Witam wszystkich bardzo serdecznie
.Czas zbyt szybko zasuwa do przodu, bo już mamy luty i niedługo zaczną się wysiewy ,chociaż niektórzy już tam coś wysiewają. Śniegu sporo napadało jednak teraz jest tylko czerń bo wszystko stopniało. Powoli wyglądają z ziemskich czeluści Przebiśniegi i Ranniki ,które u mnie zazwyczaj są dopiero w połowie kwietnia i jestem w szoku.Możliwe że znów będzie jak w ubiegłym roku to co miało kwitnąć wcześniej zakwitnie w późniejszym czasie. Liście na budlei zieloniutkie jak na razie, bo zapowiadają ostre przymrozki, a śniegu na razie nie widać, tylko leciutko wczoraj poprószyło.No cóż zobaczymy co będzie . Tęsknie już za takim widokiem, ale niestety jeszcze sporo czasu nam pozostało ,aby cieszyć się takimi widokami
Kurcze przy zmianie komputera gdzieś zgubiłam wiosenne fotki ,chociaż szału nie było z kwitnieniem, bo większość tulipanów mi zgniła, ale szkoda widoku krokusowej łączki .Trzeba będzie czekać na nowe kwitnienia krokusowej łączki
BEATKO kochana 
żadnych fotek jeszcze w tym roku nie robiłam bo jak było ładnie to nie miałam czasu na dłuższe posiedzenia w ogródku .Teraz sie poprawię

Jasne ze muszę wypróbować nową metodę ukorzeniania róż i nie tylko .wnuk ma mi zamówić na all podłoże kokosowe bo mam zamiar w nim też porobić sadzonki i wysiać nasionka
IWONKO wolę najpierw zaprzyjaźnione wątki odwiedzić bo potem gdy zajrzę do siebie nie mam czasu na zaprzyjaźnione wątki .Teraz gdy mama pojechała do siebie będzie więcej czasu na zaglądanie na forum .
IRENKO cieszę się że już zaczęłaś pojawiać się ,ale nie szalej za bardzo, bo oczy to ważny organ
ELUSIA
fajne mi odpoczywanie ,ale ważne ze jakoś się trzymam na razie . Chwilkę mam dla siebie i trzeba nadrobić wszystkie zaległości nie tylko forumowe
DOROTKO dziękuje serdecznie za życzenia

i oby się spełniły, bo drugiego takiego sezonu nie wytrzymam nerwowo .
LODZIU na razie żadnych przymiarek nie robię jeszcze nie zdążyłam nawet myśli pozbierać.Charles Austin to cudna róża obficie kwitnącą .Ciekawe czy prowadzisz ja na pnącą czy jako parkową
EWUNIU
trzymam kciuki za fiołeczkowe dzieciaczki .Porażek w ukorzenianiu róż miałam mnóstwo, bo czasem z świeżo ukorzenionych róż robale pożarły mi korzonki .Teraz mam wsadzone patyczki różane w donicy i stoi ona na podeście altanki i jak na razie wszystko jest OK .Muszę wypróbować ten nowy sposób z kokosowym podłożem
KRYSIU kochana
w trakcie przeprowadzki z jednego komputera na drugi gdzieś zgubiłam wiosenne fotki dopiero mam czerwcowe.Nie mam pojęcia gdzie ich szukać.Pozostają jedynie wiosenne z 2019
EWCIA wzajemnie i życzę Ci udanego sezonu
KASIU Elżbietkę wygoliłam jesienią, bo zbyt poszalała, bo przecież jej nie przycinałam wiosną, a nie ma jak samemu sobie je uformować, a nie tylko pokazywać palcem co ściąć .Syn mnie opierniczył że właziłam tak wysoko na krzesło i stół bez asysty .Sporo jej patyczków posadziłam do donicy i jak na razie żyją stoją na podeście altanki osłonięte workami z ziemią i wytłoczkami jajek
HALINKO 
wreszcie piszę u siebie to już sukces teraz muszę nadrobić w innych zaprzyjaźnionych wątkach .Udanego sezonu Ci życzę bo przecież każda z nas kiedyś zaczynała
ANIU 
witam również w 2021 Roku ,chociaż już mamy luty i życzę Ci udanego sezonu takiego przynajmniej jak w ubiegłym roku
AGUSIU
mama miała w listopadzie 90 teraz pojechała na chwilkę do siebie, bo już brakowało jej tabletek na serce i niech trochę znów tam pomieszka. No Twoja mama też nie ma lekko

,a Twoja babuszka wiekowa starsza od mojej mamy. Sadzonki szałwii możesz zrobić w sezonie masz dobrą rękę
