Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
- marcyjanna
- 200p

- Posty: 419
- Od: 23 cze 2009, o 17:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
A mają Wasze Pissardi owoce? Bo na moich 5 sztukach znów mam tylko 1 (jedną) śliwkę
A ktoś (przepraszam, skleroza) pytał w tamtym roku, czy opłaca się sadzić Pissardi jako drzewo owocowe 
- marcyjanna
- 200p

- Posty: 419
- Od: 23 cze 2009, o 17:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Dlatego właśnie lubię kupować róże w sezonie, z kwiatami. Można wybrać to co się podoba, bo często w publikacjach pokazane są kwiaty w najpiękniejszej fazie kwitnienia, tylko już nikt nie napisze, że taki stan trwa np. 2 dni a później tylko siąść i płakać.Frida pisze:Ja kupiłam jesienią urzeczona kolorem i kształtem kwiatów, czekałam aż zakwitnie i ... wielkie rozczarowanie. To nie Clair, a przecież kupowałam w "Świecie róż" w Łomiankach, z etykietą.
śama zanim zrobię zdjęcie to próbuję idealnego ujęcia, a co dopiero fotograf, który robi zdjęcie do katalogu. No i pomylone sadzonki, niby nie myli się ten, kto nic nie robi, ale jeśli się czeka całą zimę na wymarzoną różę a zamiast niej jest rozczarowanie, to smutno się robi. Ja już wiem, że duża część Austinek, pięknie wyglądająca na zdjęciach, dla mnie się zupełnie nie nadaje. Dziś miałam okazję się o tym przekonać właśnie w Łomiankach.
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Marianko - dzięki za fotkę
fajna żarówa
Asiu - masz rację z tym kwitnieniem. Mój sposób to oglądanie fotek na HMF - z reguły można trafić na takie w różnych fazach rozwoju. Poza tym zazwyczaj czytam dokładnie opinie o różach - przede wszystkim chodzi o trzymanie kwiatu. Ale nic nie zastąpi oglądania kwiatów, to prawda - rok temu w ŚR proponowali mi First Lady - nie zachwyciła mnie jednak, a potem takie super fotki na forum... Jednak wiem, że w realu to nie jest róża dla mnie - na zdjęciach - owszem
Ja zazwyczaj kupuję gołokorzeniowe - bo zazwyczaj przychodzą pocztą lub kurierem - z doniczkowymi byłby problem. No i jakoś na jesieni/wiosną się planuje sporo. Na szczęście zgadzają mi się wszystkie odmiany, nawet Rosanexowy Fisherman jest Fishermanem
Asiu - masz rację z tym kwitnieniem. Mój sposób to oglądanie fotek na HMF - z reguły można trafić na takie w różnych fazach rozwoju. Poza tym zazwyczaj czytam dokładnie opinie o różach - przede wszystkim chodzi o trzymanie kwiatu. Ale nic nie zastąpi oglądania kwiatów, to prawda - rok temu w ŚR proponowali mi First Lady - nie zachwyciła mnie jednak, a potem takie super fotki na forum... Jednak wiem, że w realu to nie jest róża dla mnie - na zdjęciach - owszem
Ja zazwyczaj kupuję gołokorzeniowe - bo zazwyczaj przychodzą pocztą lub kurierem - z doniczkowymi byłby problem. No i jakoś na jesieni/wiosną się planuje sporo. Na szczęście zgadzają mi się wszystkie odmiany, nawet Rosanexowy Fisherman jest Fishermanem
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
a Ty coś się ostatnio lenisz i zdjęć nie pokazujesz..
Pooglądałam zdjęcia ze spotkania
a teraz pooglądałabym chętnie rosliny...
a chwaliłaś się, że Ty tylko róże robiłaś... i gdzie te róże?
Wklej coś... prosze... niech mnie zainspiruje i niech zacznę tego szukac po całym świecie hihihi
Dąb błotny to coś dla mnie
Widziałam u Asi (zaglądam tam bo ma piekne róze)
musze się wybrac do jednej szkółki i popytac... tam mają dużo rzeczy ...

Pooglądałam zdjęcia ze spotkania
a teraz pooglądałabym chętnie rosliny...
a chwaliłaś się, że Ty tylko róże robiłaś... i gdzie te róże?
Wklej coś... prosze... niech mnie zainspiruje i niech zacznę tego szukac po całym świecie hihihi
Dąb błotny to coś dla mnie
musze się wybrac do jednej szkółki i popytac... tam mają dużo rzeczy ...
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Róże obfociłam tylko dwie - potrzebuję jakiejś ładnej żółtej bo za dużo u mnie różowych (co ja poradzę, że mi się tak podobają
) No więc jest Candlelight:

I nie mniej uroczy Marselisborg (tak patrzę, że może on będzie mniej blakł, wbrew pozorom):


Izunia, ja nie mam takich roślin, których trzeba szukać na końcu świata
Te róże, które mam, raczej cię nie zaskoczą - no ale co mi tam, może niektórzy nie mają
Moja nowa fascynacja - Ascot:


Herkules dalej udający majty, ale i tak go lubię (za to za rok niech będzie lawendowo-jagodowy, bo się pogniewamy
):

Marie Antoinette z Bonicą (MA znów zmieniła oblicze, tym razem jest jakaś żółtawa):

RU ma duże bukiety - czekam, żeby wypuściła więcej takich silnych prostych pędów:

Nie poznaję tej róży - w donicy taka bździna była...
Tutaj z perukowcem Folliis Purpureis, który też ładnie przyrasta - zostanie wiosną przycięty - zostawię mu tylko przewodnik i za dwa lata będzie małym drzewkiem

Pierwsze kwiaty Pomponelki (chyba był to dobry wybór na mieszaną rabatę - dużo kwiatków w intensywnym kolorze):

Przekwitający już nieco bukiecik Falstaffa:

I Pink Hit:

LO ścigająca się ze śliwą wiśniową Nigra
:

Na koniec Elfica przymierzająca się do kwitnienia (oczywiście powojniki zdążyły już przekwitnąć
):


I nie mniej uroczy Marselisborg (tak patrzę, że może on będzie mniej blakł, wbrew pozorom):


Izunia, ja nie mam takich roślin, których trzeba szukać na końcu świata
Moja nowa fascynacja - Ascot:


Herkules dalej udający majty, ale i tak go lubię (za to za rok niech będzie lawendowo-jagodowy, bo się pogniewamy

Marie Antoinette z Bonicą (MA znów zmieniła oblicze, tym razem jest jakaś żółtawa):

RU ma duże bukiety - czekam, żeby wypuściła więcej takich silnych prostych pędów:

Nie poznaję tej róży - w donicy taka bździna była...
Tutaj z perukowcem Folliis Purpureis, który też ładnie przyrasta - zostanie wiosną przycięty - zostawię mu tylko przewodnik i za dwa lata będzie małym drzewkiem

Pierwsze kwiaty Pomponelki (chyba był to dobry wybór na mieszaną rabatę - dużo kwiatków w intensywnym kolorze):

Przekwitający już nieco bukiecik Falstaffa:

I Pink Hit:

LO ścigająca się ze śliwą wiśniową Nigra

Na koniec Elfica przymierzająca się do kwitnienia (oczywiście powojniki zdążyły już przekwitnąć

- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Wszystko piękne, ale Pink Hit pobiła resztę

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
No to Cię zaskoczę .. oprocz Elficy nie mam zadnej 
pomponella i ascot - to bezwzględnie jesienią kupię.. bo mam na liscie i bardzo mi się podobają
RU ze się tak wyrażę ... klasyka
a Folliis Purpureis pierwszy raz słyszę i widzę... chyba podobne do RU prawda?
pomponella i ascot - to bezwzględnie jesienią kupię.. bo mam na liscie i bardzo mi się podobają
RU ze się tak wyrażę ... klasyka
a Folliis Purpureis pierwszy raz słyszę i widzę... chyba podobne do RU prawda?
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Pink Hit jest super różą. Monia - czy ostatecznie twoja miniatura NN to Pink Hit?
Iza, ja nie mogę
przepraszam, ale leżę
No dobra, już... pokażę ci jak interpretować to zdanie (kolorami):
Tutaj z perukowcem Folliis Purpureis...
a nie tak:
Tutaj z perukowcem Folliis Purpureis
To nazwa perukowca, a róża to oczywiście RU (dobre masz oko!)
Iza, ja nie mogę
No dobra, już... pokażę ci jak interpretować to zdanie (kolorami):
Tutaj z perukowcem Folliis Purpureis...
a nie tak:
Tutaj z perukowcem Folliis Purpureis
To nazwa perukowca, a róża to oczywiście RU (dobre masz oko!)
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Dominisiu, ta moja miniatura NN, którą w rtm sezonie fotografowałam, to na pewno nie Pink Hit, ale mam inną, którą może kojarzysz z ub. sezonu (w tym jeszcze jej nie pokazywałam) i to na 99% Pink Hit 
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Ja mówię o tej z zeszłego roku
Bo po wstępnym zidentyfikowaniu jej przez Gosię, od razu wpisałam ją na listę zakupową, no i mam 
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
hahahah ja jednak blondynka jestem
ale szczera..
zobacz.,,. pisze co myślę
Teraz rozumiem .. ufff`
uff bo sie zastanwiałam czemu nie znam takiej róży
dobranoc bo padam ..
uff jedna roza mniej do kupienia .. uff

ale szczera..
zobacz.,,. pisze co myślę
Teraz rozumiem .. ufff`
uff bo sie zastanwiałam czemu nie znam takiej róży
dobranoc bo padam ..
uff jedna roza mniej do kupienia .. uff
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Czy możesz opisać tę Pink Hit. Czy to miniatura? Ma burzę kwiatów. Pięknie to wygląda.
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Ale Pink Hit zaszalał. Prawie w ogóle nie widać liści. Moje zamówione Pink Hity zostały pomylone i dostałam Misty Hit. Tragedia w czystej postaci. Jeszcze gorsze gacie niż Herkules. RU z perukowcem tworzą fajny zestaw kolorystyczny. Pomponelka też niczego sobie choć w katalogu mi się nie za bardzo podobała. U Ciebie taka subtelna.
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Iza - no widzisz, jak ci ulżyło
Ale to dowód na to, jak bardzo jesteś zorientowana na róże
Gosiu - Pink Hit to miniatura. Ma dorastać do 50 cm - u mnie oczywiście jest mniejszy, bo to jego pierwszy rok. No dobra, przyznam się
Trochę zebrałam te gałązki razem (to są 3 silne pędy) - wyobrażam sobie, że właśnie tak będzie wyglądać za rok, jak przybędzie pędów - tyle, że będzie szerszy
On jest świetny - cały czas rozwija nowe pączki. W słońcu blaknie, jak wszystkie, ale wcale mi to nie przeszkadza. Jest uroczy i długo trzyma kwiatki. Poza tym po przekwitnięciu łodyżki poszczególnych kwiatów słabną i bardzo łatwo te kwiaty zdjąć (co nie jest bez znaczenia przy takiej ich ilości).
Asiu - Misty Hit gaciowa?
Wygląda moim zdaniem lepiej niż Pink Hit (ciemniejszy kolor). Daj jakąś fotkę (pokazałaś wcześniej jeden kwiatek). Szczerze mówiąc, to brałam ją pod uwagę
Pomysł na Pomponellę na rabacie powstał po wizycie u Agi (Aguskac) - ona ma Lovely Fairy na mieszanej rabacie i przez cały mój pobyt u niej zachwycałam się tą różą. Widać ją z daleka, a małe liczne kwiatki powodują, że jest to plama kolorystyczna, no i ta nie blaknie jak The Fairy. Wśród zieleni innych roślin super sprawa. Pomponelkę zachwalała Ewa (Gloriadei), więc... raz się żyje (tania nie była, ok. 23 zł za gołokorzeniową sadzonkę).
Chyba dziś będzie deszcz
Oby tylko burzy nie było...
Gosiu - Pink Hit to miniatura. Ma dorastać do 50 cm - u mnie oczywiście jest mniejszy, bo to jego pierwszy rok. No dobra, przyznam się
Asiu - Misty Hit gaciowa?
Pomysł na Pomponellę na rabacie powstał po wizycie u Agi (Aguskac) - ona ma Lovely Fairy na mieszanej rabacie i przez cały mój pobyt u niej zachwycałam się tą różą. Widać ją z daleka, a małe liczne kwiatki powodują, że jest to plama kolorystyczna, no i ta nie blaknie jak The Fairy. Wśród zieleni innych roślin super sprawa. Pomponelkę zachwalała Ewa (Gloriadei), więc... raz się żyje (tania nie była, ok. 23 zł za gołokorzeniową sadzonkę).
Chyba dziś będzie deszcz



