Łubin ogrodowy (Lupinus) uprawa,wymagania

[Eliza52]

Najpierw człowiek niszczy środowisko, potem znowu je niszczy żeby zniszczyć wcześniejsze zniszczenie i wkoło Macieju

[Locutus]

...a ja myślałem, że to polskie przepisy (z zakazem uprawy maku lekarskiego i kilku pięknych powojowatych) są porąbane...

Pozdrawiam!
LOKI

[lula123]

oczywiscie nie moga mi nakazac zniszczenia lubinu ozdobnego, ktory juz byl wczesniej posadzony w moim ogrodzie, ale ufaja, ze wlasciciele zrobia to dobrowolnie w trosce o srodowisko.

Chociaz lubin ozbobny ma sie tu bardzo dobrze, czasami cale laki i ogromne tereny sa nim porosniete, rosnie przy torach kolejowych. co ciekawe zeszlym roku byl jeszcze w sprzedazy w sklepie.

i jeszcze jeden fakt slimaki go kochaja.

[Misiaczka]

Moje łubiny z jesiennego wysiewu , myślałam ,że nie przezimują były tak małe, a na wiosnę urosły i teraz zakwitły liczę ,że w przyszłym roku będzie więcej kwiatu
Mariola54 ten żółty to z nasion od Ciebie

[stapeliowaty]

LOKI, widzę, że masz Lupinus arboreus. Czy mógłbyś powiedzieć jak z jego kwitnieniem? Czy kwitnie tak jak "zwykły" łubin, na drugi rok od wysiewu? Czy kwiaty rzeczywiście pachną? Kupiłem nasiona i się zastanawiam czy się doczekam kwiatów, bo z tego co widzę ten łubin nie wytrzymuje polskich zim...

[Mariola54]

Mariola54 ten żółty to z nasion od Ciebie

Przepraszam, ale dopiero teraz zobaczyłam Twój wpis.
Cieszę się bardzo, że tak szybko zakwitł.

[Locutus]

LOKI, widzę, że masz Lupinus arboreus. Czy mógłbyś powiedzieć jak z jego kwitnieniem? Czy kwitnie tak jak "zwykły" łubin, na drugi rok od wysiewu?

Niestety nie umiem Ci odpowiedzieć na to pytanie. Akurat Lupinus arboreus jest jedną ze stosunkowo nielicznych roślin w moim ogrodzie, których nie wyhodowałem od nasiona, lecz kupiłem jako sadzonki.

Czy kwiaty rzeczywiście pachną?

Nawet nie wpadłem na to, by próbować wąchać... Więc jeśli pachną, to jest to zapach dyskretny, który zbyt daleko się nie niesie...

Kupiłem nasiona i się zastanawiam czy się doczekam kwiatów, bo z tego co widzę ten łubin nie wytrzymuje polskich zim...

No tak... Mieszkanie we Francji ma same zalety. ;-)

Pozdrawiam!
LOKI

[stapeliowaty]

Jakby nie patrzeć to mieszkasz w 8 strefie mrozoodporności, gdzie ja muszę się zadowolić strefą z pogranicza 5 i 6 Zobaczymy, jeżeli coś wykiełkuje to wysadzę część do gruntu, a jedną sadzonkę potraktuję jako roślinę doniczkową Może coś jakimś cudem przeżyje w gruncie

[tomaszkowa]

Ja się rok temu cieszyłam takim widokiem:



a później się okazało , że to łubin dwu letni.

[aneczka1979]

To może mój łubin, co w tym roku nie pokazał się wiosną też był dwuletni? A tak się zastanawiałam co mu się stało.
Tomaszkowa to był piękny widok.

[Anuleczka]

Mój łubin też pokazał się 2 razy a potem przepadł bez śladu a taki był piękny. Kępa już sporo się rozrosła. Widziałam kilka siewek w zeszłym roku więc może w tym chociaż jeden kwiat zobaczę.

[tomaszkowa]

Tomaszkowa to był piękny widok.

Aneczko oj był piękny. A po przekwitnięciu obcięłam kwiatostany, poszatkowalam i rozsypałam na rabaty. Teraz mi wychodzi wszędzie .
Grzebiąc z nasionkach znalazłam 'łubin trwały'. Może ten nie znika?

[wielkakulka]

Łubin trwały jest wieloletni.

Łubin, łubin letni, to roślinka jednoroczna.

[Emilia]

Dziś kupiłam w OBI łubin trwały : mocno czerwony i żółty. W torebkach. Miały już małe zielone listki. Zostawiłam w chłodzie, bo pogoda nie sprzyjała sadzeniu. Cena 2,99 zł.

[tomaszkowa]

Ja wszystko co kupuję żywe w torebkach, sadzę do doniczek i trzymam w zimnym garażu. W maju po przymrozkach wysadzam już ładnie ukorzenione i wyrośnięte rośliny. Oczywiście wcześniej je hartuję na świeżym powietrzu.