Kochani, wpadam do Was na moment, bo jak zawsze czas mnie goni...
Tomku/furious- wspomniany przez Ciebie żółtek, to wyblaknięty pomarańczek, ale dzięki- też go lubię!
Wiktorio/Karnova- dzięki! Cukierkowa miniatura była do niedawna moim nrem jeden w kolekcji. Przed dosłownie chwilą została zdetronizowana, ale o tym za chwilę
Marto/marta325- dzięki! Nie na darmo E. plicaboa jest moją ulubienicą
Celinko/trzynastka- eee, zawsze to nie. W sumie to nie bardzo mam się czym chwalić- gdy oglądam niektóre kolekcje to zastanawiam się co ja robię na tym forum
Agnieszko/Agita- kochana, Ty się wcale do mnie nie odzywasz!

Dziękuję za miłe słowa, rzeczywiście vandziora zrobiła mi niespodziankę i przyznam, że wiosną dałam jej nieme ultimatum- albo zakwitnie, albo zmieni właściciela. Bo, swoją drogą, jest najbardziej wymagającą z moich storczyków- muszę ją wciąż namaczać i do tego wyłazi z wazonu. Gdyby do tego dołożyć przewidywany brak miejsca dla nie za jakieś 2-3 lata- to się samo przez się rozumie, że bez kwitnienia długo by miejsca u nas nie zagrzała.
Agnieszko, o chorobie, mam nadzieję, mogę zapomnieć- choć nadal się strasznie jej boję. Ostatnio przybyło u nas sporo Phal. i obawiam się, że kiedyś historia może się powtórzyć. W skrócie Ci powiem, że dziś nie żałuję, iż wywaliłam z zimną krwią większość chorych, a te najlepiej wyglądające wzięłam do pracy Mamy. Dziś już nie ma śladu po nich, oprócz mnóstwa wzruszających, jakby nie było, zdjęć ;(
Kamilo/kamikami26- dzięki

Ale powiem Ci, że ja mam kilka ulubionych, szczególnie to są te, które akurat kwitną!
Aniu/Dufin- dziękuję! Zaraz cosik pokażę
Mój nr 1 wśród storczyków (aktualny

)
Phal. bellina- wymarzony, wyczekiwany

Jest u mnie od wiosny, niedługo po przybyciu do nas pokazał się pęd- a teraz zachwyca gości i pięknie pachnie!
Pomęczę Was jeszcze zachodnim parapetem, ale odgrzewać jajecznicy nie będziemy- bo nastąpiły tu pewne zmiany. Ogólnie stężenie storczyków wzrosło o jakieś 20%
Przybył biały Phal. uprawiany w szkle- jest u mnie od 2 lat (chyba), od początku czyli od małego keiki siedzi w naczyniu bez odpływu- pierw był to kubeczek po deserku, później zasłużył na prawdziwy, "dorosły" wazon

Lubię go, bo ma ogromne kwiaty!
Jak Wam się podoba?
Tu kolejny "białas"- multiflora- ostatnio niezwykle produktywny! Pewnie wdzięczny za to, ze go przed rokiem uratowałam z biedronkowej półki. Na starym pędzie ma 3 keiki, z których jeden ma pędzik, a do tego wypuścił nowy.

Tu może lepsze jego zdjęcie:
I kolejny biały Phal., to już epidemia chyba- rocznicowy od Piotrka

Zobaczyłam go i oniemiałam- P. pewnie pomyślał, ze zaniemówiłam z radości, a ja pomyślałam: "gdzie to do ch..y ciężkiej zmieszczę?"
Dziękuję za wizytę, kochani!
