a jak to wyciąga cebulę?
Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
O! Dzięki!
a jak to wyciąga cebulę?
a jak to wyciąga cebulę?
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Miałem na myśli to, że dokonał żywota. 
Mateusz
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
No to chyba raczej wyciagnał korzonki 
a wiesz, że sedum od Ciebie mi sie wybarwia?
a wiesz, że sedum od Ciebie mi sie wybarwia?
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Tak też może być.
Trochę szkoda, bo podobała mi się ta roślina. Poczekaj aż podrośnie. Zobaczysz jaki pompon może wyprodukować.
Trochę szkoda, bo podobała mi się ta roślina. Poczekaj aż podrośnie. Zobaczysz jaki pompon może wyprodukować.
Mateusz
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Jakie tulipany, bratki
anturium to mój ulubiony domowy, prawie cały czas kwitnie, tez mam

- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
A ja już w sumie sama nie wiem, jaki jest mój ulubiony domowy - miałabym problem z określeniem się tak na 100 procent.
Najchętniej z domu zrobiłabym busz, ale z różnych względów mam bardzo ograniczone możliwości i muszę się do nich dopasować,
więc się dopasowuję i co jakiś czas obiecuję sobie, że to czy tamto na pewno 'kiedyś' u mnie będzie
Ostatnie postanowienie to cyklameny, podobno daja rade na północnym oknie. Sprawdzimy
Poważnie zastanawiam się nad wysianiem jeszcze w tym roku.
a póki co wyprowadziłam sansevierie na wybieg - przesadziłam, przerzedziłam gotowe do wczasów
[/quote]
I kupiłam jaśniejsze pelargonie. Zeszłoroczne udało mi się całkiem przyzwoicie przezimować, miałam obawy szczególnie do zwisających, ale się udało!
Zeszłoroczne stojące mam łososiowe i czerwone w dwóch odcieniach (jeszcze nie kwitną), dziś doszły ładne trochę-różowe

Rozwinęły się też pompony na kalinie - kwitnaca jest przecudna!
Tylko strach, jak ją uwielbiają mszyce

Najchętniej z domu zrobiłabym busz, ale z różnych względów mam bardzo ograniczone możliwości i muszę się do nich dopasować,
więc się dopasowuję i co jakiś czas obiecuję sobie, że to czy tamto na pewno 'kiedyś' u mnie będzie
Ostatnie postanowienie to cyklameny, podobno daja rade na północnym oknie. Sprawdzimy
Poważnie zastanawiam się nad wysianiem jeszcze w tym roku.
a póki co wyprowadziłam sansevierie na wybieg - przesadziłam, przerzedziłam gotowe do wczasów
[/quote]I kupiłam jaśniejsze pelargonie. Zeszłoroczne udało mi się całkiem przyzwoicie przezimować, miałam obawy szczególnie do zwisających, ale się udało!
Zeszłoroczne stojące mam łososiowe i czerwone w dwóch odcieniach (jeszcze nie kwitną), dziś doszły ładne trochę-różowe

Rozwinęły się też pompony na kalinie - kwitnaca jest przecudna!
Tylko strach, jak ją uwielbiają mszyce

-
nieulozona-tak
- 500p

- Posty: 828
- Od: 3 gru 2014, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Niezła kolekcja sansevierii
co jedna to ładniejsza 
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Dzięki
Lubię sansevierie.
Jest jeszcze jedna - S. trifasciata black coral, taka wysoka, ale stoi trochę z boku i się nie załapała na fotkę.
Lubię sansevierie.
Jest jeszcze jedna - S. trifasciata black coral, taka wysoka, ale stoi trochę z boku i się nie załapała na fotkę.
-
asia124
- 200p

- Posty: 302
- Od: 31 lip 2013, o 03:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zamość/Hrubieszów
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Ojej jak dużo sansevier. I jakie ładne
Będziesz je trzymała całe lato na dworze, czy to tylko tak na chwilę?
Pozdrawiam Asia 
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
No, te sansewierie i tu pochwalę, będę trzymała kciuki, by Ci rosły zdrowo! Reszta dla kontrastu pieknie kolorowa i taka energizująco wiosenna! Śliczny, kolorowy wątek 
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
No wiedziałam kiedy wpaść - na sesję pięknych sansewierii
A czy wiesz, że kiedyś, parę tygodni temu, tak się zapatrzyłam na Twoje sansewierie,
wtedy jeszcze w wątku kaktusowym, że po wizycie u Ciebie nabyłam dwie kolejne
Uwielbiam te roślinki i namierzam następne
Twoje 'wewnętrze' jest baaardzo niebezpiecznie interesująco-inspirujące
I dlatego absolutnie 'nie powinnam' tu zbyt często zaglądać
A czy wiesz, że kiedyś, parę tygodni temu, tak się zapatrzyłam na Twoje sansewierie,
wtedy jeszcze w wątku kaktusowym, że po wizycie u Ciebie nabyłam dwie kolejne
Uwielbiam te roślinki i namierzam następne
Twoje 'wewnętrze' jest baaardzo niebezpiecznie interesująco-inspirujące
I dlatego absolutnie 'nie powinnam' tu zbyt często zaglądać
Pozdrawiam i zapraszam
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4239
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Hej Lucy
Niesamowicie pięknie i bardzo kolorowo kwitnący ogródek
Doniczkowe rewelacja-wyjątkowo oryginalna Katarzyna i ładnie kwitnące anturium
Pozdrówka.
Niesamowicie pięknie i bardzo kolorowo kwitnący ogródek
Doniczkowe rewelacja-wyjątkowo oryginalna Katarzyna i ładnie kwitnące anturium
Pozdrówka.
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Dziękujęasia124 pisze:Ojej jak dużo sansevier. I jakie ładneBędziesz je trzymała całe lato na dworze, czy to tylko tak na chwilę?
a propos storczyków na zewnatrz taką fotkę sprzed 3 lat znalazłam

Wielkie dzięki!piasek pustyni pisze:No, te sansewierie i tu pochwalę, będę trzymała kciuki, by Ci rosły zdrowo! Reszta dla kontrastu pieknie kolorowa i taka energizująco wiosenna! Śliczny, kolorowy wątek
To jest doskonały kierunek!!ewa321 pisze:A czy wiesz, że kiedyś, parę tygodni temu, tak się zapatrzyłam na Twoje sansewierie,
wtedy jeszcze w wątku kaktusowym, że po wizycie u Ciebie nabyłam dwie kolejne![]()
Uwielbiam te roślinki i namierzam następne![]()
Może kiedyś będzie okazja się wymienić
Z wewnętrza chciałam wprawdzie dzisiaj pokazać gloksynie, ale jak 'nie powinnaś' patrzeć, to może spróbuj przymnkać oczy, jak będziesz przewijać stronę?Twoje 'wewnętrze' jest baaardzo niebezpiecznie interesująco-inspirujące![]()
I dlatego absolutnie 'nie powinnam' tu zbyt często zaglądać
Bardzo dzięki!Arkadius121 pisze:Hej Lucy![]()
Niesamowicie pięknie i bardzo kolorowo kwitnący ogródek![]()
Tytułem uściślenia wyjaśniam, że teren przydomowy zrzadzeniem losu mam do spółki z moją mamą, która też jest mocno odchylona od normy jeżeli chodzi o roślinność (mówię o normach pozaforumowych, rzecz jasna ;) ), choć nieco w odmienną stronę. Tak więc się wzajemnie uzupełniamy a efekty są jakie sa - głównie burczący mężowie, którymi staramy się nie przejmować
No to gloksynie - na zywo wygladaja przecudnie! Jak aksamit - jedna ciemnobordowa, na fotce kompletnie kolor nie wyszedł

Kilka z moich drzewek szczęścia różnej maści, które musiałam zdjać ze słońca, bo się zaczęły przysmażać

Poza tym rojniki, które tez lubię - hodowałam całe zeszłe lato od malutkich kuleczek no i w tym roku już się nadały do samodzielnego życia na skalniaku


Jedne z ostatnich już tulipanów, Black Parrot o ile dobrze pamiętam. W każdym razie kolor (ten z pierwszego zdjęcia jest najbardziej zbliżony) i ten nastroszony kształt sa super!

Najnowsze begonie przywleczone przez mamę - zapowiadają się naprawdę pięknie

a ponieważ nie wiem, dlaczego, ale zimno u nas, że aż nieprzyzwoicie, nasturcje na deszczu nie mokną, ale na wietrze marzna

Rany, ale mi długo wyszło!! Sory
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Dzisiaj na bogato, jak widzę.
Ładne gloksynie. Mam identyczną fioletowo-białą. Bordowa zaszalała z kwiatkami.
A rojniczki baaardzo lubię, więc i sam uprawiam.
A rojniczki baaardzo lubię, więc i sam uprawiam.
Mateusz
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Ta druga też ma jeszcze trochę pąków, więc tych kielichów będzie, ale chciałam jeszcze tylko dodać, że te gloksynie są wyhodowane 'własnoręcznie' od malutkiej bulweczki 


