A kiedy urlop Krzyśku!
Historia mojego ogrodu -drAvalanche
-
drAvalanche
- 20p - Rozkręcam się...

- Posty: 23
- Od: 2 maja 2007, o 21:23
- Lokalizacja: Siemianowice Śl
witam
coś ostatnio mi nie podrodze na działkę
jak mam wolny dzień to pada, jak jest pogoda to znowu praca nie pozwala mi się tam wybrać i kończyć dzieło tworzenia "raju na ziemi"
jednak nie wytrzymałem i przedwczoraj po południu postanowiłem sparwdzić jak rosną chwasty
- troszkę zmarniały po ostatnim oprysku randapem
ale za to oko się nacieszyło plonami ziemi (zebrało się tego parę kilo)
dla zainteresowanych kilka fotek
groszek posiany przez córkę i pietruszka którą uwielbia żona
pomidory - oczko w głowie mojej żony - na razie udało nam się zebrać jednego pomidora - ten czerwony na zdjęciu - niestety był nieco nadpsuty - za późno po niego pojechałem. Zbiory pomidorów zapowiadają się dość obfite

ogórków zbiór był obfity - kilka ładnych kilo trafiło na stół - pycha bo własne:)
selerki na razie rosną
i na koniec mój konik - dynie

jast ich koło 15 pieknych i olbrzymich - niektóre maja już wilekość piłki lekarskiej i rosną dalej
mam nadzieję że ten weekend będzie słoneczny bo trzeba sporo planu nadgonić
pozdrawiam wszystkich
krzysiek
coś ostatnio mi nie podrodze na działkę
jak mam wolny dzień to pada, jak jest pogoda to znowu praca nie pozwala mi się tam wybrać i kończyć dzieło tworzenia "raju na ziemi"
jednak nie wytrzymałem i przedwczoraj po południu postanowiłem sparwdzić jak rosną chwasty
- troszkę zmarniały po ostatnim oprysku randapem
ale za to oko się nacieszyło plonami ziemi (zebrało się tego parę kilo)
dla zainteresowanych kilka fotek
groszek posiany przez córkę i pietruszka którą uwielbia żona
pomidory - oczko w głowie mojej żony - na razie udało nam się zebrać jednego pomidora - ten czerwony na zdjęciu - niestety był nieco nadpsuty - za późno po niego pojechałem. Zbiory pomidorów zapowiadają się dość obfite

ogórków zbiór był obfity - kilka ładnych kilo trafiło na stół - pycha bo własne:)
selerki na razie rosną
i na koniec mój konik - dynie

jast ich koło 15 pieknych i olbrzymich - niektóre maja już wilekość piłki lekarskiej i rosną dalej
mam nadzieję że ten weekend będzie słoneczny bo trzeba sporo planu nadgonić
pozdrawiam wszystkich
krzysiek
Re: Historia mojego ogrodu -drAvalanche
Szkoda, że dawno nie było opisów tego co dzieje się na Twojej działeczce:/ Bardzo lubię obserwować takie "wychodzenie z chwastów". Hehe. Powolutku wyłania się zarys ogrodu itp. Czekałem na zdjęcie skończonej studni, bo szukam pomysłów na obudowanie swojej:) Pozdro
- roza333
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3864
- Od: 4 maja 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry
Re: Historia mojego ogrodu -drAvalanche
Oj wielka szkoda że nie ma dalszego opisu prac działka ,a raczej ogród wyglądają na pewno pięknie.
Pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do moich wątków Justyna
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333





