Działka Gigusi- cz.3
- jollla500
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10625
- Od: 26 cze 2008, o 23:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Giguś bardzo mi przykro to co Was spotkało, ale ja też mam nie miłe wspomnienia ale to nie znaczy że wszędzie tak jest
Do dziś pamiętam moment jak zabierali mojego tatę do szpitala
Mój tata chorował na nowotwora i zaatakował prawie wszystkie organy, włącznie przełyk
miał trudności z jedzeniem przez dwa lata, pod koniec już nie jadł nie pił bo cały przełyk zarósł.Był na kroplówkach wzmacniających. W piątek wieczorem źle się poczuł, brakowało tacie tlenu, mama wezwała pogotowie. Przyjechała taka młoda lekarka i powiedziała aby tato usiadł do badania, mama powiedziała jej że mąż nie siądzie (tato leżał już bezwładnie). Posadzili na siłę .Potem wzięli pod ramiona i zawlekli z czwartego piętra jak worek ziemniaków do karetki. Pani lekarka odwróciła się i powiedziała do mamy, to jak to mąż się nie leczy a pani wzywa karetkę. W sobotę rano tato zmarł
Zostawiam to bez komentarza, to co czuję do dzisiejszego dnia.

Do dziś pamiętam moment jak zabierali mojego tatę do szpitala

Mój tata chorował na nowotwora i zaatakował prawie wszystkie organy, włącznie przełyk


Zostawiam to bez komentarza, to co czuję do dzisiejszego dnia.
- giga45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4108
- Od: 28 lut 2008, o 12:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Legnica
Witajcie wieczorkiem kochani.
Jolu, Agniesiu, Cynthio, Krysiu, Bogumiłko, Tessko, Lamio,Edytko, Marioluś
bardzo Wam wszystkim dziekujemy za wsparcie i pozytywna energie. czuje to bo tego nam trzeba.
Już jest po wszystkim, czyli śruba wykręcona -"wiertarką"
jeszcze 7 jest w nodze i 2 szyny -ale to za 3 miesiące.
znieczulenie miejscowe działało ledwie 4 godz. a teraz zwija sie z bólu i ketonal non stop. Uffff ale najwazniejsze, że to juz za Darkiem i że szczęśliwie jest w domu, bo mu sie dzisiaj zęby sniły- a to nie dobrze chyba
Pozdrawiam wszystkich. Zaraz zdam relacje z moich wczorajszych i dzisiejszych kilku godzin na działce . Buziaki póki co dla Was :P
Jolu, Agniesiu, Cynthio, Krysiu, Bogumiłko, Tessko, Lamio,Edytko, Marioluś
bardzo Wam wszystkim dziekujemy za wsparcie i pozytywna energie. czuje to bo tego nam trzeba.
Już jest po wszystkim, czyli śruba wykręcona -"wiertarką"

znieczulenie miejscowe działało ledwie 4 godz. a teraz zwija sie z bólu i ketonal non stop. Uffff ale najwazniejsze, że to juz za Darkiem i że szczęśliwie jest w domu, bo mu sie dzisiaj zęby sniły- a to nie dobrze chyba

Pozdrawiam wszystkich. Zaraz zdam relacje z moich wczorajszych i dzisiejszych kilku godzin na działce . Buziaki póki co dla Was :P
- giga45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4108
- Od: 28 lut 2008, o 12:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Legnica
Witajcie kochane koleżanki wieczorkiem. Jadziu, Jolu, Cynthus -bardzo wam dziekujemy.
Na szczęście na razie jest ok, wiec optymistycznie na wszystko patrzymy.
A teraz moja relacja z kilku godzin spedzonych wczoraj i dzisiaj na działce.
Otóż doszła paczka z pieknotką-kalikarpa. Troche sie bałam, bo ostrzeżono mnie przed zakupem u nich, ale na przekór -o dziwo jestem bardzo zadowolona. Zpakowana super i krzak dorodny

Na szczęście na razie jest ok, wiec optymistycznie na wszystko patrzymy.
A teraz moja relacja z kilku godzin spedzonych wczoraj i dzisiaj na działce.
Otóż doszła paczka z pieknotką-kalikarpa. Troche sie bałam, bo ostrzeżono mnie przed zakupem u nich, ale na przekór -o dziwo jestem bardzo zadowolona. Zpakowana super i krzak dorodny




-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1856
- Od: 14 cze 2008, o 21:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie Ok/ Inowroclawia
- giga45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4108
- Od: 28 lut 2008, o 12:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Legnica
Alutku sama nie wiem jak sie udało jej zakwitnąć. Ale tak czy inaczej jestem z siebie dumna.
A teraz chce was spytać o tą roslinke, może ktoś coś o niej wie

Sąsiadka mówi, że zwa ją żelaznym liściem. najpierw rosną liscie a kwiat dopiero w jesieni zakwita-podobno niebieski-piękny. Mam ja od 4 lat i na oczy kwiata nie widziałam, a liście więdna po kilku miesiącach??
A teraz chce was spytać o tą roslinke, może ktoś coś o niej wie


Sąsiadka mówi, że zwa ją żelaznym liściem. najpierw rosną liscie a kwiat dopiero w jesieni zakwita-podobno niebieski-piękny. Mam ja od 4 lat i na oczy kwiata nie widziałam, a liście więdna po kilku miesiącach??
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Giguś nie otwiera się żadne Twoje zdjęcie. Nic nie można zobaczyć 

Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13131
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
witam Giguś, dziekuje za miłe słowa, wzajemnie życzę zdrowia.
jeśli chodzi o ta roslinke to jest krokus jesienny u nas tak nazywają, wiosną są piekne liscie, potem usychają a jesienia pojawiaja sie piękne fioletowe krokusy tylko sa duże w porownaniu z tymi wiosennymi, cebule maja bardzo głeboko w ziemi.
jeśli chodzi o ta roslinke to jest krokus jesienny u nas tak nazywają, wiosną są piekne liscie, potem usychają a jesienia pojawiaja sie piękne fioletowe krokusy tylko sa duże w porownaniu z tymi wiosennymi, cebule maja bardzo głeboko w ziemi.