

Bernadetko masz rację to żelażniak- podarunek od Gabrysi, już jestem ciekawa ich kwiatów, liście ma bardzo ciekawe, tak pięknie porzyłkowane :P
U mnie ziemia fatalna, klasa VI, to jest praktycznie piasek, dużo kamieni, a teraz wystarczyło dwa dni słoneczka i trzeba wszystko podlewać. Jak sadzę roślinki, drzewa, krzewy to do dołka staram się dawać lepszej ziemii, mąż mi ją przywoził z kretowisk, jest taka gliniasta, może i jałowa, ale sypię nawóz, zawsze ta glina coś przytrzyma wody.
Staram się aby było wyplewione, pole stało odłogiem kilka lat więc chwasty rosną jak zwariowane, cały czas tępię perz, podegracznik, polne bratki i wiele innych zielsk, których nazw nie znam. Na szczęście z piasku chwaściory wychodzą bezproblemowo. Co jest najfajniejsze jeszcze te chwasty segreguję


Ja też chciałabym pomocy, we dwójkę rażniej i praca szybciej idzie do przodu, moje chłopy do plewienia się nie nadają
