Mój kawałek ziemi ,Wisienka 2009

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Jagódko u mnie już dawno przekwitł zarnowiec i śniedki :cry: ale mogę popatrzeć jeszcze u Ciebie. :D
Śliczne te irysy....pięknie współgrają z niebem i fajnymi fotkami, które porobiłaś.
Szałwia mnie też zachwyciła pachnie nieziemsko i cieszę się, że mam ją u siebie.
U nas koło elektrowni na skarpie są posadzone róże "Rosa rugosa" takie jak Twoje i co dwa lata na jesieni ścinają je przy samej ziemi. Na wiosnę ładnie odrastają i nie ma brzydkich starych pędów. Oczywiście rozrastają się przeokrutnie odnogami i w krótkim czasie opanowały całą tą skarpę...z pewnością było to w zamyśle pomysłodawcy.
Też bardzo mi się podobają ale myślałam o odmianie o pełnych kwiatach "Hansa" albo "Moje Hammaberg" ....już właściwie podjęłam decyzję a teraz szukam gdzie je dostać.

A zapach lipy też uwielbiam a najbardziej miód lipowy. :wink:
Awatar użytkownika
krzysiek86
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6273
Od: 15 maja 2008, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Post »

No pięknie pachną dzisiaj fotki zrobiłem :lol: :lol: :lol: :lol:
Obrazek
Takie nie pozorne kwiaty a jak pachną. :D
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4090
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Post »

Bishop - no w szpilkach po działce to na pewno nie będę chodzić.
A gościom w razie potrzeby dam jakieś klapki. :wink:

Elżuniu
- dzięki za miłe słowa.
Nie wiedziałam, że te rugosy tak dobrze znoszą cięcie! :shock:
Ale moje ciągle małe, więc nawet nie ma za bardzo co ciachać.
Chociaż... jedna z nich ma listki na czubku, a reszta gałązki goła.
Chyba poćwiczę na niej, bo brzydko wygląda. Dzięki za podpowiedź.
No i nie wiedziałam, że są odmiany o pełnych kwiatach. Zaraz sobie
je zobaczę, bo na pewno piękne.

Prawdę mówiąc to byłam zdumiona, gdy zobaczyłam tych spóźnialskich
- śniedki i żarnowca, bo to przecież już nie pora na ich kwitnienie.
Ale jak widać pogoda zrobiła swoje - wszystko wariuje.

Krzyśku86 - prawdę mówiąc nigdy nie udało mi się zrobić fotki kwiatków
lipy. Może dlatego, że moja lipa wysoka? :?
Dzięki! :D

A ja przeżyłam dzisiaj mały horror.
Mąż sam pojechał na działkę i zadzwonił, by zdać relację, co "w trawie piszczy".
Pochwalił, że na działce wykonawca wykosił nam trawę i w tym momencie głos mu się zawiesił
"ale czekaj, nie wiem, czy nie skosił Twoich roślin przy płocie". :idea: :!:
A ostatnio mój mąż wykosił mi tam nowe pędy winobluszcza i takiej jednorocznej rośliny (ups!
zapomniałam teraz jej nazwy). Serce stanęło mi po prostu w gardle.
Mąż z telefonem szedł i zdawał relację z każdej rośliny. Podobno po moim małym głogu przetoczyła się
maszyna, ale nic mu się nie stało. :? Kurcze, mam nadzieję, że faktycznie.

Dobrze, że tydzień temu wykosiłam koło krzaczków moim nowym cudeńkiem, bo na pewno nic
by z nich nie zostało - w trawie tych małych nie było widać.

Obrazek

Z "maszyny" jestem bardzo zadowolona. Ma tylko jeden minus - za krótko pracuje a za długo się
ładuje (40 min/5 godz)

A może wiecie co to za kwiatek? Aparat przekłamał barwę - w naturze jest fioletowy.
Zobaczyłam go w jednym z ogródków i bardzo mi się podoba.

Obrazek
Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Wisienka pisze: A ja przeżyłam dzisiaj mały horror.
Mąż sam pojechał na działkę i zadzwonił, by zdać relację, co "w trawie piszczy".
Pochwalił, że na działce wykonawca wykosił nam trawę i w tym momencie głos mu się zawiesił
"ale czekaj, nie wiem, czy nie skosił Twoich roślin przy płocie". :idea: :!:
A ostatnio mój mąż wykosił mi tam nowe pędy winobluszcza i takiej jednorocznej rośliny (ups!
zapomniałam teraz jej nazwy). Serce stanęło mi po prostu w gardle.
Mąż z telefonem szedł i zdawał relację z każdej rośliny. Podobno po moim małym głogu przetoczyła się
maszyna, ale nic mu się nie stało. :? Kurcze, mam nadzieję, że faktycznie.
Jak to czytam to rzeczywiście brzmi jak horror ale myślę Jagódko, że wszystko będzie OK i żadnych strat nie będzie.
Maszynka super i też by mi się taka przydała. :wink:
Pozdrawiam. :D
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Wisienko, trochę się uśmiałam z relacji Twojego męża.
Ale pewnie wszystko będzie dobrze.
Mam podobna "maszynę", ale ma jeszcze jedną końcówkę do cięcia żywopłotu.
Tez jestem z niej zadowolona, choć wydaje mi się, że ostrza są za tępe.

Wydaje mi się że na zdjęciu jest dzwonek skupiony.
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4090
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Post »

No tak dziewczyny - można się pośmiać, ale to oczekiwanie z biciem serca ...
A trochę trwało zanim przeszedł od jednego krzaczka do drugiego :lol:

Elu - jak masz dużo do podkaszania, trochę kasy na zbyciu a czasu mało
- polecam. Tess też żałuje, że dopiero teraz sobie to kupiła.

Gabi - ja kupowałam tę maszynkę razem z długą rączką.
I w tym zestawie nie było nożyc do żywopłotu. Ciekawe, czy można
je dostać osobno. Muszę to sprawdzić, chociaż na razie i tak nie mam czego ciąć.
A czym czyścisz noże? Bo w instrukcji pisało, że należy jakiś specjalny
płyn Boscha kupić, co uważam za lekką przesadę (czyt. drenaż portfela).

A teraz to ja się uśmiałam, bo coś mi się tak zdaje, że jakiś dzwonek skupiony rośnie
i u mnie. W zeszłym roku nie zakwitł, ale w tym roku już będzie kwitł.
Mam tylko zdjęcie z zeszłego miesiąca i po samych listkach chyba trudno poznać :?

Obrazek

A to moja odnaleziona houtunia (była zarośnięta niezapominajkami).
Za nią rośnie olbrzymi! złocień właściwy. Nie przypuszczałam, że on taki wielki urośnie.

Obrazek
Obrazek
Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Jadziu skoro wszystko przetrwało zawieruchy i maszynę wykonawcy to już będzie dobrze. ;:333
Na wszelki wypadek zaznacz kołkami wbitymi w ziemię i sznurkiem po ile wykonawca może wchodzić ze sprzętem a gdzie mu wara bo odliczysz za stracony materiał roślinny.
Czy teren już osuszony i mury się pną do góry ?
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Raju, Wisienko... :cry:
Budolańcy skupiją się na swojej pracy i nie zauważają wychuchanego zielepactwa.
Grażynka dobrze radzi !
Kije, patyki, stere gałęzie - zatykaj koło sadzonych roślin.
Niech to nawet mało estetycznie wygląda
ale niech przemawia do wyobraźni " panów muratorów".
Gdybys mogła zdobyć karpę miskanta olbrzymiego albo cukrowego,
to po roku miałabyć własne " bambusy" do robienia tyczek, drabinek, palików.
Twardością i wytrzymałością są dokładnie takie same, jak bambusowe
( ta sama rodzina traw).
Warto na wbitym w ziemię patyku, zawiesić kawałek wstązki, najlepiej takiej z tworzywa sztucznego, żeby nie płowiała, a " dawała po oczach" nawet spośród wysokich chaszczy.
Wtedy nawet zawiany budowlaniec z kosą :wink: , zobaczy, że coś tam rośnie. :;230

A Twoje lipy, wyprzedziły pagórowe.
U nas tylko liście i nawet zawiązków kwiatowych nie ma.
W nocy znów było tylko 4 C i odpadły niemal wszystkie kwiaty na starych rózach.. :cry:
Awatar użytkownika
Beata T
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2386
Od: 18 sie 2007, o 18:40
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

Fajna maszyna i Ty tak w kucki te 5 h latasz między krzaczkami :roll: zuch dziewczyna szkoda że niema takiej co by chwościki wyrywała a może jest tylko ja w nieświadomości żyje ......
I ja czasami lubię popatrzeć w górę a nie pod nogi jak te chmurki wędrują albo wieczorne przebarwienia ach a jak się błyska to dopiero jest widok :wink:
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

U mnie też lipy nie kwitną choć są już na wybuchu kwiatem gotowe.
Bo zimno 10 stopni i deszczowo - brrrr....... :twisted:
Nie wesoło nam się lato zaczyna a tak by się chciało słoneczka użyć, bo kiedy jak nie latem? :roll:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
krzysiek86
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6273
Od: 15 maja 2008, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Post »

No to trzymam kciuki żeby przypadkiem nie zostało nic skoszone :lol: :lol: :lol: :lol:
Nie dziwie się że się zdenerwowałaś bo ja sam w takim momencie zwariowałbym :lol: :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4090
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Post »

Dziewczyny - faktycznie muszę jakoś to odgrodzić, bo nie mam ochoty
więcej takich stresów przeżywać. :evil:
Tylko że to było koszone maszyną, nie kosą, więc faktycznie może trudno było
te małe krzaczorki zobaczyć.

Grażynko - oj dużo tych prac, dużo. Było i jest.
Teren osuszony (za moimi irysami widać kawałki gołej ziemi
- tamtędy leci odwodnienie studni z ujęciem wody).
Miałam zrobić zdjęcie środka studni, która będzie zbierała deszczówkę, ale zapomniałam.
A studnia tak głęboka, że strach zaglądać! :shock:
Trochę przez to niebezpieczna (ale zamknęta betonowym włazem, ciężkim jak diabli).
Tak wygląda z zewnątrz

Obrazek

Ze starego domu zostało tyle. I to ratujemy. Dosłownie ratujemy, bo trzeba wieniec założyć
i ściany wzmocnić. Ale w środku jest piwnica, a nasz nowy dom jest niepodpiwniczony.

Obrazek

Do boku będzie przylegać garaż, dorobi się drewutnię i będziemy mieli pomieszczenia gospodarcze. :D
Jak nam to wyjdzie - nie mamy pojęcia. Przyszłość pokaże.

Mąż dzisiaj pochodził po pokojach :wink: - parter jest wyciągnięty.
Jak się wykonawcy uporają z ratowaniem piwnicy, będą wylewać strop.

Haneczko - mam zebrinusa od Grażynki, ale po tej zimie jakiś marny. :?
Może mogłam go przykryć na zimę? A może klimat dla takich traw nieodpowiedni?
Oj! hm... coś mi chodzi po głowie, że przecież miałam cukrowego ... :shock:
Raz go wyplewiłam i posadziłam z powrotem (kurcze, bo mi przypominał mój perz)
a teraz wynika, że musiałam go za drugim razem skutecznie wyplewić :oops: , bo go
nie ma. ;:145 A niech to! :evil: Spróbuję jeszcze raz, ale będę musiała przy nim też jakiś
patyk z nazwą wsadzić.

O matko! Znowu u Ciebie tak zimno?! :evil: Ten sezon chyba zapisze się w naszej pamięci
jako ekstremalnie zimny.
A jak pisze Grażynka - kiedy się wygrzejemy i kiedy nacieszymy słońcem? I nasze rośliny? :(
Szkoda róż - ech... jak nie złodzieje to zimno...

Beatko - i tak tym razem było lepiej, bo mnie ręka nie bolała od cięcia. A jak latałam ze zwykłymi
nożycami do trawy, to trudno było mi ruszać dłonią przez dobrych kilka dni.
A do chwastów faktycznie przydałoby się jakieś zmyślne urządzonko. Na razie też nic nie wiem
o takowym. :wink:
I tak trzymaj Beatko! Nie samą ziemią człowiek żyje. :D

Krzysiu - ciężko było ale jakoś przeżyłam. :lol:

A to mój balkon - jak zwykle królują na nim pelargonie własnego chowu. :D

Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

I moje przedszkole do wywiezienia na działkę. Pęcherznice na razie posadzę do donic i trochę
jeszcze zostawię, bo i tak na razie nie mam gdzie i jak je posadzić ...

Obrazek Obrazek
Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Wisienka pisze: Muszę spytać Hanię, jak się stosuje sodę na mączniaka.
1 l letniej wody+ kropla Ludwika lub innego szamponu + 1/2 - 1 łyżka sody kuchennej/ oczyszczonej
oprysk 2-3 x co 7 dni.
Działa, jak jasny gwint, bo grzyb lubi kwaśne ( jak w lesie), a soda jest lekko zasadowa.
I uśmierca.
Jak woda - kaktusy. :twisted:
Awatar użytkownika
Emalia
200p
200p
Posty: 218
Od: 5 lis 2008, o 12:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grudziądz

Post »

Jakie piękne pelargonie! Muszę nadrobić zaległości w Twoim ogródku.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
minismok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3036
Od: 25 wrz 2008, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Czarni Górale
Kontakt:

Post »

Wisienko dostrzegam sezon budowlany w pełni :D i doniczek przybywa :lol:
Hania dobrze radzi z tymi patykami :roll: ........złocienie to kawał byliny na zasobnych słonecznych stanowiskach i swietnie się je dzieli i rozsadza :D

a dla maluchów dobrze mieć ROZSADNIK[ taki dyskretny kawałek w półcieniu] tam pakujesz wszystkie laleczki przynabyte i się aklimatyzują po szklarniach , nawozach i opryskach
:lol: .........szkoda nerwów na zadbanych i przemyslanych kompozycyjnie rabatach na "jajka-niespodzianki" a i rozsadnik łatwiej ochronic przed muratorami

wazne zeby ziemia w nim była taka sama jaka masz na rabatach [ mozna dosypac piasku i torfu odkwaszonego]

powodzenia i cmokasy
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”