Tymczasowy ogród Margo_margo cz. V

[bastis]

Irenko bo pomimo swojego wieku jestem przy Was takim małym pomidorowym ludzikiem, co to dopiero zaczyna raczkować w pomidorowym buszu
Witek wszystkim dosadzi jak przystało ma Malinowego

[Faworyt]

Ja jakoś nie mogę sobie wyobrazić tego "małego pomidorowego ludzika" chyba że ujawni się przy pracach pielęgnacyjnych przy roślinach to stwierdzimy naocznie czy mówi prawdę czy tylko nas podpuszcza.
Z mnożarki to już muszą wyjść jak należy Irenko przecież wychowuje ich na porządnych obywateli. Ja mogę zająć piętro,pół salonu i komputerownię skrzynkami,ale do kuchni mam zakaz wstępu z plantacją. Jakby to był ubiegły rok to pomidory siedziałyby już w mnożarce.Może i dobrze że czekają w cieple,chociaż brak.
Asiu Megagron musi mieć dużo liści bo jako roślina jest chuderlakiem,dlatego ja nie obrywam oprócz tych najniższych kładących się na ziemi,względnie kilku najstarszych/chorych.I ogławiam roślinę po zawiązaniu owoców na gronach. Jeść potrzebuje dużo na początku żeby zbudować krzak,później trzeba ostrożnie z azotem bo odbija się to na smaku.

[Maska]

Irenko Irenko! czy tunbergię mam uszczknąć?

[Rzepka]

Asiu, te większe pomidory są przeznaczone do donic balkonowych.
Do tunelu siałam 20 lutego, tak już urosły, do gruntu wysiałam w piątek. Zarzekłam się, że to ostatnie wysiane pomidorki, ale dzisiaj spotkałam na forum nygusa, Nyagousa, przemówił do mnie, ale to naprawdę będzie ostatni wysiany pomidorek.

Ula, przejrzałam dokładniej Twoją listę, wiele z tych odmian nie znam, chętnie posłucham opinii o nim.

Witku, mnie też Megagron nie wychodzi, nasionka miałam już z trzech źródeł, nigdy mi się nie udał taki jak na kozulkowych zdjęciach, w takim się zakochałam, dla niego zarejestrowałam się na forum.
U mnie zawsze jest masywny, ale grona nie są rozbudowane, nie takie plenne.
W tym roku zastanawiałam się, czy wysiać, tym bardziej, że o wiele bardziej mi się udała Rose Quartz Multiflora, miała większe grona, ale mały ludzik pomidorowy mi szeptał, no jak Megagrona nie wysiejesz?

Pozdrawiam Irena

Marysiu, ja uszczykuję, wtedy jest mocniejsza, jak za bardzo bujnie zawijam końcówki wokół patyka.


Mam nadzieję, że ze zdrówkiem lepiej, kwiatuszek dla Ciebie

[bastis]

Irenko tak jak napisałam wyżej, mam zamiar robić dokładne notatki z uprawy tych pomidorków i podzielę się opiniami na ich temat

[Maska]

Irenko dziękuję jest lepiej! posyłam Ci też pw, a za kwiatuszek dziękuję.
Jest nadzieja, że u mnie też takie będą

[Faworyt]

A no właśnie Irenko.Poszło w krzak a nie w to co trzeba.Także nawożenie na start a potem już ostrożnie.Łatwy w uprawie nie jest,ale za to smak później.....
U mnie rok temu miał bodajże pięć ładnych gron i dał radę wyżywić a krzak od początku do końca pozostał chuderlawy.
Dla mnie małą porażką w tym roku jest to że na pięć nasion przeznaczonych do testu K/54 nie wzeszło ani jedno.

[Margo_margo]

Witam w niedzielny wieczór małymi promyczkami słońca



Zostawiłam Was na chwilę i teraz muszę sporo nadrobić

Martusia Ja mam zawsze cykora zanim wyciągnę szpadel czy nóż i pokroję roślinę. Unikam tego jak tylko się da, za to sianie i patrzenie jak z maleńkiego nasionka kiełkuje życie- to dopiero radocha
Każdy z nas jest inny, inaczej podchodzimy do roślin czy ogrodów ale łączy nas jedna pasja i to jest wspaniałe.
Muszę przyjechać na lekcję krojenia do Ciebie

Dominika Zazwyczaj sieję każde osobno ale teraz pomyślałam, że Koleus to Koleus i powinny mniej więcej kiełkować równo. Jakże się pomyliłam Ale co tam, będzie gdzie rozpikować

Marysiu Żłobek powoli będzie się zapełniał, bo słodkie papryki już startują a niebawem na wacik polecą pomidory
Wiem, że Ty lubisz sadzonkować i patyczkować a, że bez i tak trzeba ciąć, to tym bardziej jest z czego. Masz dobrą rękę do roślin
Lawendę sieję powierzchniowo i pewnie dlatego inaczej było u Ciebie. Pierwsza bardzo się wyciągnęła bo stała jeszcze przez dzień na dekoderze ale kolejne już są niższe. Jak pojawią się liście właściwe, pod szyję przepikuję i będzie "oko". Poprzednie też miałam "wysokie"
Nasionka na waciku nie pływają, tylko zażywają wilgotnej sauny, dlatego się nie przemieszczają.

Wituś Pięknie dziękuję za życzenia
Często zapominam o tym święcie, bo tato wszystkie kobiety obdarowuje kwiatami zawsze na pierwszy dzień wiosny. Tym razem dostanę różę AUSTRIANA
Truskawek nie miałam w planie ale skoro dałeś hasło, to je w sobotę ogołociłam. Wyjątkowo dużo liści było zupełnie suchych. Ale wyglądają chyba dobrze po zimie. Na pieńku raczej nie było. Odmianę zapisuję
U Ciebie wschody widzę naprawdę piękne. Niebawem trzeba będzie Cię szukać w tej gęstwinie
Ja wczoraj posiałam cebulę

kurakao Ja też cebulę wysiałam 11 marca Będziemy mogli porównać. Jaką cebulę siejesz
Jakie odmiany pomidorów? Jakie papryki?
Ależ ja ciekawska jestem

Ula Pomidorowe ludziki, to będziemy robić w sierpniu a teraz dawać foty
Witek ma rację, trzeba pokazywać co się ma. Ja nawet pokazuję czego nie mam
Moja lista prawie zamknięta ale podejrzewam, że ostatnie zmiany dokonają się w dniu siewu Zawsze mi się coś zamieni w ostatniej chwili
Lista bardzo sympatyczna i nawet niektóre znam (z nazwy) Jestem bardzo ciekawa, jak uda Ci się Black from Tula. Konieczne będą relacje smakowo- opisowo- fotograficzne.

Irenko
Dajesz po oczach tą folią Ale to dobry sposób na doświetlanie. A masz co doświetlać. Sadzonki masz wypieszczone i napiszę to, co Witkowi. Niebawem nie znajdziemy Cię w tym buszu. Będziesz musiała puszczać sygnały świetlne

Asia Ja potrafię spartolić każdego pomidora a Winogronek jest w tym roku do przetestowania. W sezonie napiszę co się z nim udało. Czytałam o rozszczepieniu Winogrona, może masz tego "innego". Nie widziałam zbyt wielu złych opinii.

Tunbergia!!! Dzięki Marysiu, że przypomniałaś No to mam w plecy

Słońca i ciepła Wam życzę w najbliższych dniach. Jeszcze tu wrócę

[bastis]

Małgosiu niektóre pomidory z mojej listy miałam w ubiegłym sezonie, Black from Tula też był, z tego co pamiętam rósł zdrowo i był bardzo smaczny. Wiedziałam, że chcę go mieć w tym roku. I tu wyskakuje diabeł z kapelusza , brak notatek robi pustkę w głowie

[Pelasia]

No to jak pokazujemy to pokazujemy. To moja największa sadzonka ,wysiana z nasiona pomidora z Lidla tzw Rzymski.
Ladnie rośnie i w ogóle nie wybiega. Posadzę ją pod folię
A to moje przedszkole wysiane pod folię. Mało śłońca i trochę wybiegnięta Muszę je chyba już pikować, nie będę czekać na liście właściwe

[kurakao]

Małgoś już zaspokajam Twoją ciekawość .
Cebula exhibition,
Pomidorki podawałem na tej stronie w sumie wszystko wysiane 33 odmiany
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 5#p5772783
Papryki:
Jalapeno conchos,
Early jalapeno
Gigant jalapeno
Piri piri
Aribibi gussano
Thunder mountain longhorn
Roberta
Caryca
Nn czerwona pomidorwa,
Nn pomaranczowa od Marty
Palermo
Kurtowska kapija
Kapia
Macie jakieś doświadczenia z dwiema ostatnimi? Bo w sumie nie wiem czy to te same odmiany czy inne.
Pozdrawiam!

[Faworyt]

Witam.
Motywuję was do pokazywania zdjęć od momentu siewu poprzez wzrost roślin nie tylko żeby pokazywać efekty swojej pielęgnacji,ale także dlatego żeby na ewentualne problemy móc tu w porę zareagować i zaradzić.
Asiu Rzymski to już ładna,krępa sadzonka, będzie z niego pożytek .
Młodzież pomidorową masz trochę wyciągniętą,ale podobnie wyglądają moje z drugiego siewu.Możesz przepikować,ale korzenie mają w tej chwili jeszcze marne.Ja czekam aż wyrosną właściwe liście z tą czynnością a do tego czasu aby siewki zmężniały,szczególnie przy braku słońca przez najbliższe 5-6 dni ich nie podlewam.Ziemia trochę przeschnie a korzonki zmusi to do poszukania wody i zaczną lepiej się rozrastać.Należy tylko pilnować żeby podłoża nie przesuszyć za bardzo.Druga sprawa to dwa,trzy razy w ciągu dnia odwracanie doniczek aby zmniejszyć do minimum skutki wyciągania się roślinek.po trzech dniach od takiej terapii u mnie widzę różnicę w mężnieniu siewek i zaczynają mi właściwe listki już wyrastać,więc wszystko jest na dobrej drodze.
Ula na brak notatek nie możesz sobie pozwolić w tym roku.Bardzo Ci się przydadzą w roku następnym.Zakup zeszyt 1000 kartkowy i pisz w nim dosłownie wszystko.Ja kończę zapiski w piątym takim na przestrzeni lat jakie uprawiam rośliny.Począwszy od siewu,pierwszych wschodów,pikowania,sadzenia,nawożenia,ochrony przed chorobami,kwitnienia,zapylania,podlewania,temperatur wczesną wiosną(nocy z przymrozkami) i podczas upalnego lata,pojawienia się pierwszych owoców(zielonych i później dojrzałych)początku pojawienia się chorób i czasu po jakim udało się z nimi uporać.Dosłownie wsio a później ta wiedza się bardzo przydaje.
Małgosiu sporo starych liści i u mnie było na truskawkach,masz to za sobą.Jedna praca do wykonania mniej.Cebuli mam nadzieję ciepło od spodu u Ciebie bo to połowa sukcesu żeby dobrze wzeszła. "Ja nawet pokazuję czego nie mam" Dobrze to powiedziałaś.

[bastis]

Ło matko i córko, Witek nie pozostaje mi nic innego jak jakiegoś skrybę biegłego w szybkim pisaniu zatrudnić do pisania elaboratu
Pokażę Wam moje małe paprykowe zielone ludziki, tylko nie spadajcie z krzeseł ze śmiechu . Bardzo nierówno w tym roku kiełkują nie wiedzieć czemu

[Faworyt]

Marku w temacie Kapii zapytaj Kasi Morango,ona te papryki uprawia.
Ula dasz radę z kajetem,wierzę w Ciebie a w przyszłym roku będziesz mieć notatki jak znalazł i to nie tylko warzywne.Ja mam i kwiatów,sadownicze a także co piszczy w malinach i truskawkach.Nikt tu się śmiał nie będzie z zielonych ludzików,no może jak by nie było nic to zapytałbym czy nie zapomniałaś w ogóle posiać. Przeważnie tak jest z tym nierównym kiełkowaniem.To zależy między innymi od żywotności większej lub mniejszej danego nasiona.Czekaj cierpliwie,następne mogą jeszcze długo wschodzić.Wokół paletek masz folię aluminiową odbijającą światło?Wielodoniczki nie masz takie małe,ale radziłbym Ci na przyszły rok wysiać w głębokich doniczkach gdzie łatwiej jest zapanować nad szybkim przesychaniem podłoża.Miałem tak w mniejszych paletkach parę lat temu wysiane pomidory i gimnastyki użyłem sporo.

Tunele mam przygotowane do sadzenia pomidorów za ponad miesiąc.Nawozy rozsypane,obornik i ziemia wzruszona takim sprzętem.Jak to kiedyś mówiono przydałaby się teraz pierwsza wiosenna burza i grzmot.

[bastis]

Witku te papryczki wysiałam celowo w małych doniczkach, żeby zmieściły się w przydasiowym pudle ( ścianka naprzeciwko okna jest wyłożona folią). Jak pokażą się właściwe listki to przesadzę do większych doniczek. Spóźnialskie pokazują łepki, więc nie jest źle.
Z tą wiosenną burzą to poczekamy pewnie do maja, jak mówi przysłowie "grzmot w maju zwiastun urodzaju"

Irenko przedstawiam Ci zielonego ludzika no może nie do końca zielony, speszył się chłopina