Taki - sobie ogród

[christinkrysia]

Faktycznie canny już masz w gruncie ... za odwagę.
Ja jeszcze sie wstrzymam bliżej końca tygodnia zdecyduję choc tez uważam,ze mrozy mamy za sobą.
Sadzisz wszystkie na jednej rabacie czy w rożnych miejscach ?
A tak przy okazji ile masz odmian ?
ja byłabym chętna na więcej ale to pędzenie przeraża mnie. Całe szczęście,że dalii nie trzeba podpędzać bo i tak dość szybko zakwitają. Owszem podpędzamy jak wszyscy kilka a reszta do gruntu.

[takasobie]

Krysiu! Mam 11 odmian. W zeszłym roku miałam chyba 5 albo 6. Czy Ty mi czasami też nie przysyłałaś czegoś? Tak mi się jarzy
Ale liczba będzie zmienna, bo zależy ile przetrwa przez okres zimy. Raz coś dokupię, raz coś dostanę

Pokażę Wam cannę, ktora była jedną z ładniejszych i niestety poległa zimą

[Steasi]

Bardzo ładny i subtelny kolor. Ja gdzieś widziałam do zamówienia z czerwono zielonymi liśćmi

[christinkrysia]

Jedenaście odmian to tez sporo.
Czy wszystkie pędzisz w pojemnikach bo widziałam,że już mają ładne liście ?
Faktycznie ode mnie dostałaś Cannę 'Yellow King Humbert"
Ja chyba w tej chwili mam 6 odmian.
Kupiłam z 10 dni temu 2 odmiany w sklepie ogrodniczym. Miały już kiełki i skusiłam sie.
Jedna z nich ma mieć właśnie taki jasny kolor kwiatów.

[Grzesiu]

Miłeczko wybaczysz?
nie miałem czasu i podeschły chyba zbyt bardzo
ciągle chodzi mi to po głowie
moich kilka podmarzło ale chyba odbiją?

[takasobie]

Grześ! Wybaczam! Czasami tak bywa, nie przejmuj się! Zresztą nadrobisz! Te canny co podmarzły pewnie odbiją, ale później zakwitną
Krysiu! Czyli dobrze pamiętałam! A myślałam, że coś mi się pomieszało! Te canny co kupiłaś w ogrodniczym pewnie późno będą kwitły, ale jak pogoda będzie sprzyjać - nadgonią!

Piękna pogoda, ale strasznie sucho! Nie wiem już co wolę. Całe szczęście mam studnię i podlewamy.
Nie powiem, ze przydałby się deszcz, bo po zeszłorocznych majowych deszczach była plaga ślimaków. Wolę suszę i podlewanie.

Wczorajszy wieczór spędziłam na ... sadzeniu!!!! Dziękuję Majka za wszystkie piękne, ciekawe rośliny. Jeszcze 4 sztuki muszę posadzić, ale dobrze je podlałam i wsadziłam do cienia. Do teraz jestem oszołomiona po spacerze w wiosennym ogrodzie Majki!

Dalie wychodzą nowymi listkami po przymrozku.
Niestety niektóre z krzaczków zakupionych w szkółce okazały się fiaskiem. Z ogników nic nie będzie i jakieś jeszcze 3 krzaczki okazały się suchelcami. Może ja coś nie tak zrobiłam, może mrozy je dobiły. Niby podlewałam i oglądałam... Trudno... Ale kasy szkoda

[Olusia]

Teraz już się wyleczyłam z chęci wyjazdu do Krzyżownik.
Pokaż coś tak sadziła. Zrobiłaś Majce miejsce na nowe roślinki

[takasobie]

Ola! Nie jest tak źle! Na 19 sztuk nie przyjęły mi się 4. Ogniki są fanaberyczne, już nie chcę ich mieć! Teraz poszukuję derenia jadalnego. Zdjęcia porobię po południu. Muszę resztę wsadzić i porobię wszystko po kolei, żeby Majka potwierdziła nazwy, które zapamiętałam (albo i nie)
Jeszcze mnie czekają rododendrony - sieroty. Majka zaszczepiła we mnie nadzieję, że jak zrobię im dobrze - będą żyć. Toteż nabyłam kilka worów kwaśnego podłoża i wybrałam im miejsce ocienione po południu, ale słoneczne od rana. Jak sie z tym wszystkim uporam - porobię fotki i podam!

[Kalmia]

Witaj Miłko!
Pospacerowałam w Twoim ogrodzie i bardzo mi się spodobał! Też lubię dalie, ale mam tylko kilka odmian (źle u mnie zimują). Już je posadziłam w ogrodzie. Czy Ty już też posadziłaś swoje dalie w ogrodzie? Ile w tym roku masz odmian? Będę do Ciebie zaglądała!:D
Pozdrawiam serdecznie

[AGNESS]

Miłeczko pewnie, ze rh będą żyć, a jeszcze jak posadzisz kilka w swoim towarzystwie, to wytworzą swoisty mikroklimat i będzie im jak w bajce
Ogniki bardzo mi się podobają, ale też jednak nie sadzę, bo u mnie na bank wymarzną

[takasobie]

Witaj Łana! Ciekawe imię, to zdrobnienie? Cieszę się, że odwiedziłaś mój ogród! Odwiedzaj mnie proszę zawsze, kiedy zechcesz. Będzie okazja poplotkować o daliach Nie mam pojęcia ile mam odmian dalii Posadziłam z 50 sztuk, ale pewnych odmian mam ponad połowę, reszta to niewiadoma, bo dostałam bezimienne z zieleni miejskiej.

Agness! Pocieszyłaś mnie! Właśnie całe popołudnie mąż wsadzał rododendrony przed domem. Zdjęcie mniej więcej z połowy prac, bo jeszcze została naniesiona warstwa ziemi do wysokości torfu. Zastanawiam się, czy 4 worki pod sztukę to wystarczy. Najwyżej potem dosypię. Mam w ogóle kwaśną ziemię więc nie powinna im zaszkodzić.



Wiekszość roślin od Majki już w gruncie, jeszcze 2 sztuki : ciemiernik, cieszynianka (?) i coś jeszcze (?) czeka na wsadzenie. Kilka fotek, ale nazwy musi podać mi Majka No może oprócz konwalii

1. 2.
3. 4.
5.

[takasobie]

Dziś miałam siłę tylko podlać. Sikałam ponad godzinę i co z tego! Powinnam z godzinę w każdym miejscu podlać
Miłą wiadomość dziś usłyszałam, że niedaleko mnie otwiera się nowe centrom ogrodnicze, a właścicielem będzie sąsiad 2 numery dalej.
A jeden sklepik otworzył się parę dni temu, ale nie miałam kiedy zajść. Już się nie mogę doczekać

I jeszcze parę fotek!

A to płomyk (ten bledszy) i dąbrówka od Majki:

Świerk srebrny wypuszcza, czyli żyje oraz jedyna kolorowa żurawka (od Ani "AnniaJ")

Mój piękny, odurzająco pachnący bez i dowód, że będzie wiśnia (choć jedna) w tym roku (czyli jest co wrzucić w spirytus)

[Steasi]

Pięknie u Ciebie kwitnie, czy na pierwszym zdjęciu to chaber górski? U to będziesz szaleć w tym ogrodniczym

[Olusia]

To na wiśnióweczkę przyjadę

[takasobie]

To na wiśnióweczkę przyjadę

Ola! Jedno drugie wyklucza! Albo przyjedziesz, albo na wiśniówkę!!! No chyba, że Cię ktoś przywiezie, albo zostaniesz na dłużej

Paula!To chaber górski! Przed laty sama robiłam rozsadę i miałam cały łan, ale teraz zostały 2 okazałe kępy. I dobrze! Mam miejsce na co innego