Ewo, moje poszły do przedszkola i też ich nie będę ruszała do przyszłego sezonu, a potem się okaże.
Małe - wielkie szczęście...
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe - wielkie szczęście...
Gosiu, dziękuję
miałam nadzieję, ze to on.
Ewo, moje poszły do przedszkola i też ich nie będę ruszała do przyszłego sezonu, a potem się okaże.
Ewo, moje poszły do przedszkola i też ich nie będę ruszała do przyszłego sezonu, a potem się okaże.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Re: Małe - wielkie szczęście...
Justynko, przyszłam z rewizytą i tylko westchnęłam po obejrzeniu Twojego szczęścia.
Wszystko masz już tak zagospodarowane, wyrośnięte, wielkie karpy liliowców, drzewa, hosty.
Daleka to dla mnie droga i w dodatku korzenie roślin topią mi się w błocie, bo pod spodem glina.
Witam Cię serdecznie.
Wszystko masz już tak zagospodarowane, wyrośnięte, wielkie karpy liliowców, drzewa, hosty.
Daleka to dla mnie droga i w dodatku korzenie roślin topią mi się w błocie, bo pod spodem glina.
Witam Cię serdecznie.
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Małe - wielkie szczęście...
Justynko, swoje Pinky Winky kupowałam dwa lata temu po niecałe 20 zł. Skąd ta cena?? 
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe - wielkie szczęście...
ewarm podglądałam twoje zmagania przy powstawaniu ogrodu. Jestem pełna podziwu dla ogromu pracy, który włożyłaś i starań o jego koncepcję
. Naszym ogródkiem opiekuję się 5 lat ( 3 ostatnie bardziej), kiedy go przejęliśmy wraz z domem był częściowo zagospodarowany, tzn. nawieziono ziemię, posiano trawę, posadzono sporo owocowych i kilka iglaków. Można powiedzieć, że miałam fajnie. Nie do końca, bo drzewka już były spore i co z nimi zrobić ? Wysadzałam. Zmieniałam nasadzenia, wytyczałam nowe rabaty, rezygnowałam z nędznego trawnika. I spełnia swoje ogrodowe marzenia. Roślinki już spore, bo mają po kilka lat. Wiele to prezenty od znajomych i miłych sąsiadek i nie były mikrymi sadzoneczkami. Ani się obejrzysz i twoje też trzeba będzie dzielić, bo zrobi się busz
Życzę ci tego.
Zapraszam do siebie . Furtka otwarta dla miłych gości
Moniko, inne po 12-20 a te u znanego szkółkarza właśnie po tyle. Nawet nie jakieś specjalnie wypasione. Będę szukała u innych. Nie wiem dlaczego, bo np. róże miał w przystępnej cenie. Ale słynie z 'zagadek cenowych'
Zapraszam do siebie . Furtka otwarta dla miłych gości
Moniko, inne po 12-20 a te u znanego szkółkarza właśnie po tyle. Nawet nie jakieś specjalnie wypasione. Będę szukała u innych. Nie wiem dlaczego, bo np. róże miał w przystępnej cenie. Ale słynie z 'zagadek cenowych'
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe - wielkie szczęście...
Liliowce w natarciu.
Od pewnego czasu nurtują mnie dwa podobne, ale inne. I wymyśliłam (po długich spacerach w forumowych ogródkach)
Ten pierwszy był bardziej żółty i myślę, że to Arctic Snow
Drugi zgodny z etykietą i ma zielone oczko, więc- Gentle Shepherd.

Ta różnica w odcieniach bieli nie jest przekłamaniem aparatu.
Od pewnego czasu nurtują mnie dwa podobne, ale inne. I wymyśliłam (po długich spacerach w forumowych ogródkach)
Ten pierwszy był bardziej żółty i myślę, że to Arctic Snow
Drugi zgodny z etykietą i ma zielone oczko, więc- Gentle Shepherd.

Ta różnica w odcieniach bieli nie jest przekłamaniem aparatu.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Małe - wielkie szczęście...
Gentle Shepherd - piękny i pasowałby na białą rabatę. Chyba muszę sobie sprawić takiego dżentlemena 
- Jagodka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5401
- Od: 24 sty 2011, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Małe - wielkie szczęście...
Justynko , Gentle Shepherd od Arctic Snow różni się nie tylko odcieniem bieli , gardzielą , ale również ułożeniem płatków .
Mam dwie kępy tego pierwszego i płatki są z lekka podwinięte , inaczej niż u Arctic Snow .
Mam dwie kępy tego pierwszego i płatki są z lekka podwinięte , inaczej niż u Arctic Snow .
Pozdrawiam i zapraszam serdecznie na wirtualny spacer - Jagódka
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe - wielkie szczęście...
Marysiu, na białą jak najbardziej. Bardzo mi się podoba. Taki elegancki
nazywa się tak nie bez powodu i to zielone oko
Jagódko ale dobrze wydedukowałam, czy muszę dalej szukać?
Proszę zerknij na wcześniejszą stronę i powiedz, co mam takiego koperkowego?
Jagódko ale dobrze wydedukowałam, czy muszę dalej szukać?
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
-
hanna_1962
- 500p

- Posty: 583
- Od: 2 lut 2008, o 17:12
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Małe - wielkie szczęście...
Witaj Justyno! piękne masz roślinki. Jestem zauroczona złotokapem. Kilka razy przymierzałam się,żeby go kupić, ale podobno przemarza!? Czy Twój przeżył ostatnią zimę? Mieszkam w kujawsko-pomorskim, Ty chyba blisko, więc mamy podobny klimat.
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe - wielkie szczęście...
Haniu, witam w moim ogródku
Złotokap ma 4 lata. Zakupiony jako długi pęd, nie krzak. Kwitł już pierwszego roku. Następnego też, a potem przerwa
W tym roku miał masę pąków. Majowe przymrozki zniszczyły część na dole. Widocznie tak przechodziła fala mrozu. Ale czarował kwiatami.
Sam krzak nie przemarza. Jest na rogu budynku od południowego -wschodu. Trochę osłonięty przez wiatrołap. Nigdy nie był okrywany. nawożony tak jak inne. na wiosne i jesienia uniwersalnym, od czasu do czasu sypnę do kwitnących, żeby zbierał siły na nowe kwiecie.
Jest trujący, więc jeśli masz w ogródku dzieci, to ostrożnie. M-owi udało się uzyskać kilka siewek z nasionek. Zupełnie nieskomplikowanie.
Myślę, że poradzi sobie, jest raczej mało wymagający, acz chimeryczny. Forumkowie piszą , że potrafi nie kwitnąć u nich przez wiele lat.
Ja tak mam z wisterią, nie lubi mnie
Zapraszam do mnie częściej
Złotokap ma 4 lata. Zakupiony jako długi pęd, nie krzak. Kwitł już pierwszego roku. Następnego też, a potem przerwa
Sam krzak nie przemarza. Jest na rogu budynku od południowego -wschodu. Trochę osłonięty przez wiatrołap. Nigdy nie był okrywany. nawożony tak jak inne. na wiosne i jesienia uniwersalnym, od czasu do czasu sypnę do kwitnących, żeby zbierał siły na nowe kwiecie.
Jest trujący, więc jeśli masz w ogródku dzieci, to ostrożnie. M-owi udało się uzyskać kilka siewek z nasionek. Zupełnie nieskomplikowanie.
Myślę, że poradzi sobie, jest raczej mało wymagający, acz chimeryczny. Forumkowie piszą , że potrafi nie kwitnąć u nich przez wiele lat.
Ja tak mam z wisterią, nie lubi mnie
Zapraszam do mnie częściej
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
-
mm-complex
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Małe - wielkie szczęście...
Cudowne te Twoje liliowce... oba by mi pasowały .Ten bardziej żółty mozna podciągnąć po kremowy
,ale moje biele i fiolety to juz niekoniecznie.
Musze się obejrzeć za takimi i juz zawsze będę kupowała w trakcie kwitnienia
A może uda mi się z kimś wymienić
Bardzo piekna ta lilia bordo
Cyba coraz bardziej je lubię
Dzisiaj odkryłam, że cos mi zjadlo liście na rózy a nic tam nie widzę co robić

Musze się obejrzeć za takimi i juz zawsze będę kupowała w trakcie kwitnienia
Bardzo piekna ta lilia bordo
Dzisiaj odkryłam, że cos mi zjadlo liście na rózy a nic tam nie widzę co robić
marzenia się spełniają! Dana
- Jagodka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5401
- Od: 24 sty 2011, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Małe - wielkie szczęście...
Justynko , to jest ostróżka polna , należąca do jaskrowatych i jest siostra ostróżki ogrodowej .Ma kwiaty w różu , fiolecie , albo w bieli . Mnie sieje się sama od lat , w najbardziej nieprzewidzianych miejscach .
Pozdrawiam i zapraszam serdecznie na wirtualny spacer - Jagódka
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe - wielkie szczęście...
Danuś, jeśli chcesz czekać do przyszłego roku, gdy maleństwa podrosną
Zobacz na forumowych stronach o wymiankach.
Jagódko dziękuję
pączki wskazują na róż. Podoba mi się ta delikatność łodyg i listków. Muszę 
Jagódko dziękuję
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Małe - wielkie szczęście...
Ten Gentelmen, to do mojego Rh Eskimo by pasowal
Jeszcze zeby byl z tych takich rozwichrzonych tz z tych zwyklych, co maja ciensze platki, bo takie mi sie lepiej podobaja, to w ogole miodzio 
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe - wielkie szczęście...
Jule Gentelmen niestety nie wiem jakiej postury, ponieważ on młodzian
Też wolę te na dłuższych łodygach z rozwichrzonymi liśćmi. Dzisiaj byłam u sąsiadki.
Będą wykopki liliowców. Chyba jutro jak wyrobię.
Będą wykopki liliowców. Chyba jutro jak wyrobię.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

