Witajcie . Dziś nic nie robiłam w ogrodzie musiałam odpuścić jeden dzień nabrać siły . Więcej było pracy w domu no i z synkiem trochę się pobawić czasu mu poświęcić bo ostatnio tylko był ogród .
Czekamy na nowego członka rodziny na małą pstrokatą kotkę ale to jeszcze trzy tygodnie na razie jest jeszcze z mama .Zdjęć z ogródka dziś nie będzie za to się ujawnie , żebyście w konwersacjach ze mną nie musieli się zastanawiać i mnie sobie wyobrażać
A teraz przejdźmy do konkretnych spraw
Biedronka641 na razie mam tylko jedną zaplanowaną włącznie z kwiatami jakie mają tam być róża, trawa i jeden floks już jest na wiosnę na rabacie wylądują a przynajmniej tak mam w planach - mięta pieprzowa floksy wiechowate , cynia , czyściec gęstokwiatowy , ostróżka , i kilka miskantów . Docelowo chcę rabatę bylinową z trawami ale to dopiero część całej rabaty to co pokazywałam na zdjęciach przekopane i po części przygotowane . W zimę zakupie agrowłókninę na wiosnę obrzeże i będę później powiększać bo chcę naokoło mieć rabaty . To tyle z planów na wiosnę , nie licząc jeszcze warzywniaka
kania Heh cebulowych też jeszcze nie posadziłam , jutro dopiero kupię koszyki bo będę w mieście akurat to zajadę do ogrodniczego , Te kartony to mi życie uratują bo nie widzi mi się tam pielić co chwilę przynajmniej do czasu aż w przyszłym roku będa juz warzywa . Chociaż tez sie zastanawiam nad ściółkowaniem z trawy , ale to jeszcze poczytam na ten temat
plocczanka jeszcze jakbym dorwała przebiśniegi to bym była powiedzmy jak na razie usatysfakcjonowana
Bo sama wiesz apetyt rośnie w miarę jedzenia
JAKUCH Może dlatego te gruszki tak u mnie źle rosną , sąsiad mówił że poprzednia właścicielka miała kota na punkcie zieleni . Ale mi się wydaję , że trochę jest tak w tym ogrodzie bałagan i bez pojęcia w sensie takim np. że gruszki rosną przy samym jałowcu .To tylko taka moja refleksja . Aż muszę zobaczyć co to jest za permakultura , może i mi się spodoba
I na koniec wybaczcie że nie wymieniam Was po imionach tylko po nikach , ale jeszcze wszystko mi sie myli z czasem Was zapamiętam kto jest kto
i tyle już zmieniliście. Bardzo ciekawie się zapowiada już najbliższa wiosna z krokusami 
. Sonia ma rację z kartonami, to ograniczy chwasty. Jeszcze skuteczniejsza będzie agrotkanina ale kartony są w zasięgu ręki bardziej niż agrotkanina. Na kartony koniecznie nasyp skoszoną trawę albo chwasty, bo jak będą odkryte, to szybciej się porozrywają a przez szczeliny przechodzą chwasty jak złoto 
. Wiem, bo widzę jak metodę kartonową stosuje sąsiadka, która ma działkę na podobnym do Twojego etapie urządzania. Ja jeszcze nie sadzę cebulowych, bo mi nornice zjedzą 
- Kasia
Tylko lekkiego, bo gdy ręce marzną, to też źle się pracuje. 
A Tobie, Asiu, go nie brakuje. 
Dzisiaj mogę sobie tylko popatrzeć na innych śmigających na nowoczesnych maszynach.
Młodość to młodość i wigor, a u nas młodość w sercu też ważna jak wygląd, a że 18 z watem nieważne 
,a jeszcze do niedawna był z nami wierna towarzyszka ogrodowa i nie tylko. Fajna rozplenica i gdy się rozrośnie będzie brylować . U mnie takie trawy nie mają racji bytu z powodu braku miejsca
