Grześ! Wybaczam!

Czasami tak bywa, nie przejmuj się! Zresztą nadrobisz! Te canny co podmarzły pewnie odbiją, ale później zakwitną
Krysiu! Czyli dobrze pamiętałam!

A myślałam, że coś mi się pomieszało! Te canny co kupiłaś w ogrodniczym pewnie późno będą kwitły, ale jak pogoda będzie sprzyjać - nadgonią!
Piękna pogoda, ale strasznie sucho! Nie wiem już co wolę. Całe szczęście mam studnię i podlewamy.
Nie powiem, ze przydałby się deszcz, bo po zeszłorocznych majowych deszczach była plaga ślimaków. Wolę suszę i podlewanie.
Wczorajszy wieczór spędziłam na ... sadzeniu!!!! Dziękuję
Majka za wszystkie piękne, ciekawe rośliny. Jeszcze 4 sztuki muszę posadzić, ale dobrze je podlałam i wsadziłam do cienia. Do teraz jestem oszołomiona po spacerze w wiosennym ogrodzie Majki!
Dalie wychodzą nowymi listkami po przymrozku.
Niestety niektóre z krzaczków zakupionych w szkółce okazały się fiaskiem. Z ogników nic nie będzie i jakieś jeszcze 3 krzaczki okazały się suchelcami. Może ja coś nie tak zrobiłam, może mrozy je dobiły. Niby podlewałam i oglądałam... Trudno... Ale kasy szkoda
