Tuje, żywotniki - nawożenie
- Anna29
- 500p
- Posty: 588
- Od: 4 maja 2008, o 11:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Tuje żywotniki - nawożenie
Mam sporo obornika (mieszanego), który leży od jesieni przykryty.
Kiedy będę mogła nawozić rośliny na działce.
Czy można już nawozić rośliny iglaste, róże, maliny i inne krzewy ozdobne czy jeszcze za wcześnie?
Kiedy będę mogła nawozić rośliny na działce.
Czy można już nawozić rośliny iglaste, róże, maliny i inne krzewy ozdobne czy jeszcze za wcześnie?
-
- 1000p
- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Tuje żywotniki - nawożenie
Mam tuję w donicy na balkonie. Mam ją już drugi rok,jednak trochę się zmartwiłam. Po zimie coś mi zmarniała ma sporo brązowych gałązek.Czy tuje dobrze znoszą przycinanie uschniętych gałązek? doradźcie co mam zrobić żeby nie pogorszyć stanu mojej tui
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3661
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Re: Tuje żywotniki - nawożenie
Najlepsze byłoby zdjęcie, aby ocenić. Zbrązowienie może być przyczyna przesuszenia - skoro sa w doniczce, ale też może to być zrzut fizjologiczny.Tuje dobrze znoszą przycinanie, wiec możesz ciąć.
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 1000p
- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Tuje żywotniki - nawożenie
Re: Tuje żywotniki - nawożenie
-Po prostu wyszarp rękami te suche badyle . Żywotniki tak mają , że od środka zasychają -w środku jest mało światła no i też roślina co rok zrzuca najstarsze igły .
-
- 1000p
- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Tuje żywotniki - nawożenie
Dzięki za radę trochę się uspokoiłam ,to w takim razie jeszcze raz pytam czy powinnam ją przesadzić do większej donicy, teraz już będzie trzeci sezon jak jest w tej samej donicy .
Re: Tuje żywotniki - nawożenie
Śmiało możesz teraz przesadzić . Nie dawaj żadnych nawozów , a jeśli już to tylko nawozy wolno działające np . nawóz do iglaków ''Osmocote''
-
- 1000p
- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Tuje żywotniki - nawożenie
jeszcze raz dzięki za rady w niedzielę biorę się za przesadzanie .Odwiedziłam twoje cudo jestem zachwycona 

-
- 1000p
- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Tuje żywotniki - nawożenie
Moja tuja ma już więcej miejsca ,nową ,dobrą ziemię i towarzystwo orlika .Teraz czekam czy jej wygląd się poprawi
-
- 1000p
- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Tuje żywotniki - nawożenie
Czy jak podsypałem moje tuje nawozem do iglaków przeciw brunatnieniu igiel to czy mogę zastosować jeszcze jakiś nawóz zakwaszający i polepszający wzrost nawóz? Jaki polecacie?
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6501
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Tuje żywotniki - nawożenie
Jeśli już nawiozłeś jednym nawozem, to drugim, trzecim i kolejnymi nie ma potrzeby nawozić, pozwól swojemu iglakowi przetrawić w spokoju to, co już mu zadałeś 

"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- x_M-l
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 142
- Od: 5 lip 2010, o 15:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Tuje żywotniki - nawożenie
Co do nawożenia iglaków:
Nigdy nie stosowałem żadnej chemii do iglaków a wszystkie ładnie rosną na glebie gliniastej, mało tego na glebie z dużą ilością gruzu po poprzednim budynku
Jedyne nawożenie jakie stosowałem dotychczas to było guano od gołębi, zalane na 3 dni wodą żeby przefermentowało. To następnie rozcieńczone tak 1 do 4 i pod krzak. I to szczerze mówiąc stosuje tylko pod te silnie rosnące odmiany.
Tym nawozem nigdy jeszcze nie udało mi się spalić iglaków. Trzeba troszkę podejść do tego z głową, mały iglak to niewiele nawozu, duży iglak to więcej. Staramy się nie polewać pędów i igieł, ale jak trochę chlapnie to też nie tragedia.
Leję dwa razy w sezonie, na wiosnę jak tylko zaczynają się przyrosty i czasem w lato jak nie zapomnę drugi raz gdzieś pod koniec czerwca lub w lipcu.
Od sierpnia już nie nawozimy iglaków!
Do gnojówki jaka by ona nie była nie dodajemy żadnej chemii!! Chemia się wypłukuje szybko, działa jak dopalacz, szybki efekt i nadmuchana roślina a nie dostarcza kompletu "witaminek" dla roślinki. Stąd późniejsze łatwe chorowanie ich.
Najlepszym nawozem jest obornik do przekopania lub gnojówka przefermentowana do podlewania.
Zawiera wszystko co niezbędne dla roślin a dodatkowo korzystnie poprawia strukturę gleby, działa bardzo korzystnie na florę glebową.
Nigdy nie stosowałem żadnej chemii do iglaków a wszystkie ładnie rosną na glebie gliniastej, mało tego na glebie z dużą ilością gruzu po poprzednim budynku

Jedyne nawożenie jakie stosowałem dotychczas to było guano od gołębi, zalane na 3 dni wodą żeby przefermentowało. To następnie rozcieńczone tak 1 do 4 i pod krzak. I to szczerze mówiąc stosuje tylko pod te silnie rosnące odmiany.
Tym nawozem nigdy jeszcze nie udało mi się spalić iglaków. Trzeba troszkę podejść do tego z głową, mały iglak to niewiele nawozu, duży iglak to więcej. Staramy się nie polewać pędów i igieł, ale jak trochę chlapnie to też nie tragedia.
Leję dwa razy w sezonie, na wiosnę jak tylko zaczynają się przyrosty i czasem w lato jak nie zapomnę drugi raz gdzieś pod koniec czerwca lub w lipcu.
Od sierpnia już nie nawozimy iglaków!
Do gnojówki jaka by ona nie była nie dodajemy żadnej chemii!! Chemia się wypłukuje szybko, działa jak dopalacz, szybki efekt i nadmuchana roślina a nie dostarcza kompletu "witaminek" dla roślinki. Stąd późniejsze łatwe chorowanie ich.
Najlepszym nawozem jest obornik do przekopania lub gnojówka przefermentowana do podlewania.
Zawiera wszystko co niezbędne dla roślin a dodatkowo korzystnie poprawia strukturę gleby, działa bardzo korzystnie na florę glebową.
- agmiss
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 17 mar 2011, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skórcz woj. Pomorskie
Re: Tuje żywotniki - nawożenie
Witam,
Mam pytanko. Znajomy teraz w marcu wycina 12 tuji takich 4 letnich i ja chcę wsadzić je w swoim ogrodzie. Chciałabym się dowiedzieć jaka mieszanka ziemi i nawóz byłby odpowiedni. Będę je wsadzać na następny dzień. U mnie w ogrodzie jest przewaga ziemi gliniastej. Przepuszczalność chyba słaba.
Mam pytanko. Znajomy teraz w marcu wycina 12 tuji takich 4 letnich i ja chcę wsadzić je w swoim ogrodzie. Chciałabym się dowiedzieć jaka mieszanka ziemi i nawóz byłby odpowiedni. Będę je wsadzać na następny dzień. U mnie w ogrodzie jest przewaga ziemi gliniastej. Przepuszczalność chyba słaba.
Pawisikorka 

- ellap75
- 200p
- Posty: 232
- Od: 5 lip 2010, o 13:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Tuje żywotniki - nawożenie
Ja bym nie nawoziła przesadzonych tujek. Ich system korzeniowy na pewno będzie uszkodzony. Gliniasta ziemia jest wystarczająco zasobna. Sadząc tuje dawałam trochę odkwaszonego torfu, mieszanego z rodzimą ziemią dla poprawy przepuszczalności. I juz
Dopilnuj tylko aby korzenie nie wyschły i zimia sie z nich nie rozsypała.

Ela
Moje bagno
Moje bagno
