Dzisiaj pryskałam ogórki i iglasty żywopłot. Wysadzałam kwiaty czekające w kolejce. Onętek był najsłabszy oby nabrał wigoru. Wysiałam bazylię i sałatę. Przycinałam szałwię lekarską, której mam kilka oraz szałwie.
To moja pierwsza róża, w tym roku zauważyłam że to róża pnąca. Pierwszy raz nie była cięta. Jest niesamowita.
Widzę, że budlejka kwitnie. Moje wystartowały wcześnie, potem w maju zmarzły i odbudowały się znowu, ale nie wiem, czy w ogóle zdążą zakwitnąć do zimy.