Wszystko o... pomidorach. - 1 i 2cz.(07.10.07-30.12.09)
chyba Topsin zadziałał, bo na nowych liściach nie ma oznak chorób a i kilka których nie zauważyłam liści z plamami, po opryskach- plamy stały się zaschnięte, inne niż z grzybem. Mam pytanie czy nadal do końca zbiorów mam ich tym Topsinem pryskać czy zaprzestać oprysków ? Nie chcę chemii może można by teraz zamiast tym Topsinem mlekiem opryskać ?Nadal pytam czy ktoś wie coś więcej na temat jesiennej czy wiosennej [przedsiewnej] dezynfekcji ziemi i elementów szklarni. Grzyb ten jak wyczytałam na stronie Skierniewic żyje około 9 miesięcy więc bez tych zabiegów dezynfekcyjnych na przyszły rok mam zarazę "jak w banku".
Najlepszym sposobem na uniknięcie problemów z brunatną plamistością jest uprawa odmian odpornych - oznaczenia literowe C. C5 oznacza odporność na pięć ras brunatnej plamistości.
Najlepszym sposobem dezynfekcji gleby jest parowanie. Chemiczne basamid. Konstrukcje szklarni można opryskać formaliną. Można tez spalić siarkę. Dezynfekcja gleby zniszczy lub ograniczy patogeny glebowe, szkodniki i nasiona chwastów, nie wyeliminuje natomiast chorób rozprzestrzenianych przez zarodniki przenoszone przez wiatr. Oprócz uprawy odmian odpornych duże znaczenie ma optymalne zagęszczenie i właściwa wentylacja . Rośliny muszą być suche. Np. kiełkowanie zarodników szarej pleśni występuje już po 6 godz. zwilżenia.
Najlepszym sposobem dezynfekcji gleby jest parowanie. Chemiczne basamid. Konstrukcje szklarni można opryskać formaliną. Można tez spalić siarkę. Dezynfekcja gleby zniszczy lub ograniczy patogeny glebowe, szkodniki i nasiona chwastów, nie wyeliminuje natomiast chorób rozprzestrzenianych przez zarodniki przenoszone przez wiatr. Oprócz uprawy odmian odpornych duże znaczenie ma optymalne zagęszczenie i właściwa wentylacja . Rośliny muszą być suche. Np. kiełkowanie zarodników szarej pleśni występuje już po 6 godz. zwilżenia.
Piękne pomidorki macie.
Moje już sie powoli kończą.
Krzaczki marnieją, więc ostatnie podrygi.
Tylko koralik jest niezmordowany i ciągle plon wydaje.
A wszyscy wolą zajadać się właśnie nim, jest słodki jak czereśnie
Moje już sie powoli kończą.
Krzaczki marnieją, więc ostatnie podrygi.
Tylko koralik jest niezmordowany i ciągle plon wydaje.
A wszyscy wolą zajadać się właśnie nim, jest słodki jak czereśnie

Mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=53826" onclick="window.open(this.href);return false;
Życie jest pełne niespodzianek.
Życie jest pełne niespodzianek.
-
- 50p
- Posty: 57
- Od: 20 lut 2008, o 13:29
- Lokalizacja: Zamość woj.Lubelskie
-
- 50p
- Posty: 57
- Od: 20 lut 2008, o 13:29
- Lokalizacja: Zamość woj.Lubelskie
Wszystko o... pomidorach. - 3cz.(20.01.09-29.05.09)
dzis dolaczylam do grona tutejszego forum.
chcialabym zaczac "hodowac" pomidory. nie wiem jednak jak sie za to zabrac... jaka jest roznica czy sa one pod folia czy nie? czy mozna je miec caly rok? prosilabym o wskazowki ktore beda dla mnie naprawde cenne i wezme je wszystkie pod uwage.
wiem ze pomidory sa pracochlonne ale chce sprobowac.
będę wdzieczna wszystkim ktorzy napisza:)
dziekuje i pozdrawiam!
chcialabym zaczac "hodowac" pomidory. nie wiem jednak jak sie za to zabrac... jaka jest roznica czy sa one pod folia czy nie? czy mozna je miec caly rok? prosilabym o wskazowki ktore beda dla mnie naprawde cenne i wezme je wszystkie pod uwage.
wiem ze pomidory sa pracochlonne ale chce sprobowac.
będę wdzieczna wszystkim ktorzy napisza:)
dziekuje i pozdrawiam!
- akilegna
- Przyjaciel Forum - weteran
- Posty: 228
- Od: 3 maja 2007, o 09:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Zielonej Góry
- Kontakt:
Hej,
Witam Cię w imieniu wszystkich na naszym forum.
Proszę napisz w profilu z jakiego regionu jesteś. Ciekawi mnie też jak masz na imię. Fajniej się pisze jak zna się chociaż imię... Tu jest rodzinna atmosfera :P
Jedna dla Ciebie informacja. U góry strony masz wyszukiwarkę. Proszę napisz tam pomidor*
Wyszuka Ci mnóstwo wątków...
Będziesz miała bardzo dużo czytania
Jeśli jeszcze coś będzie wymagało wyjaśnienia to śmiało pisz i pytaj.
--------------
Angelika
Witam Cię w imieniu wszystkich na naszym forum.
Proszę napisz w profilu z jakiego regionu jesteś. Ciekawi mnie też jak masz na imię. Fajniej się pisze jak zna się chociaż imię... Tu jest rodzinna atmosfera :P
Jedna dla Ciebie informacja. U góry strony masz wyszukiwarkę. Proszę napisz tam pomidor*
Wyszuka Ci mnóstwo wątków...
Będziesz miała bardzo dużo czytania

Jeśli jeszcze coś będzie wymagało wyjaśnienia to śmiało pisz i pytaj.
--------------
Angelika
mieszkam w kujawsko-pomorskim. przeprowadzilam sie na wies...
do rodzicow meza ze wzgledu na gospodarstwo ktore nam przepisza. chce sie czyms zajac. pomyslalam ze moze pomidory beda dobre... mamy duzo miejsca na to by postawic tunel.
mam pytanie czy ktos zajmuje sie uprawa jakis warzyw - zeby je sprzedawac? co sie najbardziej oplaca?

mam pytanie czy ktos zajmuje sie uprawa jakis warzyw - zeby je sprzedawac? co sie najbardziej oplaca?
ola
Wydaje mi się,że powinnaś o niektóre sprawy spytać teściową.Skoro teściowie są gospodarzami od lat,na pewno mają pojęcie co u nich dobrze rośnie i co w okolicy można sprzedać.Są rośliny drogie,tylko nie ma ich kto kupić i w tym jest problem.malutka24 pisze:mieszkam w kujawsko-pomorskim. przeprowadzilam się na wies...do rodzicow meza ze wzgledu na gospodarstwo ktore nam przepisza. chce się czyms zajac. pomyslalam ze moze pomidory beda dobre... mamy duzo miejsca na to by postawic tunel.
mam pytanie czy ktos zajmuje się uprawa jakis warzyw - zeby je sprzedawac? co się najbardziej oplaca?
Witam.
Wszystko zależy od tego co rozumiesz pod pojęciem "sprzedawać"?Czy myślisz docelowo mieć jakiś konkretny dochód ze sprzedaży produkcji?Czy traktujesz to jako swoiste hobby,dodatkowy zastrzyk pieniędzy?Jeżeli to drugie to ok.Możesz robić dowolne warzywa i detalować je na lokalnym rynku.
Jeżeli to pierwsze to zdecydowanie odradzam.Pakowanie się dzisiaj w produkcję,warzyw(o owocach to w ogóle lepiej nie mówić)na większą skalę to kompletne nieporozumienie i nie znajomość rynku.
Wracając do pierwszej drogi.Masz wiele opcji :możesz robić jedno warzywko i sprzedawać je okresowo;możesz robić kilka i stworzyć własny bogaty straganik-większa oferta potencjalnie więcej klientów;możesz produkować to co inni(tylko lepiej),chodzi mi o odmiany;a możesz pójść trudną,ale ciekawą drogą,produkować warzywa smacznych odmian-akurat w pomidorze to cokolwiek innego niż powszechnie oferowane odmiany zawsze będzie smaczniejsze.Ale czy dostateczna ilość klientów będzie pytała o smak pomidora a nie o jego twardość...tego nie wiem.
Pozdrawiam,Krzyś.
Wszystko zależy od tego co rozumiesz pod pojęciem "sprzedawać"?Czy myślisz docelowo mieć jakiś konkretny dochód ze sprzedaży produkcji?Czy traktujesz to jako swoiste hobby,dodatkowy zastrzyk pieniędzy?Jeżeli to drugie to ok.Możesz robić dowolne warzywa i detalować je na lokalnym rynku.
Jeżeli to pierwsze to zdecydowanie odradzam.Pakowanie się dzisiaj w produkcję,warzyw(o owocach to w ogóle lepiej nie mówić)na większą skalę to kompletne nieporozumienie i nie znajomość rynku.
Wracając do pierwszej drogi.Masz wiele opcji :możesz robić jedno warzywko i sprzedawać je okresowo;możesz robić kilka i stworzyć własny bogaty straganik-większa oferta potencjalnie więcej klientów;możesz produkować to co inni(tylko lepiej),chodzi mi o odmiany;a możesz pójść trudną,ale ciekawą drogą,produkować warzywa smacznych odmian-akurat w pomidorze to cokolwiek innego niż powszechnie oferowane odmiany zawsze będzie smaczniejsze.Ale czy dostateczna ilość klientów będzie pytała o smak pomidora a nie o jego twardość...tego nie wiem.
Pozdrawiam,Krzyś.