
Pozdrawiam zagiel
Polecam winko z derenia!!! Mega. 2 lata temu zrobiłem słodkie a w zeszłym dałem mniej cukru i wyszło słodko-kwaskowe. Jedyny wydatek to cukier no i warto dać drożdże np. ja dałem Sherry.seedkris pisze:U mnie szczyt sezonu. Sypią się czerwone owoce na maty. Zamrażarka pełna. Wczoraj przerobiłem 15L soku na sokowniku. Pod krzewami czerwono.
Mam takie pytanie do naszych forumowiczów; co robicie z nadmiarem owoców? Ja w ubiegłym sezonie robiłem drzem z derenia i aronii. Nalewki też mam zapas. Może znacie tani i wydajny sposób na zagospodarowanie nadwyżek.
Shan dojrzewa u mnie trochę wcześniej niż Szafer. Powinien dojrzeć na terenie praktycznie całej Polski. Shan ma chyba największe owoce z odmian o okrągłych owocach. Ale u siebie obserwuję, że nie jest zbyt plenny. U brata koło Częstochowy podobnie. Może w innych warunkach lepiej plonuje.zielonaJAGA pisze:W Arboretum w Bolestraszycach (zachwycające miejsce) na Festiwalu Derenia, można było, w tym roku, posmakować bardzo wielu odmian derenia. Owoce były estetycznie zaprezentowane, wyglądały kolorowo, każda odmiana czytelnie podpisana. Efekt wycieczki jest taki, że chyba dosadzę kolejne drzewko odmiany Shan. Dereń duży, ciemny i słodki w smaku. Mam jednak wątpliwość, czy ta odmiana zdąży dojrzeć.