Renia, tylko nie miałam kiedy wypielić, więc otoczenie nie pasowało do eleganckiej donicy i róźy
Ale nie zawsze tak jest.
No niestety donice są drogie.
Marzą mi się na przód takie proste kanciaste. Na razie mi szkoda. Ale jak zrobię ścieżkę i posadzę już większość roślin, to na coś trzeba będzie wydawać kasę, no nie?
Ewelinko, lilie uwielbiam, najbardziej te pachnące. Staram się w całym ogrodzie umieszczać rośliny roztaczające zapachy, a lilie sa najlepsze. Kocham je też za piękno i za to, że da się je wepchnąć w każde miejsce. Nie przeszkadza mi nawet, że potem trzena zostawić patyki, żeby uschły.
Dzisiaj już było bez śniegu, ale z deszczem. Taka marcowa pogoda.
Monia, to moja pierwsza róża posadzona w donicy, ale nie ostatnia. Mam zamiar posadzić więcej. Rosną rewelacyjnie. To była bida na rabacie. Tutaj wygląda pięknie. Na zimę wstawiam do zimnego garażu. Tę zimę stała w drewutni, tylko opatulona fiolą bąbelkową i postawiona na styropianie. Od czasu do czasu ją podlewam. Teraz stoi już na zewnątrz. Jest za ciepło
Aniu, moja zostaje na zimę w garażu. Na razie mam ją drugą zimę i jak na razie jest dobrze.
Bardzo kocham kamień w ogrodzie. Gdybym miała więcej kasy byłoby go więcej
Paulinko, lubię łączyć róże ze wszystkimi roślinami. Trawki nadają różom lekkości. Te trawki to ostnice
Cieszę się, że podoba Ci się w moim ogrodzie
Maju, tak oglądając czerwcowe zdjęcia tez zauważyłam, że róże w tamtym roku zaczęły radzić sobie całkiem nieźle. Natomiast musze zdecydowanie poprawić dokarmianie po pierwszym kwitnieniu. Tak dużo piszę się, żeby nie przesadzić z nawożeniem, że ja chyba przesadziłam z nienawożeniem. A na moich piaskach trzeba dawać więcej. Dopiero teraz do mnie to dociera.
Prawdopodobnie chodzi Ci o History,
Dzisiaj była iście marcowa pogoda. Raz słońce, raz deszcz. Z ogrodu wygoniła mnie wilgoć i wiatr. Trochę mi szkoda, ale stwierdziłam, że mam czas na porządki. Może przyszły weekend pozwoli?
Inne róże przekwitają, a Pashmina dopiero zaczyna. To rewelacyjna róża na takie upalne lata.
