Witajcie, dziękuję za odwiedziny
jeszcze do poniedziałku mam trochę nauki bo dopięcie mojego inżyniera nastąpi także nie będzie mnie jeszcze bardzo często...
Jestem szczęśliwa bo wczoraj nawet było + 10 na plusie

przy domku zobaczyłam kiełki krokusów (a czy nawet jak wychyliły się troszkę jesienią a teraz są poturbowane spadającym z dachu śniegiem to zakwitną ?

) i nawet czosnków olbrzymich... mam je pierwszy raz więc nie mogę się doczekać... oj cebulowych spooooro podosadzałam

martwią mnie tylko szachownice perskie..żeby nie zgniły.. o ile dobrą stroną je posadziłam

Także odwilż jest, ale śniegu nie ubywa zbyt szybko, a tam gdzie ubyło trochę jednak woda stoi ;/ póki co codziennie w miejsca gdzie odgarnialiśmy śnieg wywalam trochę śniegu z tym mega śniegowych gór u mnie, co by szybciej topniał...
Oczywiście odkryłam też hortensja, azalia, berberys mają trochę połamanych gałązek, świerki Conika też pogniecione... ale bądźmy dobrej myśli...
Póki co lista zakupów drzew i krzewów (w tym roku to) mniej więcej ukończona

jak tylko potopnieje śnieg ruszam na zakupy

Strasznie jestem ciekawa co z tego mojego sadzenia po tym foliaku wyniknie...
No i oczywiście przymierzam się do kupna foliaka...miała być szklarnia ale to jednak zbyt duży teraz dla mnie wydatek... i może malo funkcjonalny, bo jak się ją postawi musi już tam stać, a foliak mogę przesunąć, a i wymiar łatwiej dobrać

I jednak ku przestrogach innych zamówię jednak i tak tunel z PCV, ale znalazłam profesjonalną formę, której konstrukcja przeanalizowana przez mojego tatę jest dobra (on i tak może ją wzmocnić), a i dają gwarancję.
Ach zacieram ręce... tylko tyle pieniążków...pójdzie

a ja bidny student
