Iwo, niekoniecznie. Mój wnusiu miał 6 razy robione testy : nakłuciowe i z krwi.Nic nie wykazują a dziecko ma skórę jak tarka, ciągle się drapie i zapada na oskrzeliki.iwa27 pisze: Sara była dopiero dziś u alergologa, a próby alergiczne będzie mieć dopiero w styczniu - załamka, na wizytę u alergologa też czekała prawie pół roku. Po tych testach będzie wszystko jasne - mam nadzieję
Ja też Cię zmartwię... po testach możecie wiedzieć niewiele więcej niż teraz... znam temat na przykładzie Kuby... i swoim też...iwa27 pisze:...próby alergiczne będzie mieć dopiero w styczniu - załamka, na wizytę u alergologa też czekała prawie pół roku. Po tych testach będzie wszystko jasne - mam nadzieję
pisałaś u Anety, że to miała być trzmielina oskrzydlona... mi ma pierwszy rzut oka skojarzyło się to z trzmieliną... pospolitą tylko moja już się wybarwiła na piękny, purpurowy kolor...
Twoje Słoneczko urocze!!! A koniki prześliczne, pozdrawiam 
, chyba mi się pomyliło z roślinkami, 
czytam i się zastanawiam... gdzie te koniki? 
dziękuję dziewczyny za dobre słowa i życzenia dla mojej wnusi. Niestety znowu chora - tym razem zapalenie krtani 
Ale jej tata też tak chorował jak był mały, a jak skończył 7 lat to w ogóle przestał chorować.
Mam nadzieję że jutro nie będzie padało to w końcu porobię sobie w ogrodzie od rana do zachodu słońca, oj jak ja to lubię 
... Twojej jesieni. byłam już u was i wiem że też dzielnie pracowałyście w ogrodzie. Pyziu nie zasmiecasz mi wątku, bardzo lubię gdy odwiedzasz mój ogród i zostawiasz po sobie ślad Zdjęcia panoramiczne mówisz - chyba nie umiem, ale może jeszcze jutro rano coś wymyślę. Na razie muszą wystarczyć takie 
