Kiedy oglądam działki , na których uprawiane są warzywka i owoce, to wpadam w kompleksy.
U mnie to jest kilka drzewek owocowych, które różnie owocują.
na razie sprawdziła mi się tylko jabłoń i śliwka węgierka.
Wiśnie to porażka, a czereśnie też nie za bardzo. Aha, mam jeszcze ciut pietruszki naciowej.
Jestem pod wrażeniem porządku na Twojej działce. Podziwiam Twoje warzywka i owoce.
Podobają mi się Twoje kwiaty, masz takie, których jeszcze nie próbowałam sadzić.
A "Seksmisja ", to jest to, co koi nerwy i pozwala zapomnieć....






