Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.5
- iwa27
- 1000p
- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.5
Przeczytałam jak ty szalejesz dziewczyno w tym ogrodzi i zaczynam się o ciebie martwić. masaże masażami ale niektórych kontuzji z przemęczenia materiału nie da się niczym odwrócić. Tez chce w ten weekend rozkopcować róże
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.5
Iwonko tak łatwo mnie nie zmorze byle jaka kontuzja, jedynie ból łepetyny jest w stanie zatrzymać mnie w domu bez roboty, a napier....a mi okropnie. Ale może jeszcze jak troszkę przejdzie pójdę po kompost i posadzę do doniczek irysy syberyjskie i jakieś cebulowe też chyba mam do wsadzenia.
Ja zgram zdjęcia to pokażę moją dzisiejszą wiosnę.

Ja zgram zdjęcia to pokażę moją dzisiejszą wiosnę.

- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.5
Ja chyba sobie polegne na kanapie, tak w roli strudzonego wojownika
Jedna z rabat mam tak dziadowska, ze szok. Chyba z 4 wiadra kamieni wynioslam
a w zeszlym roku juz mi sie wydawalo, ze wszystko wyciagnelam.

Jedna z rabat mam tak dziadowska, ze szok. Chyba z 4 wiadra kamieni wynioslam

- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.5
Majeczko,
jak odpoczniesz, to daj foty wiosenki z Twojego ogrodu.
Jesteś taka zmęczona, a znajdujesz czas na pisanie
Jakie róże Ci wypadły i skąd?

Jesteś taka zmęczona, a znajdujesz czas na pisanie

Jakie róże Ci wypadły i skąd?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.5
Juleczko podobno miałaś dzisiaj nie robić a Ty wiadrami wynosisz kamienie.
Kamieni się nie wyzbędziesz bo one wyrastają z głębi ziemi, to jest prawda bo każdego roku mróz i zamarzająca woda wyciskają kamienie ku powierzchni i dlatego mówi się że kamienie rosną. Też jak kopię znajduję jakieś skarby i to czasami dość sporo ale prawdziwego skarbu jeszcze się nie dokopałam.
Majeczko jak tylko ręce przestaną mi się trząść to zaraz wstawię i coś wystukam.

Kamieni się nie wyzbędziesz bo one wyrastają z głębi ziemi, to jest prawda bo każdego roku mróz i zamarzająca woda wyciskają kamienie ku powierzchni i dlatego mówi się że kamienie rosną. Też jak kopię znajduję jakieś skarby i to czasami dość sporo ale prawdziwego skarbu jeszcze się nie dokopałam.

Majeczko jak tylko ręce przestaną mi się trząść to zaraz wstawię i coś wystukam.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.5
To może zacznę od wiosenki która coraz bardziej się rozprzestrzenia, wspominałam już dzisiaj o niebieskim irysku, też taki samotny jak żółty.

te iryski stanowią wartę przy pierisie
który dość mocno obmarzł i nie wiem jak mu pomóc
Drugi żółty irysek dostał do towarzystwa żółciutkie krokusy i też wyglądają jak warta ale tym razem przy azalii którą muszę przesadzić i szkoda mi teraz ich ruszać, chyba zrobię to dopiero jesienią.


Relacja z przeżycia róż jest nawet dość optymistyczna. Dwie róże od p. Bogdana wyciągnęłam bez problemu ręką, całe czarne bez jakichkolwiek oznak życia; Ena Harkness i Dama de Coeur.
Inne prawie nieżywe jak Polka nie chciały dać się wyciągnąć z ziemi czyli jakieś korzenie ją trzymają, choć zielonego nie widać ani kawałeczka. Podobnie było z Rhapsody in Blue, miała dość spore korzenie i mocno się trzymała ale zielonego nie widać. Wsadziłam do wiadra i zastanowię się co z nią zrobić. Dość sporo ma gdzieś w głębi zielone kawalątka i jest szansa że jednak jakieś życie jeszcze się w nich tli. Zostają w ziemi tylko nie mam pojęcia jak z nimi postępować, czy rozkopać dość głęboko i wyciąć te martwe pędy już teraz czy czekać na forsycje.
Jest nadzieja że moje oczy żyją bo znalazłam maleńki różowiutki pączuszek.

Bałam się bardziej rozkopywać ale może coś z niej będzie.


Drugi żółty irysek dostał do towarzystwa żółciutkie krokusy i też wyglądają jak warta ale tym razem przy azalii którą muszę przesadzić i szkoda mi teraz ich ruszać, chyba zrobię to dopiero jesienią.

Relacja z przeżycia róż jest nawet dość optymistyczna. Dwie róże od p. Bogdana wyciągnęłam bez problemu ręką, całe czarne bez jakichkolwiek oznak życia; Ena Harkness i Dama de Coeur.
Inne prawie nieżywe jak Polka nie chciały dać się wyciągnąć z ziemi czyli jakieś korzenie ją trzymają, choć zielonego nie widać ani kawałeczka. Podobnie było z Rhapsody in Blue, miała dość spore korzenie i mocno się trzymała ale zielonego nie widać. Wsadziłam do wiadra i zastanowię się co z nią zrobić. Dość sporo ma gdzieś w głębi zielone kawalątka i jest szansa że jednak jakieś życie jeszcze się w nich tli. Zostają w ziemi tylko nie mam pojęcia jak z nimi postępować, czy rozkopać dość głęboko i wyciąć te martwe pędy już teraz czy czekać na forsycje.

Jest nadzieja że moje oczy żyją bo znalazłam maleńki różowiutki pączuszek.

Bałam się bardziej rozkopywać ale może coś z niej będzie.

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.5
Ja rozkopcuję róże jutro po powrocie z pracy. Kończę dość wcześnie, więc raczej zdążę. Oczy wyraźnie żywe 

- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.5
Fakt mialam nie wylazic ale trzeba skonczyc ta nierowna walke kiedys
Im szybciej to zrobie, tym predzej na lezaczek hop i leze
U Ewy (gloridei) Jarko pisal jak mozna sprobowac wskrzesic niby niezywa roze. Ja chyba nie będę sie w to bawic, tez namoczylam w wodzie na noc, teraz wkopalam na ta rabate co to jej nie widac i zostawie. Jak po miesiacu nic nie ruszy, to wypiernicze.


U Ewy (gloridei) Jarko pisal jak mozna sprobowac wskrzesic niby niezywa roze. Ja chyba nie będę sie w to bawic, tez namoczylam w wodzie na noc, teraz wkopalam na ta rabate co to jej nie widac i zostawie. Jak po miesiacu nic nie ruszy, to wypiernicze.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.5
Majeczko,
z Rhapsody in Blue może poczekaj z cieciem i odgarnianiem kopczyka. Pisałaś, że jeszcze nie wszystkie odsłoniłaś, jestem ciekawa, czy pozostałe są zdrowe. Najważniejsze, żeby wszystkie Souveniry dobrze przezimowały. Tyle zachodu miałaś z nimi, nie mówiąc o pieniążkach.



Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.5
Maju, czytam, że się znowu biedaku narobiłaś, w dodatku głowa doskwiera... Odpocznij koniecznie...
Piękną wiosnę pokazałaś! Ja z tego pośpiechu dzisiejszych prac nawet nie przyjrzałam się temu, co nowego w ogrodzie się pokazało...
Ale jutro postaram się nadrobić, w szale sadzenia bratków i innych prac porządkowych ;)
Cieszę się ogromnie z Eyes for You
Miłego wieczoru!
Piękną wiosnę pokazałaś! Ja z tego pośpiechu dzisiejszych prac nawet nie przyjrzałam się temu, co nowego w ogrodzie się pokazało...
Ale jutro postaram się nadrobić, w szale sadzenia bratków i innych prac porządkowych ;)
Cieszę się ogromnie z Eyes for You

Miłego wieczoru!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.5
Majeczko właśnie dzisiaj rozkopałam kopczyki i dlatego wiem w jakim stanie są róże. Rhapsody już dawno miała rozgarnięty kopczyk, dzisiaj ją wykopałam i wsadziłam do wiadra. Jak się ruszy to dobrze a jak nie to dla Juleczki muszę poszukać nowej.
Souveniry są w różnym stanie, najgorsze od Schultheisa. Jakby skończyło się tylko na tych po 5zł to byłoby dobrze. Myślę że powinniśmy podziwiać kwiaty od wszystkich Souvenirów.
Juleczko jeszcze poleżysz na leżaczku, musisz poczekać aż zrobi się całkiem ciepło bo przy takim zimnie jak ostatnio to ryzyko chorób.
Byłam i czytałam ale to chyba nie u Ewy tylko u Ani, postanowiłam dać szansę Rhapsody ale w wiadrze. Reszta ledwo żywych siedzi w ziemi i czekam aż raczą ruszyć.
Jutro muszę koniecznie zrobić ten oprysk, może będzie lepsza pogoda.
Ewa rozkopuj ale uważaj bo w głębi są już dość spore kiełki i możesz je uszkodzić co mnie się przytrafiło dzisiaj parę razy.
Aguniu za ciężko dzisiaj nie robiłam, tylko rozkopałam kopczyki, wykopałam Rhapsody in Blue i Clematis Paul Farges - 'Summer Snow'. Przyniosłam sobie wiadro kompostu i muszę posadzić irysy bo koniecznie chcą rosnąć a jeszcze nie wiem gdzie je posadzić na stałe.
Głowa to pewnie z tego wysokiego ciśnienia i takiej przygniatającej pogody, ale po porcji prądów jak ręką odjął.
Wiosenka robi się coraz przyjemniejsza i bardziej kolorowa. W niespodziewanych miejscach wyłażą jakieś cebulowe co mnie bardzo cieszy.
Souveniry są w różnym stanie, najgorsze od Schultheisa. Jakby skończyło się tylko na tych po 5zł to byłoby dobrze. Myślę że powinniśmy podziwiać kwiaty od wszystkich Souvenirów.

Juleczko jeszcze poleżysz na leżaczku, musisz poczekać aż zrobi się całkiem ciepło bo przy takim zimnie jak ostatnio to ryzyko chorób.

Byłam i czytałam ale to chyba nie u Ewy tylko u Ani, postanowiłam dać szansę Rhapsody ale w wiadrze. Reszta ledwo żywych siedzi w ziemi i czekam aż raczą ruszyć.
Jutro muszę koniecznie zrobić ten oprysk, może będzie lepsza pogoda.

Ewa rozkopuj ale uważaj bo w głębi są już dość spore kiełki i możesz je uszkodzić co mnie się przytrafiło dzisiaj parę razy.

Aguniu za ciężko dzisiaj nie robiłam, tylko rozkopałam kopczyki, wykopałam Rhapsody in Blue i Clematis Paul Farges - 'Summer Snow'. Przyniosłam sobie wiadro kompostu i muszę posadzić irysy bo koniecznie chcą rosnąć a jeszcze nie wiem gdzie je posadzić na stałe.
Głowa to pewnie z tego wysokiego ciśnienia i takiej przygniatającej pogody, ale po porcji prądów jak ręką odjął.
Wiosenka robi się coraz przyjemniejsza i bardziej kolorowa. W niespodziewanych miejscach wyłażą jakieś cebulowe co mnie bardzo cieszy.

- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.5
Ty juz nie wymyslaj i tak juz niedzwiedzia i ostrozki i latrie od Ciebie mam
A faktycznie u Ani - tyle czlek sie tego naczyta, ze juz nie pamieta gdzie co bylo.
Poleze, poleze ale dopiero jak sciany mi zrobia - tylko jeszcze nie wiem kiedy to bedzie, bo chlopaki na razie znaku nie daja czy i kiedy beda dla mnie czas mieli.

A faktycznie u Ani - tyle czlek sie tego naczyta, ze juz nie pamieta gdzie co bylo.
Poleze, poleze ale dopiero jak sciany mi zrobia - tylko jeszcze nie wiem kiedy to bedzie, bo chlopaki na razie znaku nie daja czy i kiedy beda dla mnie czas mieli.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.5
To tak jak u mnie z tą oczyszczalnią i rozprowadzeniem deszczówki, z tygodnia na tydzień odkładają i coś mi się wydaje że większość róż i powojniki będą rosnąć w donicach. Ach ci chłopcy, co prawda to moi ale tym bardziej powinno im zależeć na zrobieniu. 

- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.5
Pan Krzysztof niby nie moj ale nikogo innego nie dopuszczam do grzebania przy chalupce. Ten facet nie tylko dobrze robi, to jeszcze w lot lapie co mam na mysli
Nie lubie jak ktos mi tlumaczy jak moj dom ma wygladac 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.5
To masz tak jak ja, też nie cierpię jak ktoś mi wmawia że to co ja chcę to tak nie idzie że on lepiej wie co i jak. Bosz ile ja firm wyrzuciłam z domu bo ciągle chcieli robić tak jak oni uważali. 
