u mnie zaś kwitnie stokrotka... krokusy wylazły, ale pączków nie widzę, narcyzy też się pną ku górze, codziennie chodzę i podglądam czy coś nowego z ziemi nie wygląda ;) hihi
Mój ogródek - kogra - 2cz. 2008r
-
jol_ka
- 1000p

- Posty: 1974
- Od: 27 lip 2007, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie
Grażynko, toż to wiosna pełną gębą już u Ciebie! jeszcze trochę a i pozostałe kwiatki się pokażą
u mnie zaś kwitnie stokrotka... krokusy wylazły, ale pączków nie widzę, narcyzy też się pną ku górze, codziennie chodzę i podglądam czy coś nowego z ziemi nie wygląda ;) hihi
u mnie zaś kwitnie stokrotka... krokusy wylazły, ale pączków nie widzę, narcyzy też się pną ku górze, codziennie chodzę i podglądam czy coś nowego z ziemi nie wygląda ;) hihi
Pozdrawiam Jola
jo_linki
jo_linki
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Eleko - mam nadzieję, że jest tuż, tuż i że od jutra zacznie się prawdziwa wiosenka. Jeżeli jutro będzie też tak słonecznie i cieplutko to idę popracować do ogródka
Urszulko - Myślę, że przeprowadzka nie jest konieczna i jeśli będzie u Ciebie też tak ciepło jak było u mnie dzisiaj /15 stopni / to twoje roślinki wystrzelą w górę i też będziesz miała na czym oczko zawiesić. :P :P
Ulino - miło Cię powitać w kogrobuszu,. Ciemierniki i krokusy u mnie jeszcze nie kwitną, ale lada dzień pochwalę się nimi, bo pączki już widać. Ślimaki niestety grasują, ale chyba dlatego, że u mnie tak mokro i ciągle padało.
Jolka - jak to przyjemnie zaglądać na pierwsze roślinki po tak długiej przerwie.
Mam pełno stokrotek w trawniku, ale kwiatków jeszcze nie znalazłam. Za to zauważyłam też duże pąki wilczomlecza. Czerwienią się coraz mocniej i też już chyba niedługo pokażą swoje kwiatki.
Dawidzie - mam dużo kęp śnieżyc i przebiśniegów a one właśnie najładniej wyglądają w dużych kępkach. To drobne , małe kwiatuszki ale jakże wdzięczne.
Barakudo - na pewno u Ciebie też znajdą się jakieś pierwsze kwiatki w niedługim czasie. Masz piękny ogródek i z pewnością niedługo będziemy wszyscy zaglądać do Ciebie. ;:18
Byłam dzisiaj koło Bielska Białej i góry są jeszcze w śniegu. Ale na dolinach nie ma po nim śladu. Jeżeli taka pogoda się utrzyma , to za kilka dni nie będzie po nim śladu. A to oznacza dużo cieplejsze dni i noce. Widziałam też mnóstwo wron odlatujących na północ co zwiastuje definitywny koniec zimy

A czy zauważyliście pierwsze przylaszczki ???
Urszulko - Myślę, że przeprowadzka nie jest konieczna i jeśli będzie u Ciebie też tak ciepło jak było u mnie dzisiaj /15 stopni / to twoje roślinki wystrzelą w górę i też będziesz miała na czym oczko zawiesić. :P :P
Ulino - miło Cię powitać w kogrobuszu,. Ciemierniki i krokusy u mnie jeszcze nie kwitną, ale lada dzień pochwalę się nimi, bo pączki już widać. Ślimaki niestety grasują, ale chyba dlatego, że u mnie tak mokro i ciągle padało.
Jolka - jak to przyjemnie zaglądać na pierwsze roślinki po tak długiej przerwie.
Dawidzie - mam dużo kęp śnieżyc i przebiśniegów a one właśnie najładniej wyglądają w dużych kępkach. To drobne , małe kwiatuszki ale jakże wdzięczne.
Barakudo - na pewno u Ciebie też znajdą się jakieś pierwsze kwiatki w niedługim czasie. Masz piękny ogródek i z pewnością niedługo będziemy wszyscy zaglądać do Ciebie. ;:18
Byłam dzisiaj koło Bielska Białej i góry są jeszcze w śniegu. Ale na dolinach nie ma po nim śladu. Jeżeli taka pogoda się utrzyma , to za kilka dni nie będzie po nim śladu. A to oznacza dużo cieplejsze dni i noce. Widziałam też mnóstwo wron odlatujących na północ co zwiastuje definitywny koniec zimy
A czy zauważyliście pierwsze przylaszczki ???
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Gabi - dlaczego się nie udało ? Przylaszczki lubią wilgotną / ale nie mokrą / przepuszczalną i próchniczną ziemię. Także półcień i słońce ale nie przez cały dzień. Podłoże powinno mieć pH obojętne lub zasadowe. W czasie upałów trzeba je podlać, aby utrzymać lekko wilgotną glebę. Ja zapewniam im takie właśnie warunki i rosną bardzo dobrze.
Korzo_m - czytałam to co Gabi napisała. Ale dzisiaj też słyszałam, że w następną sobotę i niedzielę ma padać śnieg. Ale to za tydzień prawie, więc może do tego czasu wszystko jeszcze się zmieni.
Eleko - myślę że nie śpią i jak dobrze się przyjrzysz to z pewnością zobaczysz pączki, które się już szykują do rozkwitu. Dzień , dwa słoneczka i kto wie ? Wiosenka wszystko bierze

Izo - mam krokusy, ale tak jak u Ciebie jeszcze nie całkiem nie wyszły. Trochę im brakuje do kwitnięcia. Ale pod ścianą południową sąsiadki już tak cudnie kwitną, że aż oczy bolą.
Korzo_m - czytałam to co Gabi napisała. Ale dzisiaj też słyszałam, że w następną sobotę i niedzielę ma padać śnieg. Ale to za tydzień prawie, więc może do tego czasu wszystko jeszcze się zmieni.
Eleko - myślę że nie śpią i jak dobrze się przyjrzysz to z pewnością zobaczysz pączki, które się już szykują do rozkwitu. Dzień , dwa słoneczka i kto wie ? Wiosenka wszystko bierze
Izo - mam krokusy, ale tak jak u Ciebie jeszcze nie całkiem nie wyszły. Trochę im brakuje do kwitnięcia. Ale pod ścianą południową sąsiadki już tak cudnie kwitną, że aż oczy bolą.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- lila31
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2634
- Od: 20 lip 2006, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Grażynko krokusiki u Ciebie czy u sąsiadki, wszystko jedno, śliczne.
Przylaszczka też pięknie się prezentuje, tylko czy ona ma liście takie jak kuklik, czy mnie się coś pomyliło.
Śnieżyce - przepyszne, oczywiście dla oczu.
Dzisiaj dosyć dokładnie obeszłam swój ogród, na razie ślimaków nie ma.
Jesienią "sprowadziłam" do ogrodu jeża, nie wiem czy mu się u mnie spodoba, czy w ogóle żyje, może jednak się zaaklimatyzuje i pomoże w walce z tymi ............
Przylaszczka też pięknie się prezentuje, tylko czy ona ma liście takie jak kuklik, czy mnie się coś pomyliło.
Śnieżyce - przepyszne, oczywiście dla oczu.
Dzisiaj dosyć dokładnie obeszłam swój ogród, na razie ślimaków nie ma.
Jesienią "sprowadziłam" do ogrodu jeża, nie wiem czy mu się u mnie spodoba, czy w ogóle żyje, może jednak się zaaklimatyzuje i pomoże w walce z tymi ............
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Ja też się starałam utrzymać warunki takie jak piszesz. No niestety...kogra pisze:Gabi - dlaczego się nie udało ? Przylaszczki lubią wilgotną / ale nie mokrą / przepuszczalną i próchniczną ziemię. Także półcień i słońce ale nie przez cały dzień. Podłoże powinno mieć pH obojętne lub zasadowe. W czasie upałów trzeba je podlać, aby utrzymać lekko wilgotną glebę. Ja zapewniam im takie właśnie warunki i rosną bardzo dobrze.
Ale jak gdzieś będą do kupienia, to oczywiście kupię znowu.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Lilu - masz rację, nieważne czyje ale piękne, więc je pokazałam. Obok przylaszczki rośnie sobie jakiś chwast, ale będzie wyrwany póżniej, jak będę mogła wejść na ogródek, bo teraz jest strasznie mokro.
Jeże chyba jeszcze śpią bo też nie widziałam jeszcze żadnego a jest ich u mnie kilka.
Gabi - nigdy nie należy się poddawać. Może tym razem się uda. Widziałam w zeszłym roku u ogrodnika nawet pełne kwiaty a angielscy ogrodnicy już wyhodowali odmiany w kolorach. Może kiedyś i u nas będą.

Jeże chyba jeszcze śpią bo też nie widziałam jeszcze żadnego a jest ich u mnie kilka.
Gabi - nigdy nie należy się poddawać. Może tym razem się uda. Widziałam w zeszłym roku u ogrodnika nawet pełne kwiaty a angielscy ogrodnicy już wyhodowali odmiany w kolorach. Może kiedyś i u nas będą.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Ja tez tak myślę. W zeszłym roku na All. oglądałam przylaszczki u polskiego hodowcy, niestety nie pamiętam skąd, były przecudne, pełne, półpełne i różne kolory. Można było zawrotu głowy dostać, a jak popatrzyłam na ceny, to myślałam że zawału dostanę. Były po 150 - 350 zł. To był dla mnie totalny szok.kogra pisze:Gabi - nigdy nie należy się poddawać. Może tym razem się uda. Widziałam w zeszłym roku u ogrodnika nawet pełne kwiaty a angielscy ogrodnicy już wyhodowali odmiany w kolorach. Może kiedyś i u nas będą.![]()



