Dala - mój piękny ogród cz.3
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Witaj Dalu. Dawno nie pisałam ale codziennie zaglądałam. Miałam takiego doła z powodu pogody, że nic mi się nie chciało. Dziś postanowiłam, że jadę i mimo burzy byłam na działce. Za wiele nie zrobiłam ale nastrój się od razu poprawił. Ale mimo wszystko dwa wiaderka chwastów poszły na kompost.

Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
-
x-d-a
Witaj Dalu, tyle się u Ciebie dzieje! Róże, pomimo, że Ty nie jesteś z nich zadowolona, wyglądają rewelacyjnie!
Taka masa kwiatów! Chciałabym mieć je u siebie...To miejsce okrągłe, przed różami jest czym? Próbuję sobie wyobrazić całość, są w ciągłym zasięgu wzroku, czy oglądasz je podążając do jakiegoś miejsca w ogrodzie?
Oglądamy takie fragmenty swoich ogrodów, że czasami trudno zebrać to w spójną całość
Pokrążyłabym też z chęcią po Twoich ścieżkach
Chaber interesujący, obserwowałam ostatnio takie dzikie osty,
rosnące przy drodze, tak majestatycznie wyglądały. Nawet rozważałam zebranie nasion
Pozdrowionka
Taka masa kwiatów! Chciałabym mieć je u siebie...To miejsce okrągłe, przed różami jest czym? Próbuję sobie wyobrazić całość, są w ciągłym zasięgu wzroku, czy oglądasz je podążając do jakiegoś miejsca w ogrodzie?
Oglądamy takie fragmenty swoich ogrodów, że czasami trudno zebrać to w spójną całość
Pokrążyłabym też z chęcią po Twoich ścieżkach
rosnące przy drodze, tak majestatycznie wyglądały. Nawet rozważałam zebranie nasion
Pozdrowionka
Pozdrawiam, nigella
-
x-d-a
Nigello, dominującym kształtem w moim ogrodzie jest właśnie koło. Ten placyk przed domem jest pókolisty i obramowany właśnie różą okrywową The Fairy. Wychodząc z placyku w głąb ogrodu trafiamy na wąską ścieżkę prowadzącą do kącika wypoczynkowego przylegającego do domku ogrodnika.Wzdłuż niej rosną olbrzymie hosty, a dalej m.in. szpaler piwonii.
Placyk jest w kształcie koła, a stoi tam mój okrągły stół z krzesłami. Dalej przez zielona bramkę obrośniętą glicynią przechodzi się do dalszej części ogrodu, dalej....
Tak to mniej więcej wygląda na zdjęciach

To taki mały wirtualny spacer po fragmencie mojego ogrodu.
Geniu, olki zimę muszą spędzać w dość chłodnym, jasnym pomieszczeniu. Co kilka tygodni trzeba je też podlać. Potem pięknie kwitną, pod warunkiem, że maja duuużo słońca. Pozdrawiam.
Placyk jest w kształcie koła, a stoi tam mój okrągły stół z krzesłami. Dalej przez zielona bramkę obrośniętą glicynią przechodzi się do dalszej części ogrodu, dalej....
Tak to mniej więcej wygląda na zdjęciach

To taki mały wirtualny spacer po fragmencie mojego ogrodu.
Geniu, olki zimę muszą spędzać w dość chłodnym, jasnym pomieszczeniu. Co kilka tygodni trzeba je też podlać. Potem pięknie kwitną, pod warunkiem, że maja duuużo słońca. Pozdrawiam.
Dalu ten zakątek różany, wijące ścieżki, bramka otoczona glicynią - takie romantyczne.
Podoba mi się jak ogród nie jest taką odkrytą kartą....ma zakątki, które można po kolei odkrywać. Chociaż wiem, że nie zawsze (a przynajmniej nie od razu) można takie cudo stworzyć.
Pozdrawiam
Podoba mi się jak ogród nie jest taką odkrytą kartą....ma zakątki, które można po kolei odkrywać. Chociaż wiem, że nie zawsze (a przynajmniej nie od razu) można takie cudo stworzyć.
Pozdrawiam
Aśka
Zapraszam
Zapraszam
-
x-d-a
Asiu, dziękuję za wizytę w moim ogrodzie i zapraszam częściej.
Mi też podobają się takie ogrody - nieco tajemnicze, zarośnięte, ale jednak kontrolowane i zadbane. Masz rację, że na taki efekt trzeba czekać wiele lat, ale ogrodnik musi być cierpliwy...
Mamo Ani, oleandry są piękne, ale jednak lubią słońce i ciepło, a tego w tym roku nie mamy w nadmiarze...
Marcinie, Grzesiu, mam nadzieję, że jeszcze będzie okazja spotkać się w moim ogrodzie, a pogoda wtedy będzie lepsza.
Jolu, jak tylko będziesz miała ochotę i okazję - serdecznie zapraszam!
Parę lipcowych widoczków na dobry dzień

Mi też podobają się takie ogrody - nieco tajemnicze, zarośnięte, ale jednak kontrolowane i zadbane. Masz rację, że na taki efekt trzeba czekać wiele lat, ale ogrodnik musi być cierpliwy...
Mamo Ani, oleandry są piękne, ale jednak lubią słońce i ciepło, a tego w tym roku nie mamy w nadmiarze...
Marcinie, Grzesiu, mam nadzieję, że jeszcze będzie okazja spotkać się w moim ogrodzie, a pogoda wtedy będzie lepsza.
Jolu, jak tylko będziesz miała ochotę i okazję - serdecznie zapraszam!
Parę lipcowych widoczków na dobry dzień

- Cynthia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5294
- Od: 16 lut 2009, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ...gdzieś pośrodku...
Daluś ,chyba Twoim roślinkom służy Taka deszczowa aura bo wyglądają zdrowo i bujnie
Zieleń jest taka żywa i radosna, kolorki nie wyblaknięte od prażącego słonka
Jednak mnie troszkę brakuje prażącego słonka i upału...wtedy znowu bardziej cieszą zapachy ziół 8) ...a takie nagrzane słońcem powietrze ma całkiem inny zapach
Zieleń jest taka żywa i radosna, kolorki nie wyblaknięte od prażącego słonka
Jednak mnie troszkę brakuje prażącego słonka i upału...wtedy znowu bardziej cieszą zapachy ziół 8) ...a takie nagrzane słońcem powietrze ma całkiem inny zapach
Pozdrawiam słonecznie - Baśka 



