Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Wandziu, coś mi się zdaje, że Twój ogród zmieni w tym roku oblicze
Będzie jeszcze piękniejszy 
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Jak Twój wątek pędzi, zaznaczam, żeby nie zginął... Jak porównuję nasze ogrody to u Ciebie wiosna przyszła chyba jakoś wcześniej.... Z azaliami zaszalałaś, jak je wszystkie zmieścisz??? ja też sobie sprawiłam w tym roku po raz pierwszy azalie, co prawda aż 2 sztuki (powinny przyjechać w weekend), też będę miała Cannon's Double 
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Witajcie z rana
Pochmurno dzisiaj, a miało być słońce. Najpierw szybciutko odpowiem na wasze pytania.
Asiu0809, Loro, Aguniada, Lulka, żurawek absolutnie niczym nie okrywałam, jak zawsze zresztą, bo one świetnie radzą sobie same. Nawet jak na razie wyglądają na nieżywe, to wkrótce z pewnością odrosną.
Bufo-bufo, w pierwszym poście ten iglaczek, o który pytasz, kupiłam jako "AUREA NANA", ale jego pokrój nie jest wcale książkowy, a powinien być. Lecz i tak jest ładny, bo faktycznie ma bardzo żywy złotawy kolor. A na drugiej stronie ten berberys to ERECTA o wyprostowanym pokroju, pięknie wybarwiający się jesienią na czerwono
Pewnie go znasz, bo należy do klasyki.
Aza, kiedyś, dawno temu miałam jakąś tam jedną żurawkę. Rosła sobie spokojnie latami i nic jej nie dolegało. Za to ją polubiłam. A potem pojawiło się na rynku mnóstwo rozmaitych odmian o róznych kształtach i barwach. Tworzą w ogrodzie naprawdę piękne kolorowe plamy i świetnie nadają się na podsadzenia zamiast roślin zadarniających. Istnieją odmiany dobre do cienia i na słońce. Bardzo ci je polecam.
Kogro, Edytka, nie podgrzewam, nie podgrzewam, a rury kanalizacyjne są z drugiej strony domu. NIe wiem, może ten murek z klinkieru trochę je osłania przed podmuchami zimnego wiatru.
Małgocha, ISZFRED, vertigo, Ewuniu, buziaki wam przesyłam
Helios, azalie faktycznie kupowałam u siebie w centrum. Na stronie internetowej nie mają wielu roślin, które są u nich na placu w sprzedaży. Nie wiem dlaczego. Powinni przecież rozpowszechniać informacje o swojej ofercie. Jakiś łazęga zajmuje się tą stroną w necie
JLG, u mnie byłoby też szaro, gdyby nie iglaki, no i te pięknie wybarwione żurawki. Właściwie nic porządnie nie kwitnie. Krokusy były fatalne. Hiacynty dopiero wyłażą z ziemi, podczas gdy w innych wątkach są już w pełni kwitnienia. Natomiast nowe azalie mają już pąki, jeśli nie zmarzną podczas "ogrodników", to pięknie rozkwitną. I powiem ci, że jakoś zdołałam wszystkie zmieścić
Dzisiaj na razie pogoda niespecjalna. Chmurki i chmury. Popijam kawkę i proponuję troszkę kolorów z domowego "ogródka" na parapetach. Tutaj już wiosna panuje na calego. FIOŁECZKI aż pchają się ze swoimi nowymi pączuszkami




Asiu0809, Loro, Aguniada, Lulka, żurawek absolutnie niczym nie okrywałam, jak zawsze zresztą, bo one świetnie radzą sobie same. Nawet jak na razie wyglądają na nieżywe, to wkrótce z pewnością odrosną.
Bufo-bufo, w pierwszym poście ten iglaczek, o który pytasz, kupiłam jako "AUREA NANA", ale jego pokrój nie jest wcale książkowy, a powinien być. Lecz i tak jest ładny, bo faktycznie ma bardzo żywy złotawy kolor. A na drugiej stronie ten berberys to ERECTA o wyprostowanym pokroju, pięknie wybarwiający się jesienią na czerwono
Aza, kiedyś, dawno temu miałam jakąś tam jedną żurawkę. Rosła sobie spokojnie latami i nic jej nie dolegało. Za to ją polubiłam. A potem pojawiło się na rynku mnóstwo rozmaitych odmian o róznych kształtach i barwach. Tworzą w ogrodzie naprawdę piękne kolorowe plamy i świetnie nadają się na podsadzenia zamiast roślin zadarniających. Istnieją odmiany dobre do cienia i na słońce. Bardzo ci je polecam.
Kogro, Edytka, nie podgrzewam, nie podgrzewam, a rury kanalizacyjne są z drugiej strony domu. NIe wiem, może ten murek z klinkieru trochę je osłania przed podmuchami zimnego wiatru.
Małgocha, ISZFRED, vertigo, Ewuniu, buziaki wam przesyłam
Helios, azalie faktycznie kupowałam u siebie w centrum. Na stronie internetowej nie mają wielu roślin, które są u nich na placu w sprzedaży. Nie wiem dlaczego. Powinni przecież rozpowszechniać informacje o swojej ofercie. Jakiś łazęga zajmuje się tą stroną w necie
JLG, u mnie byłoby też szaro, gdyby nie iglaki, no i te pięknie wybarwione żurawki. Właściwie nic porządnie nie kwitnie. Krokusy były fatalne. Hiacynty dopiero wyłażą z ziemi, podczas gdy w innych wątkach są już w pełni kwitnienia. Natomiast nowe azalie mają już pąki, jeśli nie zmarzną podczas "ogrodników", to pięknie rozkwitną. I powiem ci, że jakoś zdołałam wszystkie zmieścić
Dzisiaj na razie pogoda niespecjalna. Chmurki i chmury. Popijam kawkę i proponuję troszkę kolorów z domowego "ogródka" na parapetach. Tutaj już wiosna panuje na calego. FIOŁECZKI aż pchają się ze swoimi nowymi pączuszkami




- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Wandziu fiołeczki piękne, wprowadzają kolorowy i radosny nastrój w domu
Pięknie komponują sie z Twoim romantycznym wystrojem domu....aniołkami, serwetkami 
- anabanana
- 1000p

- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Cudne, cudne, cudne fiołeczki!!
Jedyne doniczkowce, które kocham miłością absolutną! Ale takich urokliwych kwiatków jeszcze nigdy nie widziałam, i faktura, i kolory - wspaniałe!!
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
śliczne szczególnie te z końcówkami fioletowymi aż chce się dotknąć. Szkoda że zapach przez kompa nie leci. Ładnie pachną?
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Śliczne te fiołki
I nie mogę się doczekać na ten azaliowy festiwal...
I nie mogę się doczekać na ten azaliowy festiwal...
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Witaj Wandziu
. Pięknie tu u Ciebie. Wpisuję się coby Cię nie zgubić
Zaciekawiła mnie u Ciebie bergenia, nad którą się zastanawiam od jakiegoś czasu. Twoje są śliczne
. Ja nie potrafię utrzymać jakoś fiołków, a szkoda, bo to śliczne kwiatuszki.
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Kawałek zielonego marzenia
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Fiołeczki cudne Wandziu, ja na parapetach nic nie trzymam, za ciasno w mieszkaniu. Kiedyś miewałam po 30 różnych kwiatów w pokoju i może przez to teraz nie mam już ochoty.
Nawet nie mam już ochoty na zakupy na działkę po zimowych stratach.
Nawet nie mam już ochoty na zakupy na działkę po zimowych stratach.
Pozdrawiam Krystyna
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Cudności.
A te z fioletem to dopiero królowe.....
A te z fioletem to dopiero królowe.....
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Wando...nowy wątek a ja nie zajrzalam...sorki
Podziwiam żurawki-bo moje w tym roku badzo kiepsko-prawie wszystkie odbijają od środeczka.....ale ich nie okrywałam jak 2 lata wstecz
Podziwiam żurawki-bo moje w tym roku badzo kiepsko-prawie wszystkie odbijają od środeczka.....ale ich nie okrywałam jak 2 lata wstecz
- RomciaW
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5310
- Od: 12 gru 2008, o 20:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Oj będzie bajecznie....... już czekam na kwitnące Azalie
Wandziu czy miodunka długo kwitnie
Fijołeczki śliczne
Żurawki w tym roku sadziłaś
Czy zimowały 
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Jak fajnie, że dałaś takie całościowe zdjęcia. Pięknie jest 
- Zyta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2938
- Od: 21 maja 2008, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Wanduś u mnie po zimie zostały same ciemne żurawki, jasne jestem zmuszona ponownie kupić.
Moje żurawki rosną też w szpaler ku wzdłuż chodnika.
Pozdrawiam Ciebie
Zyta.
Moje żurawki rosną też w szpaler ku wzdłuż chodnika.
Pozdrawiam Ciebie





