo raczej zbliżony będzie do Pinus sylvestris Globosa Viridis /Sosna pospolita/, więc całkiem urodziwy, o pokroju kulistostożkowym i niezbyt duży /do 1 metra zaledwie/.
Ulcia, Elu u mnie dosyć długo było pogodnie i tylko Łysy rozświetlał nocne mroki. 
Rankiem zaś, jak wstałam 

 biało i całkiem mroźnie. I dobrze, święta sie zbliżają.
Wczoraj woziłam do Domu dziecka prezenty dla maluchów i wspominałam ubiegłoroczne mikołajki .... ledwo wtedy do placówki dojechałam, oczywiście z powodu zasp. Wczoraj naomiast pogoda jakby wiosenna była.
Ot takie wspominki mnie naszły 
 Jaguś
 
Jaguś pomyślimy, pomyślimy.... bo jakże tak 
Jagodka pisze: ...no bo jak to być w Rzymie i Papieża nie zobaczyć  

 . 
 
jak ta papuga 
 
 
Myślę, że miejsce pod drzewami nie jest takie najgorsze, u Romka widziałam całą piękną kolekcję hostek pod sosnami i dobrze się miały. Podlewać trzeba więcej chyba.
Zauważyłam, że żurawki, które tolerują słońce dużo lepiej u mnie na nim rosną. Wiosną będziemy ukorzeniać i sadzić przed murkiem w zagłębieniach kamieni ....
Gieniu  dziękuję 

 moze szykuj im dołki z inną zimią? Cała skarpa na której rosną żurawki i hostki została nawieziona, więc nic wspólnego z moim marglem nie ma na szczęście.
Dorotka może kolejna okazja do spotkania się zdarzy??? A może z Krzywaczki wyskoczymy do Pisarzowic, sprawdziałam tylko 55 km i godzinka drogi /dla mnie pewnie nieco mniej 

 /
Mariola miło, że się podobają. Takie energetyczne fotki są bardzo potrzebne w te pochmurne dni.