
u mnie zaś kwitnie stokrotka... krokusy wylazły, ale pączków nie widzę, narcyzy też się pną ku górze, codziennie chodzę i podglądam czy coś nowego z ziemi nie wygląda ;) hihi
Ja też się starałam utrzymać warunki takie jak piszesz. No niestety...kogra pisze:Gabi - dlaczego się nie udało ? Przylaszczki lubią wilgotną / ale nie mokrą / przepuszczalną i próchniczną ziemię. Także półcień i słońce ale nie przez cały dzień. Podłoże powinno mieć pH obojętne lub zasadowe. W czasie upałów trzeba je podlać, aby utrzymać lekko wilgotną glebę. Ja zapewniam im takie właśnie warunki i rosną bardzo dobrze.
Ja tez tak myślę. W zeszłym roku na All. oglądałam przylaszczki u polskiego hodowcy, niestety nie pamiętam skąd, były przecudne, pełne, półpełne i różne kolory. Można było zawrotu głowy dostać, a jak popatrzyłam na ceny, to myślałam że zawału dostanę. Były po 150 - 350 zł. To był dla mnie totalny szok.kogra pisze:Gabi - nigdy nie należy się poddawać. Może tym razem się uda. Widziałam w zeszłym roku u ogrodnika nawet pełne kwiaty a angielscy ogrodnicy już wyhodowali odmiany w kolorach. Może kiedyś i u nas będą.![]()