
Kawon ( arbuz ) - część 8
Re: Kawon ( arbuz ) - część 8
Seba tylko ja nie mam pojęci jak rozpoznam kiedy już są do zjedzenia... za dużo ich,żeby kontrolowac kiedy przestaną rosnąć... U mnie też bardzo duzo poodpadało, ale się nie przejmuje przecież dopiero początek lipca. Może jesień będzie ładna 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1037
- Od: 7 kwie 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wierzbica
Re: Kawon ( arbuz ) - część 8
Danivil, wokan, elaos Jak trzymają się wasze krzaczki? Niestety i ja dołączyłem do "klubu" fuzariowiczów 

Piotr
Re: Kawon ( arbuz ) - część 8
Pokażecie zdjęcia jak wygląda ta choroba na arbuzach po ja też mam na kilku krzaczkach po kilka uschniętych liści ale nie wiem czy to to , bo łodyga wygląda na zdrową 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1037
- Od: 7 kwie 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wierzbica
Re: Kawon ( arbuz ) - część 8
Prosto rozpoznać. Jak jest ciepło to sa zwiędnięte, wieczorem stan ich sie poprawia.
Zdjęć nie zrobię, bo to dopiero początek, jak pojawi się więcej zwiędniętych liści, to dam fotki.
Zdjęć nie zrobię, bo to dopiero początek, jak pojawi się więcej zwiędniętych liści, to dam fotki.
Piotr
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13134
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Kawon ( arbuz ) - część 8
Re: Kawon ( arbuz ) - część 8
Rolnik ale mam rozumieć ,że zwiednięte jest tylko kilka liści? Na wszystkich pędach? Odkąd zaczyna się więdnięcie od serca rośliny?No i czy może być to fuzarium skoro łodyga jest w porządku?
Re: Kawon ( arbuz ) - część 8
Sky u mnie tak to więdnięcie wyglądało :



I zaczynało się ono od korzenia rośliny i szło wzdłuż pędu.
Tego krzaka już dawno wyrwałem, ale niestety liście zaczęły więdnąć na innym krzaku...co ciekawe po drugiej stronie uprawy, więc raczej nie zaraził się od tego. Ale tego drugiego już nie wyrywam, bo niezła ośmiornica się z niego zrobiła(pędy po 1,5 m i rosną nadal) a dodatkowo jest na nim obiecujący owoc, który rośnie ciągle. Co będzie to będzie.
Mam jeszcze jedno pytanie do posiadaczy sugar baby. Mam 4 większe owoce(wielkość między piłką do bejsbola a piłką ręczną) i dwa z nich są ciemnozielone, a dwa są jasne w ciemniejsze paski. Czy odmiany były pomieszane w opakowaniu?



I zaczynało się ono od korzenia rośliny i szło wzdłuż pędu.
Tego krzaka już dawno wyrwałem, ale niestety liście zaczęły więdnąć na innym krzaku...co ciekawe po drugiej stronie uprawy, więc raczej nie zaraził się od tego. Ale tego drugiego już nie wyrywam, bo niezła ośmiornica się z niego zrobiła(pędy po 1,5 m i rosną nadal) a dodatkowo jest na nim obiecujący owoc, który rośnie ciągle. Co będzie to będzie.
Mam jeszcze jedno pytanie do posiadaczy sugar baby. Mam 4 większe owoce(wielkość między piłką do bejsbola a piłką ręczną) i dwa z nich są ciemnozielone, a dwa są jasne w ciemniejsze paski. Czy odmiany były pomieszane w opakowaniu?
Re: Kawon ( arbuz ) - część 8
Dziękuję Danivil za zdjęcia:) Sama nie wiem czy to to samo ... a zanim uschły te liście to żółkły czy usychały na zielono?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1150
- Od: 22 lip 2015, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DW
Re: Kawon ( arbuz ) - część 8
U mnie na 100% Fusarium. Tylko Crimson Sweet się trzyma. Najpodatniejsze są Złota Wolicy, Janosik, Mini Love, Rosario. W tej kolejności.
Nie wiem czy zdążą dojrzeć owoce
Dzisiaj chłodniej i ostro popadało, więc liście się podniosły. Jak tylko przyświeci i zrobi się cieplej liście się zwijają i więdną (jakby im wodę odcięło) - takie mniej więcej są objawy Fusarium. Choroba postępuje i roślina powoli usycha. Po 2-3 tygodniach zostaje z niej wiór. Zanim pojawią się te widoczne oznaki Fusarium pierwszym sygnałem może być zahamowanie wzrostu roślin i owoców (u mnie tak jest/było).
Jedyną nadzieją są moje arbuzy posadzone "gościnnie" u sąsiada - rosną i nie mają objawów.
Ja na przyszły rok muszę albo zmienić stanowisko, co nie będzie łatwe, albo szczepić na odpornych podkładkach.
Danivil Te objawy ze zdjęć to 100% Fusarium a co do Sugar Baby to powinien być jasno zielony w ciemniejsze paski, o taki:

Nie wiem czy zdążą dojrzeć owoce

Dzisiaj chłodniej i ostro popadało, więc liście się podniosły. Jak tylko przyświeci i zrobi się cieplej liście się zwijają i więdną (jakby im wodę odcięło) - takie mniej więcej są objawy Fusarium. Choroba postępuje i roślina powoli usycha. Po 2-3 tygodniach zostaje z niej wiór. Zanim pojawią się te widoczne oznaki Fusarium pierwszym sygnałem może być zahamowanie wzrostu roślin i owoców (u mnie tak jest/było).
Jedyną nadzieją są moje arbuzy posadzone "gościnnie" u sąsiada - rosną i nie mają objawów.
Ja na przyszły rok muszę albo zmienić stanowisko, co nie będzie łatwe, albo szczepić na odpornych podkładkach.
Danivil Te objawy ze zdjęć to 100% Fusarium a co do Sugar Baby to powinien być jasno zielony w ciemniejsze paski, o taki:

- elaos
- 500p
- Posty: 569
- Od: 10 kwie 2016, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Donośląskie
Re: Kawon ( arbuz ) - część 8
U mnie choroba wygląda tak, że łodygi są zdrowe, a liście omdlałe, tak jak na dyni gdy przygrzeje słońce. Po paru dniach liść zasycha. Nie występuje na całej roślinie tylko 2-3 liście wykazują takie objawy. W pierwszym krzaku dodatkowo szyjka korzeniowa zrobiła się pomarańczowo-brązowa i miękka w dotyku, taka zapadnięta w sobie.
Te arbuzy, które się zawiązały, dalej rosną, są wielkości grapefruitów, ale kilka malutkich odpadło i były czarne w środku.
Dopóki choroba nie dojdzie do arbuzów to mam nadzieję, że dojrzeją, bo mniej liści więdnie niż przyrasta nowych, więc krzak ma dalej sporą masę zieloną.
Z tego co trochę poczytałam to chyba jest fuzarioza naczyniowa.
Te arbuzy, które się zawiązały, dalej rosną, są wielkości grapefruitów, ale kilka malutkich odpadło i były czarne w środku.
Dopóki choroba nie dojdzie do arbuzów to mam nadzieję, że dojrzeją, bo mniej liści więdnie niż przyrasta nowych, więc krzak ma dalej sporą masę zieloną.
Z tego co trochę poczytałam to chyba jest fuzarioza naczyniowa.
Pozdrawiam-Ela
Prawdziwie wielki jest ten człowiek, który chce sie czegoś nauczyć.
Prawdziwie wielki jest ten człowiek, który chce sie czegoś nauczyć.
Re: Kawon ( arbuz ) - część 8
Chłopaki ja Sugar Baby mam ciemno zielony w ciemniejsze paski 
Zdjęcie stronę wcześniej;)

Zdjęcie stronę wcześniej;)
- elaos
- 500p
- Posty: 569
- Od: 10 kwie 2016, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Donośląskie
Re: Kawon ( arbuz ) - część 8
Pozdrawiam-Ela
Prawdziwie wielki jest ten człowiek, który chce sie czegoś nauczyć.
Prawdziwie wielki jest ten człowiek, który chce sie czegoś nauczyć.
- elaos
- 500p
- Posty: 569
- Od: 10 kwie 2016, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Donośląskie
Re: Kawon ( arbuz ) - część 8
U mnie Bingo wcale nie wiąże owoców. Jest w tej chwili kilka wielkości agrestu, może się któryś uchowa.
Najważniejsze, że zdobyłam w tym roku pogląd na uprawę kawonów i znalazłam już miejsce na przyszły rok. Zmieszczę z kilkanaście arbuzów, w tym roku mam tylko 6. Może się pokuszę na szczepienie.
Najważniejsze, że zdobyłam w tym roku pogląd na uprawę kawonów i znalazłam już miejsce na przyszły rok. Zmieszczę z kilkanaście arbuzów, w tym roku mam tylko 6. Może się pokuszę na szczepienie.
Pozdrawiam-Ela
Prawdziwie wielki jest ten człowiek, który chce sie czegoś nauczyć.
Prawdziwie wielki jest ten człowiek, który chce sie czegoś nauczyć.