Moniu długo mnie nie było ale wychodziłam wcześnie na działkę a gdy wracałam byłam padnięta
i jedynie łóżko mnie ratowało.Lepiej nie myśleć o tym jak długo nam będzie czekać na róże.
Goryczko zrobiłam jak radziłaś z opuncją.Zobaczymy czy przetrwa zimę ma być żółta.
Jeśli chodzi o trawy to ja też mam kilka ale jakoś nigdy nie robiłam im zdjęć i nie poświęcałam
im specjalnej uwagi.
Nelu tak się właśnie zastanawiam gdzie ty te 80 róż pomieściłaś, przecież twój ogród jest naprawdę mały a masz jeszcze tyle innych kwiatów.
Bogusiu myślę że nikt nie chciałby kopać w kamieniach to nie jest przyjemne.Niestety działki
czasem bywają różne i trzeba sobie jakoś radzić.
Taro mam nadzieję że będą mnie cieszyć te moje róże w przyszłym roku szkoda że tak długo
trzeba na nie czekać.
Aniu na działce jest już pusto, część pochowane inne poowijane a niektóre pousuwane.
Sezon zakończony,jeszcze pograbić resztę liści i zwapnić trawnik posprzątać w szklarni i koniec prac na działce.Sezon 2009 będzie zamknięty.
Gosiu zobaczymy co zaoferują w przyszłym roku.Mnie teraz interesują róże Meillanda niestety
u nas w Polsce trudno dostępne.
Grażynko już jestem, uporałam się z tą moją a działką, jeszcze tylko małe dociągnięcia i sezon na działce będzie zakończony.Byłam w Pszczynie u Anki i Neli przywiozłam malinki, już posadziłam.
Była piękna pogoda pojechałyśmy do Kapiasa ogród przepiękny.
to będzie rabata różana, oraz obecne zdjęcia po porządkach jesiennych, jest pusto i smutno nie
lubię takiej działki.
