Kaktusy i sukulenty - 1cz.(2006.07-04.2008)

ania007 · Post » 2 lis 2007, o 22:03

Chętnie się podzielę moim Zygim, jak przekwitnie będę robić szczepki bo już cała kolejka stoi. Ja mam tego co na zdjęciu i chyba różowego (już nie pamiętam jakie miał kwiaty, a jeszcze nie ma pączków) i białego z różowym środkiem (jak zakwitnie wrzucę zdjęcie). Obecnie poszukuję całego białego i poluję na cudeńko które widziałam w OBI, ale jakieś zaćmienie mnie dopadło i nie kupiłam go od razu - biały z żółtym środeczkiem, taki nie całkiem nawet biały tylko jakby taki kremowy.

Basia k · Post » 2 lis 2007, o 22:29

Aniu skoro masz różowego to mogę się wymienić np. na inny sukulent lub kaktusik którego nie masz w swej kolekcji ,no ale to dopiero na wiosnę .Jeśli jesteś zainteresowana daj znać na pw.Mam np.ładne szczepki mamilarii gracilis arizona snowcap

basga · Post » 2 lis 2007, o 22:31

Byłam dziś w LM i mieli dostawe kwiatów,mnóstwo grudników w różniastych kolorach i zygi też dostali!

Basia k · Post » 2 lis 2007, o 22:35

Ale macie dobrze ,blisko takie sklepy u mnie to już nawet wrony nie dolatują ,takie za.....

WioLinKa · Post » 3 lis 2007, o 21:27

Ja mam czerwonego i chetnie sie podziele szczepkami z chetnymi

Sama chętnie przyjmę szczepki różowego, białego i pomarańczowego

gucia · Post » 4 lis 2007, o 13:39

Nie wiem, co to takiego? Występuje tylko z jednej strony:

basga · Post » 4 lis 2007, o 14:05

O kurcze,nie widziałam nigdy czegoś takiego,może to od słońca albo...jakiś grzyb?
Na pewno Przemo Ci odpowie,on wie wszystko! :P

Basia k · Post » 4 lis 2007, o 14:34

Jeśli ta strona była narażona na promienie słoneczne to przypalenie jeśli nie to trzeba potraktować chemią

gucia · Post » 4 lis 2007, o 18:10

Basia k pisze:Jeśli ta strona była narażona na promienie słoneczne to przypalenie jeśli nie to trzeba potraktować chemią

Na słońcu była strona zielona i tu wszystko jest ok!

Basia k · Post » 4 lis 2007, o 18:44

No więc koniecznie musisz opryskać jakimś grzybobujem ,możesz to zrobić przez oprysk i doglebowo , jak to się stało że oż tak został zaatakowany ,czy to się stało z dnia na dzień czy choroba postępowała powoli

gucia · Post » 4 lis 2007, o 22:32

Basia k pisze:No więc koniecznie musisz opryskać jakimś grzybobujem ,możesz to zrobić przez oprysk i doglebowo , jak to się stało że oż tak został zaatakowany ,czy to się stało z dnia na dzień czy choroba postępowała powoli

Nawet nie wiem, kiedy to się stało. Zawsze stał przy ścianie, w kącie i od tyłu go nie oglądałam.
Dopiero Forum zmobilizowało mnie, do zajęcia się na poważnie moimi doniczkowcami.

Basia k · Post » 4 lis 2007, o 22:43

Oj, nieprzejmuj się to mogło nastąpić nawet w skutek przelania ,za ciężka ziemia itp. ale daj oprysk zapobiegawczo

x-C-j · Post » 4 lis 2007, o 23:23

gucia pisze:Nie wiem, co to takiego? Występuje tylko z jednej strony:

Poczytaj o warunkach hodowli Tutaj

A co do Twojego wilczomlecza stawiam na zdecydowany brak światła przez co nie zachodziła na tamtej stronie prawidłowa fotosynteza co przyczyniło się do skorowacenia pnia i oznak jakiejś choroby grzybowej dla pewności spryskaj np. Bioseptem lub Rubiganem albo czym innym dostępnym u Ciebie, ponadto napisz w jakiej ziemi rośnie i kiedy był przesadzany może warto wymienić mu ziemię i zmienić doniczkę.

gucia · Post » 4 lis 2007, o 23:49

Przemo, właśnie go przesadziłam, ziemię do kaktusów kupiłam w Castoramie.
Na dół nasypałam keramzytu/ tego od widliczki/, może być? Doniczkę też zmieniłam.

x-C-j · Post » 4 lis 2007, o 23:53

gucia pisze:Przemo, właśnie go przesadziłam, ziemię do kaktusów kupiłam w Castoramie.
Na dół nasypałam keramzytu/ tego od widliczki/, może być? Doniczkę też zmieniłam.

Może tylko ziemia powinna być wymieszana z żwirem bo tak będzie za mało przepuszczalna.(ech kobiety lubią się zawsze spieszyć nie czekając z odrobiną cierpliwości)